Główne indeksy giełdowe w Stanach Zjednoczonych zamknęły się w poniedziałek na negatywnym terytorium. Wczoraj, 30 stycznia indeks S&P 500 mocno cofnął. Notowania tego amerykańskiego rynku akcji spadły o 1,30%. Inwestorzy reagują na doniesienia o wynikach korporacyjnych. Dziś swoje kwartalne raporty podadzą spółki znane na całym świecie. Jak wygląda sytuacja S&P 500 we wtorek, 31 stycznia?
Indeks S&P 500 wymazał ostatnie zyski
Poniedziałkowa sesja na Wall Street nękana była stratami. Główne rynki akcji z amerykańskiego parkietu tonęły, a indeks S&P 500 stracił 1,30%. Wypadł tym samym gorzej od Dow Jonesa 30, który zaliczył spadek rzędu 0,77%. Warto zauważyć jednak, że oba indeksy wymazały zyski z ostatnich dni minionego tygodnia handlowego.
Duże spółki obniżają kurs swoich akcji
Zachowaniu indeksu S&P 500 przyglądamy się poprzez nastawienie jego składowych. Duże spółki postawiły wczoraj na spadek i w zdecydowanej większości obniżały kurs swoich akcji. Warto zauważyć również, iż to po stronie strat widoczna była wyższa zmienność. Najgorzej wypadła Tesla, której notowania osunęły się o 6,32%. Wśród wzrostów wyróżniło się Cincinnati Financial, które zakończyło poniedziałkowe zmagania o 5,77% wyżej.
Znane i popularne spółki podadzą wyniki
Sezon wyników korporacyjnych w Stanach Zjednoczonych rozgrzewa się i dziś inwestorzy dowiedzą się o kolejnych raportach. Przed wtorkową sesją do informacji publicznej trafią wyniki znanych i popularnych spółek. Będą to kwartalne sprawozdania: McDonald’s, Pfizer czy Caterpillar. Po ostatnim dzwonku natomiast swój raport przedstawi spółka Amgen.
Punkt widzenia – indeks S&P 500 wykonał cofnięcie, notowania poniżej 4 000
We wczorajszej analizie indeksu S&P 500 również poświęciliśmy uwagę potencjalnemu ruchowi spadkowemu. Treść takiego scenariusza brzmiała: „Jednak wraz z podbiciem w rejony TFR wiązać się może zmiana układu sił. Stery nad rynkiem przejęłaby podaż, która sprowadzając notowania poniżej średniej, przełamałaby jej zakres. W takim wypadku rynek miałby szansę cofnąć do poziomu 4 000”.
Faktycznie po poniedziałkowym otwarciu giełd notowania indeksu S&P 500 skierowały się w górę. Zgodnie z założeniami rynek podbił w rejony TFR (4 065) i dokładnie od tego poziomu się odbił. Podaż przejęła tam kontrolę i sprowadziła indeks poniżej średniej SMA 88. W godzinach nocnych pojawiło się przełamanie tego zakresu i rynek dalej cofał. Wczoraj najniżej indeks S&P 500 sięgnął rejonów 4 015, wykonując znaczną część zakładanego cofnięcia.
Amerykańskiemu indeksowi przyglądamy się podczas ostatniego dnia stycznia. We wtorek o godzinie 12 (czas w Polsce) notowania tego indeksu znajdują się w rejonach 4 000. Która ze stron przeważy na rynku dzisiaj?
Scenariusz główny – spadkowy
Sytuacja na indeksie S&P 500 przemawia obecnie za kolejnym ruchem spadkowym. Rynek może jednak podbić najpierw do zakresu TDP (4 014) i dopiero z tych rejonów zebrać się do następnego spadku. Na zasadzie ruchu w stylu impuls-korekta-impuls mógłby zejść do 3 970.
Scenariusz poboczny – wzrostowy
Natomiast podbicie do TDP wiązać może się z próbą stabilnego powrotu powyżej tego zakresu. W takim przypadku przewaga popytu mogłaby skutkować budową pewnego wzrostu do 4 050.
Konkluzja
Indeksy z Wall Street w ujęciu intraday mogą postawić na kolejne cofnięcie. Czy rzeczywiście na taki ruch zdecyduje się S&P 500? Poziomy nie uległy zmianie, a rozpisane znajdują się poniżej.
TSR : 4 110
TFR : 4 065
TDP : 4 014
TFS : 3 970
TSS : 3 924
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!