Proprietary trading to współpraca pomiędzy tymi, którzy mają pieniądze i tymi, którzy mają czas i umiejętności pozwalające na zyskowny trading. Na czym dokładnie polega ta współpraca? Cóż, jest ona stosunkowo prosta. Przede wszystkim ważny jest trader – jest to osoba, która będzie handlować w imieniu instytucji typu proprietary firm. Musi być to osoba, która posiada odpowiednie umiejętności i doświadczenie w handlu. Nie musi być to koniecznie doświadczenie na tym rodzaju rynku, na którym ma handlować zawodowo. Jeżeli na przykład handlowałeś na rynku Forex i kontraktach CFD, to z powodzeniem możesz ubiegać się o posadę na stanowisku tradera giełd amerykańskich – NYSE czy NASDAQ. Ważne jest abyś mógł pochwalić się doświadczeniem. O tym jednak nieco później – w kolejnej części artykułu.
Drugą stroną porozumienia jest firma. To ona udostępnia wszystko, co potrzebne jest traderowi do handlu – stanowisko biurowe (o ile jest to handel z biura – niektóre firmy oferują tak zwany remote trading, czyli handel zdalny), sprzęt komputerowy, bardzo szybki Internet (światłowód w tym przypadku to podstawa), dostęp do platformy inwestycyjnej (terminala, przez który można zawierać transakcje), dostęp do informacji (terminal Bloomberg lub Reuters to również podstawa) oraz, przede wszystkim, KAPITAŁ. Podstawą działalności biur proptradingowych jest to, że to one udostępniają kapitał, którym obracają traderzy. Trader nie musi inwestować swoich pieniędzy, a im jest lepszy, tym większy kapitał udostępni mu firma. Większy kapitał to większa możliwa na uzyskanie nominalnej stopy zwrotu, a co za tym idzie większa prowizja i większy zarobek dla tradera.
Pomysł na zatrudnianie ludzi do obrotu firmowym kapitałem nie jest nowy – został przeniesiony z bankowości inwestycyjnej. I bardzo dobrze! Dzięki temu nie trzeba już ubiegać się o pracę w Goldman Sachs, by móc handlować na światowych rynkach nie posiadając własnego kapitału. Teraz wystarczy zatrudnić się w jednej z firm typu proprietary trading, których na polskim rynku funkcjonuje co najmniej kilka.
Jak dostać pracę w firmie typu Proprietary trading firm?
W sieci możesz natknąć się na wiele ogłoszeń dotyczących chęci zatrudnienia traderów w przeróżnych, polskich i zagranicznych firmach proptradingowych. Musisz jednak uważać, bo część z nich stara się zarobić nie na handlu na rynku finansowym, a na szkoleniach „wciskanych” nowym traderom, którym każe się płacić za „przyuczenie do zawodu”. Na szkoleniach tych nie dowiesz się wiele więcej niż z filmików na YouTube i tylko zmarnujesz sporo pieniędzy – koszt takich szkoleń to nawet kilka tysięcy złotych.
Można jednak znaleźć oferty firm, które naprawdę chcą zatrudniać osoby z predyspozycjami do spekulacji na rynku giełdowym czy rynku walutowym. Aby dostać się do takiej firmy dobrze jest móc pochwalić się dobrymi wynikami swoich inwestycji – niezależnie od tego na jakim rynku inwestowałeś. Roczny statement, który wykaże Twoje regularne zyski będzie jak najbardziej wskazany – jeżeli wraz z nim dobrze zaprezentujesz się na rozmowie kwalifikacyjnej oraz poradzisz sobie z testami, które przygotowuje Twój przyszły pracodawca, pracę masz praktycznie zagwarantowaną. Pamiętaj, że nie chodzi tu o jak najwyższą stopę zwrotu, ale o regularność, konsekwencję i tak zwaną „zimną głowę”. Tego właśnie potrzebujesz, aby być zyskownym traderem i tego właśnie potrzebujesz, aby dostać i utrzymać pracę w jednej z proprietary firms.
Muszę też wspomnieć, że są firmy, które poszukują traderów bez historii. Obawiają się one, że osoby handlujące na własny rachunek mają złe przyzwyczajenia, które będzie ciężko wyplewić. Tak więc widzisz, że doświadczenie nie zawsze jest pożądane.
Poważna firma Proprietary Trading wymagać będzie od Ciebie potwierdzenia Twoich wyników inwestycyjnych. Dlatego już dzisiaj, zacznij ćwiczyć na rachunku demo. Dzięki niemu nauczysz się handlu i poznasz tajniki nowoczesnego tradingu.
Dla kogo jest handel w firmie proptradingowej?
Praca tradera nie jest łatwa, a to oznacza, że nie jest dla wszystkich. Nie poradzisz sobie, jeśli do „propa” trafisz z przysłowiowej ulicy. Dobre wyniki musisz osiągać już wcześniej – nie ważne w jakiej skali (no chyba, że firma szuka osób świeżych, tak jak wspomniałem wyżej). Może to być handel kilkoma tysiącami złotych, mogą to być setki tysięcy. Ważna jest procentowa stopa zwrotu w długim okresie czasu, dlatego wspomniany wyżej, roczny statement można uznać za minimum.
W biurze proptradingowym najpierw handlować będziesz małymi kwotami – rzędu kilku tysięcy dolarów, a wraz z zaufaniem, które będziesz budował u swojego pracodawcy będziesz dostawał w zarządzanie coraz większe kwoty pieniędzy, co ma przynieść zysk zarówno Tobie jak i Twojemu pracodawcy, czyli właścicielowi kapitału. Musisz wykazywać się ponadprzeciętną odpowiedzialnością, nerwami ze stali i pracowitością. Warto podkreślić szczególnie tę ostatnią cechę.
Praca w biurze proptradingowym słynie z tak zwanego „wyścigu szczurów”. Wiąże się to z kilkunastoma godzinami spędzanymi codziennie w biurze. Mimo, że jest to praca za biurkiem, wcale nie jest to praca łatwa – nie jesteś tutaj urzędnikiem. Wymaga wielu poświeceń i zabiera dużo zdrowia, szczególnie tego psychicznego. Mimo, że nie handluje się swoim kapitałem, a kapitałem firmowym, to wcale zajęcie to nie jest mniej stresujące. Dobrze jest się na to przygotować. Oprócz tego dobrze, żebyś przed rozpoczęciem pracy posiadał ugruntowaną wiedzę na temat rynków – na naukę podstaw po otrzymaniu pracy będzie już trochę za późno. Szkoda, aby Twoje doświadczenie zmarnowało się przez brak przygotowania do nowego wyzwania – skończy się to tym, że po trzymiesięcznym okresie próbnym, w trakcie którego nie zarobisz nic lub prawie nic, zostaniesz zwolniony.
Skoro mowa o zarabianiu – musisz nastawić się na system prowizyjny. Twoja „podstawa” będzie symboliczna – być może będzie to pensja minimalna, a może się również okazać, że dany prop nie przewiduje tzw. podstawy. Twoje pozostałe zarobki będą zależeć od tego, jak dużo zarobisz dla swojego pracodawcy. Niektóre firmy dzielą się zyskami z traderami nawet pół na pół – połowa tego co zarobisz trafia wówczas do Twojej kieszeni, a im więcej trafiać do niej będzie, tym większy kapitał będziesz otrzymywał w zarządzanie, co jeszcze bardziej może zwiększyć Twoje miesięczne dochody. Dobrze będzie, jeśli część pieniędzy zarobionych w biurze proptradingowym odłożysz na gorsze czasy – pamiętaj o tym, że niektóre miesiące są zdecydowanie słabsze, a wtedy odłożony kapitał może okazać się niezbędny, żeby po prostu żyć (szczególnie jeśli masz rodzinę na utrzymaniu).
Pamiętaj również, że każde biuro proptradingowe ma własny wewnętrzny system wynagradzania i może się okazać, że Twoja premia będzie rozliczna nie miesięcznie, a w skali roku i np. jeden dobry miesiąc może zostać skonsumowany przez kolejne słabsze. Niektóre firmy mogą wypłacać tylko część premii w transzach miesięcznych, a pozostałe środki po roku od danego miesiąca. Stąd też, jeśli będziesz chciał się rozstać z danym propem np. kilka tygodni po dobrym miesiącu, może się okazać, że nie otrzymasz premii z uwagi na to, że powinna ona zostać wypłacona dopiero po roku od tego dobrego miesiąca. PAMIĘTAJ! Czytaj zawsze umowę!
Proprietary trading
Praca w firmie typu proprietary trading może być cennym doświadczeniem i ciekawym czasem. Na pewno przyzwyczai Cię do pracy pod wysoką presją ukierunkowaną na jak najwyższe (i nigdy nie wystarczające) wyniki. W środowisku tym będziesz mógł także poznać wielu traderów podobnych do Ciebie, wymienić się z nimi doświadczeniem, pomysłami i wszystkim, co pozwoli Wam na bardziej zyskowny trading. Jest to też możliwość wyrwania się sprzed własnego komputera – każdy, kto pracował z domu wie, że nawet praca zdalna może czasem męczyć. Co jednak najważniejsze – trading w „propie” pozwoli Ci nie ryzykować własnego kapitału, co może być dla niektórych bardziej komfortowym rozwiązaniem. Tak, jak jednak wspomniałem wyżej, cudzy kapitał nie oznacza braku stresu – stres pozostanie, jednak będzie to stres związany nie z utratą kapitału, a utratą źródła dochodu w razie złych wyników.
Jeżeli zdecydowałeś się na handel w jednym z biur typu proprietary trading, to pamiętaj, aby przed podpisaniem umowy dokładnie przeanalizować kontrakt z firmą. Czasem zdarza się, że firmy te utrzymują się jedynie z próby „wyłudzania” od traderów pieniędzy na szkolenia, na stanowisko czy na kapitał potrzebny do handlu podczas okresu próbnego, a następnie, po zakończeniu okresu próbnego, zwalniają tradera, z którego „wycisnęli” już pieniądze. Bądź ostrożny i powodzenia!
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!