Święty Graal tradingu – czego szukają inwestorzy?

Święty Graal
J2T Trade

Zdecydowana większość z nas interesuje się tradingiem, ponieważ stanowi on znakomity sposób na pomnażanie kapitału. Oczywiście do osiągnięcia sukcesu w tej dziedzinie niezbędna jest strategia tradingowa w pełni odpowiadająca naszemu stylowi handlu i możliwościom pod względem czasu poświęcanego na to zajęcie.

Strategię handlową musi stanowić natomiast odpowiednio skonstruowany i dobrany system analizy technicznej lub fundamentalnej wraz z odpowiadającą traderowi metodzie zarządzania kapitałem. Nie jest więc żadną tajemnicą, że większość inwestorów, zwłaszcza tych początkujących, poszukuje w tym zakresie Świętego Graala i poświęca na to działanie mnóstwo czasu, który równie dobrze można przeznaczyć na poszerzanie swojej wiedzy dotyczącej tradingu lub budowanie własnej strategii inwestycyjnej.

Na czym ten mityczny Święty Graal miałby polegać? Co wśród internetowych społeczności traderów jest najczęściej określane tą nazwą? Przekonamy się poniżej:

W poszukiwaniu Świętego Graala Mężczyzna buduje własną strategię tradingową

Osoby stawiające swoje pierwsze kroki w tradingu bardzo często zakładają, że istnieje pewna strategia – lub chociaż jej element, pewien pojedynczy wskaźnik lub dane narzędzie – które będzie działać i przynosić zyski absolutnie zawsze, w każdych warunkach rynkowych, na różnych instrumentach finansowych.

FP Markets

W tym celu spędzają oni dziesiątki godzin w przeczesywaniu internetowych forów i stron dla traderów, a następnie drugie tyle czasu na testowanie znalezionych przez siebie w odmętach sieci całych cudownych systemów tradingowych lub pojedynczych wskaźników bądź ich kombinacji. Rozsądniejsi traderzy przeprowadzają te eksperymenty na koncie demo, a ci najmniej rozważni – na realnym rynku.

Płatne „Święte Graale”

Mało tego – część osób stawiających swoje pierwsze kroki na rynkach finansowych i kapitałowych jest w stanie nawet zapłacić niemałe pieniądze za takie narzędzie, bez uprzedniego sprawdzenia jego użyteczności. Jak łatwo się domyślić, w sieci można bowiem jednak znaleźć szeroki wachlarz ofert gotowych systemów inwestycyjnych zarówno dla rynku walutowego, jak i giełdowego czy kryptowalutowego.

Ile kosztują? Tutaj również spotkamy się z szerokim zakresem od kilkunastu dolarów miesięcznie do kilku tysięcy. Zazwyczaj są to automaty/algorytmy handlujące. Można napotkać również “nieomylne” wskaźniki generujące “zawsze skuteczne” sygnały wejścia i wyjścia z pozycji.

Święty Graal? Raczej scam

Należy tutaj postawić sprawę jasno – Święty Graal w tradingu zwyczajnie nie istnieje i poświęcanie czasu na jego poszukiwanie jest w 99% przypadków równoznaczne z jego marnowaniem. Nie ma prawa bowiem istnieć żadna matematyczna reguła, która porusza rynkiem i której działanie można zobrazować poprzez użycie jakichś wskaźników technicznych. Owszem, wskaźniki analizy technicznej bywają nieocenioną pomocą przy generowaniu sygnału wejścia bądź wyjścia z rynku, jednak żaden z nich nie jest nieomylny. Scam

Zmiany cen na rynkach finansowych i kapitałowych zależą bowiem od nieskończonej ilości zmiennych. W końcu każdego dnia mają miejsce istotne publikacje danych makroekonomicznych, wydarzenia polityczne, raporty finansowe publikowane przez spółki, a ponadto sami uczestnicy rynku wpływają na wahania kursów stosując przeróżne strategie inwestycyjne – od bardzo skomplikowanych, do przysłowiowego rzutu monetą.

Co z płatnymi narzędziami?

Jeśli natomiast widzimy ofertę płatnej strategii inwestycyjnej lub jakiegoś wskaźnika analizy technicznej określanej przez twórcę mianem Świętego Graala, zadajmy sobie od razu pytanie – dlaczego ktoś sprzedaje tego typu narzędzie, zamiast samemu z niego korzystać i ciągle generować wysokie zyski?

Odpowiedź jest oczywista. To scam, który nie działa i jedynie by na nim zarobić, to zaoferować go niezbyt pewnym siebie inwestorom, którym brakuje doświadczenia. Ewentualnie są to powszechnie i za darmo dostępne wskaźniki/strategie, które po prostu ktoś inaczej nazwał, przyozdobił i zaprojektował inną szatę graficzną. W każdym razie, zdecydowanie nie warto za nie płacić.

Każdy trader może mieć swojego Świętego Graala

Nie zmienia to faktu, że samo określenie “Święty Graal” jak najbardziej może mieć w tradingu prawo bytu czy nawet słuszność. Co można zatem uznać za takiego Świętego Graala? Na to pytanie oczywiście nie ma konkretnej odpowiedzi. Dla każdego tradera z osobna Święty Graal będzie przyjmował inną postać, niczym idealny garnitur szyty na miarę. Kobieta trzyma kartkę z napisem

Każdy z nas bowiem dysponuje bowiem zupełnie innymi możliwościami czasowymi i finansowymi, a także ma zupełnie inną tolerancję na ryzyko, styl tradingowy, preferencje czy nawet osobowość. Właśnie od tych elementów powinniśmy zacząć poszukiwania naszego Świętego Graala.

Ostatecznie okaże się nim zbudowana przez nas od podstaw, wielokrotnie przetestowana i bardzo rzetelnie zoptymalizowana strategia handlowa. Należy jednak pamiętać, że będzie ona Świętym Graalem tylko i wyłącznie dla nas. Dla innych traderów będzie mogła stanowić ona albo coś kompletnie bezużytecznego, albo ciekawostkę, wskazówkę na podstawie której będą mogli zacząć poszukiwania własnego Świętego Graala.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

Jakub Bandura
Redaktor portalu TradersArea.pl. Wiedzę z zakresu inwestowania oraz rynków finansowych zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta analizy technicznej oraz statystyki.