Upadek giełdy FTX to już kolejna sytuacja, która w tym roku wywołała trzęsienie ziemi w świecie kryptowalut, gdzie od wielu miesięcy i tak niezaprzeczalnie panuje bessa. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że takie zdarzenie skutecznie podkopuje zaufanie coraz większej liczby inwestorów do tego rynku.
Eksperci nie wykluczają nawet, że kondycja całego rynku krypto została już tak mocno zachwiana, że kolejne upadłości zarówno podmiotów związanych z walutami wirtualnymi jak i samych tokenów są tylko kwestią czasu. Czy jest jakaś nadzieja dla tej branży? Wielu ekspertów uważa, że jedynym ratunkiem jest jej pełnoprawne uregulowanie.
Rynek kryptowalut w coraz większych tarapatach
Po bankructwie FTX eksperci natychmiast zaczęli ostrzegać, iż biorąc pod uwagę interakcję między giełdą Sama Bankmana-Frieda, jej siostrzanym domem handlowym Alameda Research i resztą ekosystemu kryptowalutowego, wydarzenie to może wywołać efekt domina, który doprowadzi do tego, że liczni inwestorzy instytucjonalni związani z FTX także zbankrutują.
Rzeczywistość szybko potwierdziła ich obawy. W ostatnich tygodniach kolejne giełdy wstrzymują wypłaty klientom, tłumacząc się aktualizacjami platform transakcyjnych lub zrzucając winę na podwyższony poziom zmienności na rynku kryptowalut.
Niewykluczone, że część tych podmiotów działa w sposób jednoznacznie nieuczciwy i obecnie próbuje wycofać się z biznesu, uciekając wraz z kapitałem klientów. Ponadto, nawet platformy wymiany kryptowalut działające w sposób transparentny przyznają dziś, że znajdują się w poważnych tarapatach, gdyż ich dzienny wolumen transakcyjny spadł w ciągu roku o ponad 90%.
Krach na rynku kryptowalut jak pęknięcie bańki dotcomów?
Ponadto, wielu ekspertów przewiduje również, że coraz więcej inwestorów, ze względu na fatalną kondycję rynku, będzie uciekać z kapitałem z niszowych projektów kryptowalutowych do Bitcoina.
W konsekwencji mniejsze kryptowaluty będą miały coraz większe problemy płynnościowe. Zdaniem niektórych analityków docelowo na tym rynku wartym obecnie ponad 800 miliardów dolarów utrzyma się zaledwie maksymalnie kilkadziesiąt projektów kryptowalutowych.
W tym kontekście przywołują oni pęknięcie bańki dotcomów będące zakończeniem hossy technologicznej 20 lat temu. Co istotne, zdarzenie to oczyściło rynek – zostały na nim perspektywiczne firmy, które ostatecznie wyrosły na gigantów. Niewykluczone, że teraz będzie podobnie.
Regulacje powstrzymają katastrofę na rynku krypto?
Upadek FTX pokazał, że brak kontroli może prowadzić do oszustw i niekompetencji. Dyrektor generalny upadłej giełdy – Sam Bankman-Fried, twierdzi, że nie był świadomy wielkości dźwigni i pomylił się o kilka miliardów dolarów, co w konsekwencji doprowadziło do problemów z płynnością i niewypłacalności.
Na kanwie bieżących wydarzeń inwestorzy – zarówno instytucjonalni, jak i indywidualni – masowo tracą zaufanie do kryptowalut. Wydaje się, że odbudować je może tylko uregulowanie rynku, o którym dziś mówi się coraz głośniej.
Szef Binance wzywa do uregulowania branży
14 listopada Changpeng Zhao – dyrektor generalny Binance, największej giełdy kryptowalut na świecie, zobowiązał się do utworzenia funduszu na poczet ratowania podmiotów z rynku krypto i wezwał do regulacji tej branży.
Szef Binance oraz inni entuzjaści rynku kryptowalut liczą, że regulacje oficjalne ograniczają ryzyko występowania masowych oszustw i złego zarządzania. Warto dodać, że nawet znaczna część dotychczasowych zagorzałych przeciwników interwencji regulatorów, dziś zaczyna się za takimi działaniami opowiadać.
Amerykański Senat naciska na kontrole
Mało tego, należy dodać, że po upadku FTX również amerykański rząd wezwał do odpowiedniej i niezwłocznej regulacji kryptowalut.
Senator Elizabeth Warren z Partii Demokratycznej stwierdziła, że prawo dotyczące aktywów cyfrowych wymaga “bardziej agresywnego realizowania uprawnień przez kompetentne organy” i dodała, iż będzie naciskać na Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), aby ta egzekwowała prawo.
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!