
Książka “Trader VIC. Metody Mistrza Wall Street”, którą napisał Victor Sperandeo oraz T. Sullivan dobitnie opisuje funkcjonowanie rynków finansowych. Ten bestseller został uznany w Stanach Zjednoczonych za najlepszą książkę dotyczącą inwestowania w 1992 roku. Jej najnowsze wydanie jest już dostępne w księgarni Maklerska. Czy nadal warto po nie sięgnąć? Zapraszam do recenzji.
“Trader VIC. Metody Mistrza Wall Street” – wiedza ponadczasowa?
Książka “Trader Vic” często uchodzi za obowiązkową pozycję zarówno dla inwestorów, którzy stawiają pierwsze kroki w tradingu, jak i tych doświadczonych. Na początku jednak nie sprawia ona tak pozytywnych wrażeń. Zaczynając czytać, dość szybko natkniemy się na przykłady z lat osiemdziesiątych, przez co możemy się poczuć, jak podczas czytania historycznego tytułu. Jednak, skoro książka jest uznawana za ponadczasową, nie powinno to zniechęcać.
Wiedza podstawowa przekazywana w przystępny sposób
Pierwsze rozdziały miały na celu przekazywanie wiedzy podstawowej, zarówno jeśli mowa o funkcjonowaniu rynków, jak również zasadach ekonomii. Zaprezentowany jest bardzo ciekawy przykład nawiązujący do Robinsona Crusoe. Mamy człowieka, który trafia na bezludną wyspę i musi najpierw zastanowić się w jaki sposób zaspokoić swoje pierwotne potrzeby, a dopiero następnie gromadzić bogactwo.
Współcześnie nie każdy czuje się swobodnie w kwestiach ekonomicznych, niewątpliwą zaletą jest więc, że autorzy bazują na prostych, zrozumiałych przykładach, które można odnieść do każdego człowieka. Dają oni również jasno do zrozumienia, że kluczem do bogactwa jest oszczędzanie.
Z jednej strony wydaje się to nam oczywiste, a z drugiej patrząc na aktualne działania banków centralnych, w tym Narodowego Banku Polskiego, sugeruje się więcej korzyści z posiadania kredytu niż oszczędności. Książka więc przypomina nam, jak powinno wyglądać zdrowe funkcjonowanie rynków finansowych, od którego obecnie się odchodzi.
W pierwszej części tej pozycji poruszana też jest kwestia rysowania własnych linii trendu. Z jednej strony jest to wiedza elementarna, z której większość doświadczonych traderów zdaje sobie sprawę, z drugiej wyjaśniona jest w bardzo dokładny sposób i z pewnością docenią ją nie tylko początkujący, lecz także osoby, które w pewnym momencie zagubiły się w swoim handlu.
Zarządzanie kapitałem jako klucz do sukcesu w świecie finansów
Pod koniec części pierwszej poruszony jest temat zarządzania kapitałem. Teoretycznie wzbudza on najmniej emocji wśród inwestorów, lecz nie da się zaprzeczyć, iż jest on kluczowym zagadnieniem w kontekście przetrwania na rynku kapitałowym.
Wyjaśnienia zaprezentowane przez autorów są po prostu niezbędne, aby móc poprawnie funkcjonować w świecie finansów. Takie zasady jak obowiązek trzymania się własnego planu, handlowanie zgodne z trendem czy konieczność stosowania zleceń Stop Loss wydają się oczywiste, lecz nie ma co się oszukiwać, podczas swojej przygody z tradingiem często o nich zapominamy.
Najważniejszą regułą według autorów jest, aby dopilnować by zysk nie zamienił się w stratę. Jak tego dokonać? Jeśli nasz Take Profit wynosi 300 pipsów, a Stop Loss 100, czyli mamy risk ratio 3:1, zlecenie zabezpieczające można przesuwać. Przykładowo, gdy zysk wyniesie 100 pipsów należy przesunąć Stop Loss na break even, gdy 150 na +50, gdy 200 na +100, etc. Oczywiście nie jest to żadne nowatorskie podejście, ale gwarantuje ono odpowiednią ochronę kapitału i wzmacnia naszą psychikę w kontekście inwestowania, a właśnie to zagadnienie jest często bagatelizowane przez wielu doświadczonych traderów.
Warto także wspomnieć, iż książka bardzo dogłębnie opisuje Teorię Dowa, która przez analityków technicznych zazwyczaj jest znana tylko pobieżnie. Autorzy wychodzą jednak z innego założenia, poświęcają jej dużo uwagi i uważają ją za wiedzę absolutnie ponadczasową.
Konsekwencja w działaniu kluczem do sukcesu
Dalsza część książki “Trader VIC” koncentruje się na dyscyplinie emocjonalnej, czyli po prostu konsekwencji w działaniu. Nie da się ukryć, że to właśnie ta kwestia jest kluczem do sukcesu każdego tradera.
Każdy inwestor z czasem ewoluuje, podczas funkcjonowania na rynku uaktywniają się u niego różne emocje, które mogą wpływać na jego decyzje. Często wielu traderów bagatelizuje tę sprawę, uważa że dotyczy ona tylko nowicjuszy. Zupełnie nie zauważają oni niezaprzeczalnego faktu, że uczucia i emocje w tradingu towarzyszą nieustannie i to absolutnie wszystkim uczestnikom rynku. Pod tym względem nic się nie zmieniło od wieków, w handlu cały czas mamy do czynienia z walką chciwości ze strachem.
Czy warto sięgnąć po „Trader VIC. Metody Mistrza Wall Street”?
Moim zdaniem to właśnie wyjaśnianie tych zagadnień najlepiej świadczy o ponadczasowości tej pozycji. Pomimo, że od jej pierwszego wydania minęło już 30 lat i bardzo wiele istotnych kwestii na rynkach finansowych uległo znaczącej zmianie i przedstawiane już na samym początku przykłady z lat osiemdziesiątych potrafią zniechęcać, to położenie nacisku na dyscyplinie emocjonalnej, ukazania ścieżki, którą musimy pokonać w drodze do bogactwa i bycia najlepszą wersją samego siebie pod względem inwestowania, książka “Trader VIC. Metody Mistrza Wall Street” jest absolutnie bezcenna i z czystym sumieniem mogę ją zarekomendować wszystkim traderom.
Krzysztof Kamiński o książce „Trader VIC. Metody Mistrza Wall Street”
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!