FTSE 100 ze spadkiem. Brytyjscy urzędnicy ocenili sytuację.

Brytyjski indeks FTSE 100 piątkową sesję zakończył ze spadkiem. Tego dnia wypowiedziało się kilku urzędników. Wyżsi urzędnicy z Wielkiej Brytanii ocenili sytuację kraju. Wypowiedzi zachowane były w dość poważnym tonie. Co dokładnie powiedział przewodniczący BoE oraz sekretarz skarbu? Dziś, w poniedziałek 14 listopada przyglądamy się indeksowi FTSE 100.

Tydzień finalnie na minus

W piątek, 11 listopada inwestorzy zadecydowali o tygodniowym wyniku indeksu. Notowania londyńskiego FTSE 100 wykazały podczas ostatniej sesji spadek rzędu 0,78%. Cały miniony tydzień handlowy również okazał się stratny. W finalnym tygodniowym rozrachunku indeks FTSE 100 zszedł na minus. Wynik brytyjskiego FTSE za okres (07.11-11.11) wyniósł -0,23%.

Pozytywne nastroje spółek w tle

Pomimo spadkowego wyniku, wśród spółek przeważały pozytywne nastroje. Największą zmianę w piątek wykazała spółka Ocado. Notowania tego przedsiębiorstwa skoczyły o 13,85%. Po stronie stratnych składowych przewodziło BAE Systems, którego akcje spadły o 8,11%.

Trudna droga przed Wielką Brytanią

Kanclerz skarbu Wielkiej Brytanii Jeremy Hunt wypowiedział się w piątek. Zdaniem Hunt’a Wielka Brytania ma przed sobą „trudną drogę”, aby przywrócić zaufanie i stabilność gospodarczą. Hunt skomentował piątkowy raport o PKB, zauważając: „Nie jesteśmy odporni na globalne wyzwania związane z wysoką inflacją i powolnym wzrostem w dużej mierze napędzanym przez nielegalną wojnę Putina na Ukrainie i jego uzbrojenie w dostawy gazu”. Urzędnik jednak wskazał poszczególne czynności, które wykonać musi brytyjski rząd, aby osiągnąć długoterminowy wzrost. Jeremy Hunt mówił m.in o konieczności spadku zadłużenia.

Cel inflacyjny osiągnięty do dwóch lat

Z kolei prezes Banku Anglii (BoE), Andrew Bailey w piątek skupił się na temacie inflacji. Brytyjski urzędnik stwierdził, że bank centralny osiągnie cel inflacyjny do dwóch lat. Bailey zauważył, że kolejne podwyżki stóp procentowych będą „prawdopodobne” w nadchodzących miesiącach. Szczyt inflacyjny osiągnięty ma zostać w zimie. Warto zaznaczyć, że Bailey w przemówieniu pochwalił pewne firmy. Urzędnik dostrzegł podwyżki dla najniżej opłacanych pracowników, dla których inflacja jest „szczególnie zła”.

Punkt widzenia – rynek cofa po podbiciu

Podczas piątkowej analizy również przyjrzeliśmy się potencjalnemu ruchowi spadkowemu. O takim podejściu pisaliśmy: „Jednak warto rozważyć sytuację, w której rynek szybkim ruchem nadbije okolice 7 450. Wyjście ponad i powrót poniżej 7 450 dałby pierwszą oznakę do spadku. Wówczas rynek mógłby wykonać re-test od dołu tego zakresu i cofnąć. Potencjalnym celem dla spadku byłby poziom 7 350”.

Rzeczywiście rynek po podbiciu cofnął. Co prawda, idealnego nadbicia okolic 7 450 nie było, niemniej jednak przewaga podaży była zauważalna. Rynek nie pokazał zakładanego re-testu, gdyż od razu urwał. Cel osiągnięty został jeszcze przed południem. Notowania finalnie cofnęły do zakresu średniej kroczącej SMA 55. Dziś, w poniedziałek 14 listopada przed godziną 7 rano indeks FTSE 100 oscyluje poniżej zakresu średniej.

Scenariusz główny – spadkowy

Rynek ma miejsce do wykonania cofnięcia. Dobrze byłoby jednak kolejne zejście zobaczyć po pełnym schemacie. Pierwszym ruchem może być zatem nadbicie okolic poziomu TDP, czyli 3 755. Następnie powrót poniżej średniej i re-test jej obszaru od dołu, determinowałby zejście. Prawdopodobnym celem byłby zakres 7 250.

Scenariusz poboczny – wzrostowy

Jednak powrót powyżej 7 355 wiązać się może z próbą stabilizacji na tym zakresie. Wówczas warto będzie obserwować rozkład sił. Przewaga kupujących wynieść może cenę do 7 450.

Konkluzja

Rozpoczyna się nowy tydzień handlowy. Czy w nowy tydzień FTSE 100 rzeczywiście wejdzie spadkowo? Poziomy rozpisane na dziś prezentują się następująco.

TSR : 7 537

TFR : 7 445

TDP : 7 355

TFS : 7 265

TSS : 7 172