Rok złota – dlaczego banki centralne kupują ten kruszec?

Złote sztabki
J2T Trade

Z raportu Światowej Rady Złota wynika, że w trzecim kwartale 2022 roku banki centralne zwiększyły swój stan posiadania 399,3 tony złota. To rekordowy pod tym względem kwartał w sięgającej do 2000 roku historii tych danych. Mało tego – to aż 66% więcej od poprzedniego rekordu (241 ton) sprzed czterech lat.

Dlaczego banki centralne zaczęły tak masowo kupować złoto? Które banki centralne zrobiły największe zakupy tego metalu szlachetnego? Czy Narodowy Bank Polski także nabywa ten kruszec? Przekonamy się poniżej:

Rekordowy rok złota Napis "złoto" ułożony z kostek

Co istotne, nowy rekord zakupów złota padnie także w ujęciu rocznym. Dotychczasowy szczyt tej tendencji przypadł na 2019 rok, gdy banki centralne zwiększyły swoje rezerwy o 553,4 tony. Był to najwyższy wynik od przynajmniej 19 lat prowadzenia statystyk przez Światową Radę Złota i prawdopodobnie najwięcej od upadku systemu z Bretton Woods 46 lat temu.

Natomiast, sumując wyniki za trzy kwartały, zakupy instytucji monetarnych sięgnęły 673 ton, co już jest rezultatem wyższym od poprzedniego rekordu z 2018 roku. Oznacza to, że w 2022 do skarbców banków centralnych trafi najwięcej złota od 1967, kiedy to wartość dolara była jeszcze oparta na parytecie złota.

FP Markets

Które banki centralne kupiły najwięcej złota?

Raport Światowej Rady Złota nie zawiera informacji o tym, który lub które banki centralne dokonały tak znaczących zakupów żółtego metalu. Wiemy jedynie, że swoje rezerwy w minionym kwartale powiększały:

  • Turcja – 31 ton
  • Uzbekistan – 26 ton
  • Indie – 17 ton
  • Katar – 15 ton.

Raporty o zakupach pojawiają się z opóźnieniem

Kto nabył pozostałe tony królewskiego metalu? Na ten moment, pozostaje to niewiadomą. Wciąż nie ujawniono bowiem wrześniowego raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego, do którego krajowe banki centralne zgłaszają zmiany w stanach aktywów rezerwowych – w tym także złota.

Możliwe jest, że większych zakupów po prostu dokonały te same kraje, które już wcześniej zwiększały swoje rezerwy kruszcu. Ponadto, nierzadko zdarza się, że dane do Międzynarodowego Funduszu Walutowego przekazywane są ze sporym opóźnieniem.

Historia zakupów złota po upadku systemu z Bretton Woods Kurs złota na wykresie

Jeszcze pod koniec XX oraz na początku XXI wieku banki centralne więcej złota sprzedawały, niż kupowały. Proceder wyprzedawania złotych rezerw objął przede wszystkim władze monetarne krajów Zachodu, z Wielką Brytanią na czele.

Jednak od wybuchu kryzysu finansowego dotychczasowe trendy się odwróciły. Po roku 2008 banki centralne Zachodu nagle przestały wyprzedawać rezerwy złota, których pozbywały się przez poprzednie 20 lat.

Królewski metal na znaczącą skalę zaczęły w tym czasie za to skupować kraje rozwijające się – przede wszystkim Chiny, Rosja, Indie, Turcja i Kazachstan. W 2018 roku do tego grona dołączyły Polska i Węgry, dokonujące pierwszych od 20 lat zakupów złota w Unii Europejskiej.

Dlaczego banki centralne zaczęły ostro zwiększać zapasy złota?

Ceny metali szlachetnych były w tym roku pod presją agresywnych podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, gdy Rezerwa Federalna USA walczyła z gwałtownie rosnącą inflacją, która skłoniła inwestorów funduszy giełdowych do sprzedaży aktywów nieprzynoszących dochodu.

Po pierwsze więc, banki centralne wykorzystały obniżkę cen tego kruszcu i zwiększyły zapasy. To jednak nie wszystko. Z pewnością nie można pominąć również kwestii coraz większych napięć obecnego, uginającego się pod ciężarem długu systemu monetarnego. Złoto w tym kontekście pełni bowiem rolę ubezpieczenia. W skrajnym przypadku, miałoby ono prawo posłużyć jako baza, bądź element nowego systemu.

Ponadto, należy pamiętać, że ten kruszec jest aktywem rezerwowym, które dywersyfikuje ryzyko geopolityczne w czasie kryzysów oraz w okresie napięć w sferze politycznej. W efekcie wojna rosyjsko-ukraińska oraz kryzys na rynkach finansowych umacniają w przekonaniu, że jest ono bardzo potrzebne.

Złoto daje także pewnego rodzaju niezależność, ponieważ nie jest związane z nim ryzyko kredytowe, a także bezpośrednio polityka gospodarcza konkretnego kraju. Dlatego państwo posiadające duże rezerwy złota jest bardziej wiarygodne w oczach inwestorów i pożyczkodawców.

NBP też kupi w tym roku złoto? NBP

Narodowy Bank Polski o zwiększeniu swoich rezerw tego kruszcu informował już w marcu 2021 roku. Wówczas Prezes Adam Glapiński mówił o możliwości wprowadzenia strategii, która zakłada dokupienie 100 ton złota w ciągu najbliższych kilku lat. W tym samym roku zrobił pierwszy krok do jej realizacji i zwiększył rezerwy złota do 230,54 tony.

Co więcej, Prezes NBP w lutym 2022 tego roku poinformował, że deklarację o zwiększeniu rezerw złota podtrzymuje, wskazując, że zrealizuje ją jeszcze w tym roku. Jednak do końca roku pozostało mało czasu, a według dostępnych danych NBP, rezerwy złota monetarnego pozostawały w ostatnich miesiącach bez zmian.

Co więcej, w ciągu ostatnich kilku miesięcy temat dokupienia złota przez Narodowy Bank Polski ewidentnie przycichł. Można więc zakładać, że w związku ze zbliżającym się do końca rokiem, prezes Adam Glapiński zostanie na którejś z najbliższych konferencji zapytany o lutowe zapowiedzi dotyczące zwiększenia rezerw złota. Nam jedynie pozostaje czekać na jego odpowiedź.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

Jakub Bandura
Redaktor portalu TradersArea.pl. Wiedzę z zakresu inwestowania oraz rynków finansowych zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta analizy technicznej oraz statystyki.