Jak inwestować w spółki i indeksy rosyjskie?

Moskwa mapa
J2T Trade

Jesteś inwestorem giełdowym, masz doświadczenie w handlu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie? Zastanawiałeś się nad bardziej agresywną spekulacją na rynkach zagranicznych i masz wysoką odporność na ryzyko? Jeśli tak, to ten artykuł jest dla Ciebie. Dlaczego?

Bo przeczytasz w nim o handlu na giełdzie największego kraju świata, czyli na Moscow Exchange. Dowiedz się w jaki sposób możesz rozpocząć handel akcjami rosyjskich spółek, jak reagować na gospodarczo – polityczne zmiany zachodzące w Rosji i jakie ryzyka są związane z moskiewskim parkietem. Parkietem, dodajmy, bardzo wymagającym. Dowiedz się, dlaczego warto zwrócić uwagę na ten niszowy, wschodni rynek, a w jakim przypadku lepiej z niego zrezygnować.

Giełda i akcje to nie tylko Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. Warszawskie akcje to jedynie ułamek światowego rynku kapitałowego. Na GPW w Warszawie notowanych jest około 900 spółek, obarczonych dodatkowo wieloma strukturalnymi problemami – niską płynnością, upolitycznieniem rynku kapitałowego i znaczącym wpływem spółek z udziałem Skarbu Państwa w roli głównego akcjonariusza.

Na rosyjskim parkiecie możemy przebierać w szerokiej gamie akcji większych i mniejszych przedsiębiorstw, a także w instrumentach pochodnych. Dla inwestorów dostępne są także instrumenty pochodne na indeksy, a także fundusze inwestycyjne inwestujące w rosyjskie spółki. Oczywiście rosyjski rynek, z powodu swojego niewielkiego, w porównaniu do giełd zachodnich, „kalibru”, a także wschodnio – zachodnich napięć nie oferuje inwestorom tak wiele jak rynki zza Odry, niemniej jednak jest warty uwagi, tym bardziej, że czasy się w końcu zmieniają. Choć nie jest to rynek najlepszy do długoterminowego inwestowania życiowych oszczędności, to do spekulacji może być rynkiem więcej niż odpowiednim.

FP Markets

MOEX jest jedną z najbardziej zmiennych giełd świata, ponieważ jest skrajnie uzależniona on niestabilnego rynku surowcowego. Z tego artykułu dowiesz się, w jaki sposób możesz zarabiać na moskiewskiej giełdzie. Jest to zadanie dość niekonwencjonalne i obarczone wysokim ryzykiem, dlatego artykuł ten jest skierowany do inwestorów, którzy swoja przygodę z giełdą już rozpoczęli – w przeciwnym wypadku jest to rzucenie się na bardzo głęboką wodę, a to, jak wiemy, może nie przynieść najlepszych rezultatów.

Handel akcjami rosyjskich spółek

Na wstępie trzeba przyznać, że o ofertę handlu akcjami rosyjskich spółek jest w naszym kraju bardzo trudno. Jest to rynek wyjątkowo niszowy, żeby nie powiedzieć pomijany, a dodatkowo obarczony jest wieloma wymienionymi wyżej ryzykami. Ale cóż, sytuacja geopolityczna wygląda tak a nie inaczej i wydaje się, że prędzej posypią się kolejne embarga, a nad granicę przyjadą kolejne zestawy rakiet balistycznych, niż klimat gospodarczo – polityczny pomiędzy zachodem i wschodem ulegnie ociepleniu.

Handel zwykłymi akcjami jest praktycznie niedostępny dla inwestorów detalicznych korzystających z usług domów maklerskich funkcjonujących na polskim rynku. Na szczęście kupno akcji to nie jedyny sposób na zaistnienie na rynku kapitałowym Rosji. Podobnie jest z instrumentami pochodnymi opartymi o akcje rosyjskich spółek – dostęp do nich z punktu widzenia detalicznego, polskiego inwestora jest bardzo ograniczony.

Handel jednostkami ETF z ekspozycją na rosyjski rynek

Nie tylko akcje i instrumenty pochodne na akcje pozwalają na zaistnienie na danym rynku, dzięki czemu rynek rosyjski nie jest aż tak niedostępny dla polskiego inwestora, jakby się to mogło na pierwszy rzut oka wydawać. Aby móc „zagrać” na moskiewskiej giełdzie można skorzystać z wciąż stosunkowo niedocenianego przez nadwiślańskich inwestorów rozwiązania, jakim są jednostki uczestnictwa ETF.

Jest wiele powodów, dlaczego polscy inwestorzy nie zastanawiają się nad tą formą lokacji kapitału. Jako jeden z powodów można wymienić konieczność przeprowadzenia wnikliwej analizy makroekonomicznej kraju czy sektora, na którego interesujący inwestora ETF jest wyeksponowany, a to może sprawić wiele problemów. Poza tym jeśli chodzi o ETF-y (ale tak naprawdę jeśli chodzi o cokolwiek) Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie rozpieszcza. Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie oferuje zaledwie trzy ETF-y, które tworzone są przez luksemburski fundusz Lyxor. Śledzą one notowania WIG 20, DAX oraz S&P 500. Jeśli jesteś zainteresowany inwestowaniem w ETF-y i chcesz dowiedzieć się więcej na temat budowy i działania Exchange Traded Fund, zapraszam do zapoznania się z tym artykułem.

Inwestowanie ETF mocno odbiega od kupna akcji, czy instrumentów pochodnych na akcje, ponieważ daje ekspozycję na całe sektory lub indeksy, a nie na pojedyncze przedsiębiorstwa. Dlaczego warto zastanowić się nad tą formą inwestowania kapitału? Zaletą ETF-ów są zdecydowanie niższe koszty wejścia i wyjścia z inwestycji, a także jej modyfikacji.

Handel na rosyjski rynku jest możliwy za pośrednictwem Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A., który oferuje ETF-y z giełd z Londynu, Frankfurtu oraz z jednego z największych parkietów ETF-ów na świecie – nowojorskiego NYSE Arca. Na giełdach tych możesz znaleźć dziesiątki ETF-ów, które pozwolą Ci wyeksponować swój kapitał na dowolne sektory rosyjskiej gospodarki, czy na moskiewskie indeksy giełdowe – RTS czy MICEX.

Możesz zainwestować w rosyjskie blue chip’y, sektor małych przedsiębiorstw, spółki wydobywcze i wiele innych. Możesz także zdywersyfikować się inwestując swój kapitał w ETF, który śledzi indeksy spółek państw rozwijających się, w których istotną rolę odgrywają spółki z giełdy moskiewskiej.

ETF-y z NYSE Arca dają ogromne możliwości zarabiania na zmianach koniunkturalnych we wszystkich zakątkach świata. Trzeba jednak zachować ostrożność w ich wybieraniu, ponieważ ceny zakupu jednostek ETF mogą różnić się w zależności od domu maklerskiego, giełdy, czy rynku, za którym podążają. To oznacza, że decyzja dotycząca wyboru domu maklerskiego (w końcu nie tylko DM Banku Ochrony Środowiska umożliwia kupno zagranicznych ETF-ów) musi zostać poprzedzona wnikliwą analizą dostępnych na polskim rynku ofert inwestycyjnych dla klientów detalicznych. Różnice mogą występować nie tylko w kwestii kosztów inwestycji, ale także wymaganego kapitału początkowego.


InwestorInwestor radzi:

Dowiedz się więcej na temat aktualnej kondycji rosyjskiej gospodarki i jak najlepiej inwestować w spółki notowane na Moscow Exchange. Weź udział w szkoleniach eksperckich i wymień się swoimi doświadczeniami i obserwacjami. Rejestrację na najbliższy termin webinaru znajdziesz tutaj.


Handel kontraktami CFD na rosyjskie spółki i indeksy

Na rosyjskich akcjach oraz indeksach można spekulować także za pośrednictwem kontraktów CFD, które oferowane są przez większość brokerów walutowych. Niestety w większości wypadków brokerzy nie umożliwiają handlu spółkami notowanymi na rosyjskiej giełdzie. Część z nich oferuje jednak spekulację na rosyjskich indeksach giełdowych oraz na rosyjskich spółkach, które notowane są na giełdzie w Londynie. Taka forma spekulacji akcjami jest jednym z najprostszych rozwiązań i co bardzo istotne, wymaga od inwestora niewielkiego wysiłku pod względem otrzymania dostępu do rynku.

Oczywiście handel kontraktami CFD zdecydowanie odbiega od rozwiązań giełdowych, jednak zaletą kontraktów CFD jest prostota inwestycji. Spekulacja za pomocą kontraktów CFD nie wymaga od inwestora zakładania rachunku maklerskiego – wystarczy jedynie rachunek inwestycyjny u jednego z brokerów Forex, który można założyć także przez Internet.

W ofercie pojedynczych, zagranicznych brokerów możemy znaleźć takie spółki jak Gazprom, Lukoil czy Rosneft. Przed rozpoczęciem inwestycji pamiętaj jednak o szczegółowym zapoznaniu się z ofertą brokerów, ponieważ oferta kontraktów CFD na akcje jest bardzo zróżnicowana – zarówno pod względem spreadów i prowizji, jak i dostępnej dźwigni finansowej, czy też wielkości pojedynczego kontraktu, szczególnie w przypadku tak niszowych instrumentów jak kontrakty CFD na rosyjskie spółki. Więcej o kontraktach CFD na akcje znajdziesz w tym artykule.

Inwestowanie w fundusze inwestycyjne

To jednak nie wszystko. W związku z tym, że inwestowanie na rosyjskim rynku rodzi wiele technicznych problemów, dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie z ofert funduszy inwestycyjnych. W Polsce funkcjonuje około 50 Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych (TFI), które posiadają zdywersyfikowaną ofertę tysięcy funduszy inwestycyjnych, wśród których możemy znaleźć takie, inwestujące powierzony kapitał na rynku rosyjskim.

Ulokowanie posiadanego kapitału w funduszach inwestycyjnych z ekspozycją na rynek naszego wschodniego sąsiada to dobry pomysł dla inwestorów, którzy nie posiadają wystarczającej wiedzy na temat tamtejszego rynku kapitałowego, a także dla tych, którzy nie mają wystarczająco dużo czasu na analizę rynku i samodzielne podejmowanie decyzji inwestycyjnych lub tych, których kapitał nie pozwala na opłacalny handel.

Oferta ta skierowana jest dla inwestorów o dużym apetycie na ryzyko, bowiem rosyjski rynek jest bardzo zmienny – koniunktura na moskiewskim parkiecie leży w rękach rynku surowcowego i wielkich rozgrywek geopolitycznych. Zaletą funduszy inwestycyjnych w ogóle, jest przede wszystkim to, że nie wymagają one zaangażowania od inwestora. Inwestor musi tylko wybrać fundusz i zdecydować o tym, kiedy spieniężyć swoje jednostki uczestnictwa. Resztę załatwiają za nas pracownicy funduszu.

Porady dotyczące spółek rosyjskich

Można powiedzieć, że upolitycznienie rosyjskiej gospodarki, a tym samym miejscowej giełdy to temat na doktorat. W skrócie jednak należy wspomnieć, że w przypadku inwestycji giełdowych w największym państwie świata znaczenie maja tylko dwie rzeczy – geopolityka i rynek surowcowy. Napięcia pomiędzy wschodem i zachodem, wojna gospodarcza i rzucane na prawo i lewo embarga są solą w oku kremlowskich dygnitarzy i kłodami pod nogami rosyjskiej gospodarki i giełdy (nie można zapominać, że Rosja od dekad jest gigantem na glinianych nogach).

Każdy wzrost napięć politycznych powodować będzie istotne zamieszanie na moskiewskiej giełdzie, a także spadki notowań rosyjskich spółek kwotowanych na London Stock Exchange. Oprócz tego kondycja rosyjskich spółek zależeć będzie od sytuacji na rynku towarowym (również tym nie surowcowym). Spadki cen surowców energetycznych (takie jak choćby w 2015 roku) będą podkopywać rentowność spółek naszego wschodniego sąsiada, a tym samym doprowadzać do spadku ich wartości na giełdach. Wątpliwe, aby w najbliższych latach uzależnienie rosyjskiej gospodarki od surowców miało się zmniejszyć, ponieważ wymagałoby to szeroko zakrojonych zmian strukturalnych, które wymagają zarówno potężnych funduszy (których w Rosji nie ma) oraz zachodniego know-how (którego w Rosji nie ma).

Co więcej, w związku z napięciami pomiędzy Rosją a Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi, nie ma możliwości, aby Rosja mogła to zdobyć, ponieważ nie ulega wątpliwości, że dzisiejsza polityka zagraniczna zachodu względem wschodu znów sprowadza się do stwierdzenia, że „dobra Rosja to słaba Rosja”. Państwa zachodnie nie mają najmniejszego interesu w tym, aby pomóc wschodniemu gigantowi, a więc trudno spodziewać się zarówno dużych zachodnich inwestycji w Rosji, jak i ewentualnej pomocy zachodnich instytucji międzynarodowych.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

Inwestor
Posiada średnio- i długoterminowe nastawienie do inwestowania. Zawiera niewiele transakcji w miesiącu – często jedną lub nawet żadnej – w oczekiwaniu na realizację zakładanego scenariusza rynkowego. Decyzje inwestycyjne podejmuje na podstawie analizy fundamentalnej, natomiast sam moment wejścia i wyjścia z pozycji definiuje z wykorzystaniem narzędzi analizy technicznej. Inwestuje w wartość, nie interesuje go szum rynkowy na niskich interwałach czasowych.