Podsumowanie tygodnia na giełdzie warszawskiej

Za nami ostatni tydzień czerwca na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Tym razem na polskim rynku akcji mieliśmy do czynienia z umiarkowanym wzrostem. Ostatecznie indeks WIG20 zakończył minione pięć dni handlowych z 1,3% na plusie.

Nie zmienia to faktu, iż w przez ten tydzień można było wygenerować zarówno dodatnią, jak i ujemną stopę zwrotu z inwestycji na największych spółkach. Akcje których spółek dały zarobić, a jakie podmioty, spośród tych o największej kapitalizacji, poradziły sobie najgorzej? Przekonamy się poniżej:

Kruk na nowych historycznych maksimach

Tytuł najmocniejszej spółki ostatniego tygodnia czerwca, spośród podmiotów wchodzących w skład indeksu WIG20, bezapelacyjnie należy do Kruka. Jakie są przyczyny tej spektakularnej zwyżki największej firmy zarządzającej wierzytelnościami w Polsce?

Po pierwsze, w środę wieczorem Kruk poinformował, że jego spółka zależna InvestCapital Ltd. wygrała przetarg na zakup od Banco Bilbao Vizcaya Argentaria dwóch portfeli niezabezpieczonych wierzytelności detalicznych, o łącznej wartości nominalnej około 398,78 miliona euro.

Po drugie, w czwartek agencja Bloomberg poinformowała, że analitycy Biura Maklerskiego mBanku – Michał Konarski i Mikołaj Lemańczyk podnieśli rekomendację dla akcji Kruka do “kupuj” z “trzymaj”. Cena docelowa została podniesiona do poziomu 440,73 PLN, podczas gdy poprzednio wynosiła 388,66 PLN.

Zdaniem analityków, spółka pozytywnie zaskoczyła silniejszym od oczekiwań wzrostem przychodów w pierwszym kwartale, a stymulacja fiskalna w Polsce pozwala przewidywać lepsze wyniki firmy zarządzającej wierzytelnościami. Eksperci zwrócili też uwagę, że akcje spółki są notowane z dyskontem do spółek porównywalnych.

W konsekwencji, akcje spółki Kruk, po bardzo silnej czwartkowej sesji i kontynuacji wzrostów w piątek, zyskały w tym tygodniu łącznie aż 7,5%. Co więcej, podczas ostatniej sesji tego miesiąca ustanowiły one nowe historyczne maksimum, przebijając dotychczasowy szczyt z 7 czerwca.

WIG-Banki mocno w górę

Bardzo udany tydzień mają za sobą również akcje spółek z sektora bankowego. Jakie są przyczyny tej zwyżki polskich banków?

Po pierwsze, Związek Banków Polskich przedstawił szacunki, zgodnie z którymi dodatkowe rezerwy na ryzyko prawne dotyczące spraw frankowych, ponad zawiązane już przez banki 40 miliardów złotych, w okresie 2023-2025 wyniosą 42 miliardy PLN.

Mało tego, w poniedziałek sam mBank poinformował o zawiązaniu 1,5 miliarda złotych rezerw na kredyty frankowe w drugim kwartale 2023 roku. Spółka jednocześnie poinformowała, że pomimo tego nie powinna zaraportować straty netto.

Według Związku Banków Polskich sektor pozostanie w całym okresie 2023-2025 zyskowny. Oznacza to, że podstawowy biznes banków generuje bardzo dobre wyniki, czemu niewątpliwie sprzyjają wysokie stopy procentowe.

Co więcej, teza ta została błyskawicznie potwierdzona. Mianowicie, już w piątek Narodowy Bank Polski poinformował, że zysk netto sektora bankowego w okresie styczeń-maj 2023 wyniósł 16,9 miliarda złotych, co oznacza wzrost rok do roku o 31%.

W samym maju wyniósł on niemal 4 miliardy PLN. Całkowite przychody operacyjne netto w okresie od stycznia do maja 2023 sięgnęły natomiast 47,76 miliarda PLN, co oznacza wzrost o 19% rok do roku.

Biorąc pod uwagę powyższe informacje, nie powinno dziwić, że aktualne notowania spółek z sektora bankowego zachowują się zdecydowanie lepiej w porównaniu do najważniejszych polskich indeksów.

W efekcie, indeks WIG-Banki zakończył minione pięć sesji z łącznym wzrostem rzędu 3,8%. Co więcej, w piątek osiągnął on najwyższą wartość od kwietnia 2022 roku.

mBank najmocniejszy

Spośród akcji spółek z sektora bankowego wchodzących w skład indeksu WIG20, najlepiej poradził sobie właśnie mBank. Wszystko z powodu imponującej poniedziałkowej sesji, podczas której bank ten zakomunikował o zawiązaniu rezerw na kredyty frankowe.

Ostatecznie akcje mBanku zakończyły minione pięć dni handlowych 5,3% na plusie. Co więcej, we wtorek ich kurs osiągnął najwyższą wartość od 1 marca ubiegłego roku.

Akcje JSW kontynuują spadki

Na drugim biegunie w tym tygodniu znalazła się Jastrzębska Spółka Węglowa. Spadek kursu akcji największego w naszym kraju producenta węgla koksowego nie wynika jednak z żadnego komunikatu przez niego publikowanego, ani doniesień medialnych na jego temat. Jaka jest zatem przyczyna tej przeceny?

Mamy tutaj po prostu do czynienia z kontynuacją tendencji spadkowej, która rozpoczęła się w piątek 16 czerwca – kiedy to Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Jastrzębskiej Spółki Węglowej podjęło decyzję o przeznaczeniu całości rekordowego zysku z 2022 roku na kapitał zapasowy, a tym samym braku wypłaty dywidendy.

Inwestorów oraz mniejszościowych akcjonariuszy informacja o przeznaczeniu 7,115 miliarda złotych na kapitał zapasowy bardzo rozczarowała – zwłaszcza, że na omawianym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy odrzucono dwa wnioski w sprawie wypłaty dywidendy.

Jeden proponował wypłatę dywidendy w wysokości 19,32 PLN na akcję, a drugi nawet zakładał poziom 30,30 PLN dywidendy na akcję, czyli wypłatę w sumie 3,557 miliarda złotych.

Warto dodać, że decyzja o przeznaczeniu całości rekordowego zysku z 2022 roku na kapitał zapasowy była niezgodna z przyjętą polityką dywidendową spółki – którą jest rekomendowanie Walnemu Zgromadzeniu wypłat dywidend na poziomie co najmniej 30% skonsolidowanego zysku netto.

Zarząd jednak tłumaczył, że nie będzie rekomendował wypłaty dywidendy za rok 2022 z uwagi na zobowiązanie zawarte w umowach pożyczki płynnościowej i preferencyjnej w ramach Programu Rządowego „Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju dla Dużych Firm”. Do spłaty pożyczek z PFR pozostało około 600 milionów złotych.

W efekcie, od 16 czerwca akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej konsekwentnie notują spadki. Ostatnie pięć sesji tego miesiąca finalnie zakończyły one ze spadkiem rzędu 2,9%, co było najsłabszym wynikiem spośród spółek wchodzących w skład indeksu WIG20.