Czym w ogóle jest esport?
Zacznijmy od tego, na czym esport w ogóle polega. Zanim rozpoczniemy poszukiwanie spółek i drużyn esportowych, w które warto zainwestować, warto zapoznać się z charakterystyką samej dyscypliny. W esporcie drużyny/zawodnicy rywalizują ze sobą w wirtualnym świecie gier komputerowych. Ich tematyka jest bardzo różna. Mogą to być gry typowo sportowe, jak np. popularna FIFA, ale też gry fantasy (League of Legends, Dota 2), czy strzelanki (Counter-Strike, Call of Duty).
Można powiedzieć, że esport narodził się wraz z pierwszymi komputerami osobistymi, ponieważ już wtedy organizowano rozgrywki np. na uczelniach. Były to wydarzenia lokalne, a same gry były bardzo proste i prymitywne. Jednak już wtedy towarzyszyły im ogromne emocje. W historii esportu nastąpiło kilka przełomowych wydarzeń, które znacząco wpłynęły na jego rozwój. Powstanie i rozpowszechnienie Internetu, pierwsze gry sieciowe i multiplayer – bez tego esport nie mógłby dojść do miejsca, w którym dzisiaj się znajduje.
Miliony kibiców na całym świecie, sponsoring od największych korporacji, setki wydarzeń i miliardowe zyski, które wypracowuje cała branża esportowa – właśnie tym może pochwalić się obecnie esport. Fanów i pieniędzy związanych z esportem przybywa każdego roku w tempie, które nie występuje w żadnej innej branży. Inwestują w niego ludzie sławni i bogaci, a za nimi idą też mniejsi inwestorzy.
Najwięksi esportowi gracze na giełdzie
Jest kilka sposobów na to, by inwestować w esport. Można założyć własną organizację esportową lub zainwestować w już istniejącą, np. zostając jej partnerem strategicznym. Zrobiły tak takie sławne nazwiska, jak David Beckham, Mike Tyson, Will Smith, czy Marcin Gortat. Osoby z mniejszym kapitałem mogą też obstawiać esportowe zakłady u bukmacherów, takich jak PZBuk. Można też spróbować swoich sił na giełdzie, ponieważ esportowe organizacje zaczynają pojawiać się również tam.
Jako pierwsze na giełdzie zadebiutowała drużyna Astralis z Danii. Jest ona rozpoznawalna na całym świecie – głównie na rynku europejskim i azjatyckim i stamtąd właśnie pochodzi większość inwestorów. Astralis odnosi liczne zwycięstwa w grze Counter-Strike, ale do grupy Astalis Group zaliczają się też gracze League of Legend i FIFA.
Wspomniany wcześniej David Beckham również wprowadził swoją esportową spółkę na giełdę. Guild Esports debiutowała w 2020 roku na Londyńskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, a na rynek trafiło łącznie 40% udziałów firmy. Marzeniem Beckhama jest, by stała się ona rozpoznawalna i równie ważna, jak NFL, czy NBA. Pomóc ma w tym oczywiście nazwisko i wizerunek tego popularnego byłego piłkarza, które Guild Esports mogą wykorzystywać właściwie bez ograniczeń.