Branża medyczna i opieki zdrowia – największe europejskie spółki medyczne spoza Niemiec

Sytuacja na rynkach kapitałowych wciąż się zmienia. W dobie pandemii koronawirusa mocno na znaczeniu zyskała branża medyczna. Zapotrzebowanie na leki wzrosło, a firmy zajmujące się badaniami nad COVID-19 otrzymują silne wsparcie ze strony inwestorów. Oznacza to, że w aktualnej sytuacji może to być naprawdę dobry sektor do handlu, oferujący szansę na duży zarobek. Najlepsze leki produkują nie tylko Stany Zjednoczone czy Niemcy, bardzo istotne na rynku światowym są również spółki z wysp brytyjskich, Szwajcarii czy Francji. Poznaj największe europejskie spółki medyczne i dowiedz się, jak w nie inwestować.

GlaxoSmithKline

Na naszej liście prezentującej największe europejskie spółki medyczne nie mogło zabraknąć GlaxoSmithKline. To brytyjski koncern farmaceutyczny powstały w 2000 roku w wyniku fuzji przedsiębiorstw Glaxo Wellcome i SmithKline Beecham. Jedna z dziesięciu największych spółek medycznych na świecie. Jako pierwsze wynalazło szczepionkę na malarię. Jego siedziba mieści się na przedmieściach Londynu. Zatrudnia około 100 tysięcy pracowników. Notowane jest na londyńskiej giełdzie LSE oraz nowojorskiej NYSE.

Jak do tej pory wyglądał przebieg kursu akcji spółki?

Pierwsza Hossa rozpoczęła się w 2003 roku i trwała do kwietnia 2007. W tym czasie cena poszybowała z okolic 35 dolarów amerykańskich na najwyższy szczyt. Wyniósł on 59,98 USD. Następnie kurs zanotował gwałtowny spadek. W marcu 2009 za akcję należało zapłacić już jedynie 27,15 $. Wywołało to dokładnie pięcioletnią Hossę. W marcu 2014 maksimum znalazło się na poziomie 56,60 dolarów amerykańskich. Od tego czasu panuje Bessa. Minimum 23 marca bieżącego roku przyjęło wartość 31,43 USD. Kurs akcji spółki można prześledzić na poniższym interaktywnym wykresie:

Drugą największą brytyjską spółką jest…

Największe europejskie spółki medyczne – AstraZeneca

To brytyjsko-szwedzki koncern farmaceutyczny. Powstał w 1999 roku w wyniku fuzji brytyjskiej firmy Zeneca i szwedzkiej Astra. Produkuje leki z działów:

• Onkologii
• Pulmonologii
• Gastroenterologii
• Kardiologii
• Neurologii
• Anestezjologii
• Antybiotykoterapii

Obecnie pracuje nad szczepionką na koronawirusa. Jej siedziba mieści się w Londynie. Notowana jest na londyńskiej giełdzie LSE, nowojorskiej NYSE oraz sztokholmskiej NASDAQ.

Jak do tej pory wyglądał przebieg kursu akcji spółki?

Najistotniejsza Hossa rozpoczęła się w 2009 roku, kiedy cena oscylowała w granicach 15 dolarów amerykańskich, i trwa praktycznie do dziś. Historyczny szczyt został ustanowiony 21 maja bieżącego roku, wyniósł 57,44 USD. Kurs akcji spółki można prześledzić na poniższym interaktywnym wykresie:

Inną niezwykle potężną europejską spółką medyczną jest…

Roche Holding

Omawiając największe europejskie spółki medyczne nie można zapomnieć o Roche Holding. To szwajcarski koncern złożony z producenta farmaceutyków Hoffmann-La Roche oraz dostawcy aparatury medycznej Roche Diagnostics. Firma powstała już w 2896 roku, a jej siedziba mieści się w Bazylei. Znana głównie z produkcji witamin, lecz nie tylko. Wprowadziła do światowego lecznictwa popularne leki z grupy benzodiazepin, takie jak Librium, Valium, Rohypnol. Zatrudnia ponad 90 tysięcy pracowników. Notowana jest na szwajcarskiej giełdzie SIX.

Jak do tej pory wyglądał przebieg kursu akcji spółki?

Najistotniejsza Hossa rozpoczęła się w 2011 roku, kiedy cena oscylowała w granicach 130 franków szwajcarskich, i praktycznie wciąż trwa. Historyczny szczyt został ustanowiony 28 kwietnia bieżącego roku, wyniósł aż 357,85 CHF. Kurs akcji spółki można prześledzić na poniższym interaktywnym wykresie:

Inny szwajcarskim gigantem branży medycznej jest…

Novartis i największe europejskie spółki medyczne

Novartis to szwajcarski koncern farmaceutyczny, jeden z największych na świecie, powstały w 1996 roku w wyniku fuzji spółek Ciba-Ceigy i Sandoz. To drugie przedsiębiorstwo słynęło z tego, że w 1938 roku jako pierwsze zsyntetyzowało psychodelik LSD. Siedziba koncernu mieści się w Bazylei. Zatrudnia około 130 pracowników na całym świecie, posiada nawet dwa zakłady produkcyjne w Polsce. Notowany jest na szwajcarskiej giełdzie SIX oraz nowojorskiej NYSE.

Jak do tej pory wyglądał przebieg kursu akcji spółki?

Najistotniejsza Hossa rozpoczęła się w 2009 roku i trwała do wybuchu epidemii koronawirusa. W tym czasie cena poszybowała z okolic 37 franków szwajcarskich na najwyższy historyczny szczyt. Został on ustanowiony 13 lutego i wyniósł 96,38 CHF. Następnie kurs zanotował gwałtowny spadek, 16 marca za akcję należało zapłacić 65,09 franków szwajcarskich. Od tego czasu jednak znów panuje tendencja wzrostowa. Kurs akcji spółki można prześledzić na poniższym interaktywnym wykresie:

Największą francuską spółką medyczną jest z kolei…

Sanofi

Ostatnią omawianą z listy największe europejskie spółki medyczne jest Sanofi. To francuskie przedsiębiorstwo farmaceutyczne, jedno z pięciu największych na świecie. Powstało w 2004 roku w wyniku fuzji Sanofi-Synthelabo i Aventis, obecna nazwa obowiązuje od 2011. Produkuje leki z takich obszarów, jak:

• Diabetologia
• Onkologia
• Autoimmunologia
• Kardiologia
• Choroby rzadkie

Jego siedziba mieści się w Paryżu, zatrudnia ponad 100 tysięcy pracowników, posiada nawet zakład produkcyjny w Polsce. Spółka notowana jest na paryskiej giełdzie Euronext oraz amerykańskiej NASDAQ.

Jak do tej pory wyglądał przebieg kursu akcji spółki?

Najistotniejsza Hossa rozpoczęła się w 2009 roku i trwała do sierpnia 2015. W tym czasie cena poszybowała z okolic 40 euro na najwyższy historyczny szczyt. Wyniósł on 101,10 EUR. Od tego czasu kurs znajduje się w strefie konsolidacji pomiędzy 63 a 95 €. Kurs akcji spółki można prześledzić na poniższym interaktywnym wykresie:

Inwestowanie w największe europejskie spółki farmaceutyczne poprzez akcje

Oczywiście najbardziej klasyczną metodą jest kupowanie akcji za pośrednictwem domów maklerskich. Niestety nie jest to tak łatwe, jak w wypadku polskich spółek, ponieważ nie są one notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, tylko na różnych światowych parkietach.

Część domów maklerskich oferujących swoje usługi na polskim rynku umożliwia handel na rynku naszych zachodnich sąsiadów, jednak z reguły wszelkie opłaty za dostęp do tego parkietu i prowizje za transakcje są bardzo wysokie, przez co inwestowanie zaczyna być opłacalne dopiero przy bardzo wysokich kwotach.

Zagraniczni pośrednicy również często oferują międzynarodowy dostęp do największych giełd, a ich prowizje często bywają niższe, z powodu generowania dużego obrotu przy użyciu ich platformy. Niestety założenie u nich konta to często skomplikowany i problematyczny proces.

Kontrakty CFD na największe europejskie spółki farmaceutyczne

Drugim sposobem, o którym wielu początkujących inwestorów nie zdaje sobie sprawy, są kontrakty CFD na akcje największych spółek farmaceutycznych. To zdecydowanie łatwiejsza, mniej skomplikowana i tańsza metoda handlu na akcjach. Ich nazwa pochodzi z języka angielskiego i jest skrótem od Contracts for Difference, czyli kontraktów na różnice kursowe.

Rynek CFD jest pozagiełdowy, co oznacza, że transakcja zawarta jest pomiędzy inwestorem a brokerem, a nie na realnym rynku. Kontrakt CFD naśladuje ruch kursu instrumentu bazowego, czyli w tym przypadku akcji. Po otwarciu pozycji kupna, gdy cena instrumentu bazowego idzie w górę, zarabiamy na jej wzroście, a strona sprzedająca traci i na odwrót. Dodatkowo możemy składać zarówno zlecenia kupna, jak i sprzedaży, więc zarabiać nie tylko na wzrostach, ale i na spadkach. Co więcej, funkcjonują one w oparciu o dźwignię finansową, co tylko potęguje osiągane zyski. Wynosi ona 1:5, co oznacza, że wystarczy zainwestować jedynie 20% kosztu pojedynczej akcji, by generować profit identyczny jak w przypadku realnego papieru wartościowego nabytego na giełdzie.

Ponadto, większość popularnych brokerów oferuje kontrakty CFD na niemiecki parkiet, więc nie ma najmniejszych problemów z ich dostępnością. Najprawdopodobniej jest to więc najłatwiejsza, najszybsza i najtańsza pod względem prowizji i spreadów ekspozycja na akcje największych europejskich spółek z branży medycznej.

Czy zatem warto zainteresować się największymi europejskimi spółkami medycznymi?

Zdecydowanie tak. Wydaje się, że duże spadki te spółki mają już za sobą i obecnie znajdują się w silnym trendzie wzrostowym. Część z nich w ostatnim czasie zdołała zaatakować historyczne maksima, pozostałe mają do tego jeszcze daleką drogę, jednak nic nie zapowiada, by obecnie panująca tendencja mogła ulec zmianie, w aktualnej sytuacji powinny one jedynie zyskiwać na znaczeniu, a ich kurs iść w górę.

Dlatego mogą one stanowić świetną okazję do długoterminowej inwestycji, a najlepszym sposobem takiego handlu wydają się kontrakty CFD, ponieważ charakteryzują się one najniższymi opłatami, najszybszą realizacją, niezawodną płynnością rynku, oraz nie wymagają dużego kapitału do zawarcia transakcji.