Nie da się zaprzeczyć, że rynek kapitałowy działa w sposób wyjątkowo gwałtowny. W efekcie, cały czas bombarduje on nas – traderów zmieniającymi aktualną sytuację informacjami. Potrafi również budzić w nas silne emocje. Z tego powodu znajdziemy dość liczną grupę traderów, która jednoznacznie twierdzi, że logika, statystyka i rachunek prawdopodobieństwa – czyli precyzyjnie opracowany unikalny system handlowy oparty na analizie technicznej – ma drugorzędne znaczenie.
Uważają oni, że kluczem do sukcesu jest umiejętność podejmowania decyzji w zgodzie z… intuicją. Oczywiście instynkt także trzeba najpierw wytrenować – w tym celu niezbędne jest najpierw zgromadzenie wystarczająco wielu właściwych doświadczeń. Jednak to właśnie od intuicji według nich zależy czy będziemy osiągać naprawdę zadowalające wyniki tradingu.
Zdecydowana większość traderów zaleca jednak, aby handel na rynkach kapitałowych i finansowych dokładnie zaplanować. Niezbędna jest zatem odpowiednia i precyzyjna strategia, najlepiej uwzględniająca zarówno analizę techniczną jak i fundamentalną, dokładnie określająca poziom wejścia w pozycję, jej zamknięcia oraz zlecenia zabezpieczającego Take Profit.
Które z tych podejść daje lepsze rezultaty? Jakie są ich wady i zalety? Dla kogo odpowiedni jest nieplanowany trading, a kto zdecydowanie lepiej poczuje się działając według ściśle określonego planu? Przekonamy się poniżej:
Na czym polega trading nieplanowany? 
Zwolennicy tradingu nieplanowanego porównują się do światowej klasy sportowców, którzy dzięki regularnym treningom automatyzują swoje odruchy, aby jak najczęściej wykonywać je bez udziału świadomości i zbędnych analiz obciążających mózg. Według nich handel na rynkach kapitałowych i finansowych działa identycznie – procesy analityczne powinny być zatem płynne, szybkie, a przy tym wszystkim pozostać skuteczne i efektywne.
Co jednak istotne, według nich nie każdy trader odniesie sukces bazując na handlu nieplanowanym. Najpierw musi on rozwinąć swoją intuicję, a nie ma na to innej drogi, niż rzetelne i nierzadko żmudne nabywanie właściwych nawyków. Aby wyrobić sobie prawdziwą i skuteczną intuicję tradera, wymagana jest właściwa wiedza oraz odpowiednia praktyka.
Mowa więc tutaj o wykonaniu co najmniej kilkuset transakcji w oparciu o tę samą – zaplanowaną strategię tradingową. Wynika z tego, że handel nieplanowany to według nich nic innego, jak rozwinięcie koncepcji tradingu planowego. Dlaczego uważają oni jednak, że na pewnym etapie lepsze jest porzucenie sztywnych ram strategii i zaufanie własnej intuicji?
Gdzie trading nieplanowany ma przewagę?
Po pierwsze, trading nieplanowany gwarantuje możliwość relatywnie szybszej, dynamicznej oceny, interpretacji oraz kontroli zmian zachodzących na rynku w czasie rzeczywistym oraz dopasowania decyzji do nowych warunków. Wiadomo, że mózg ludzki jest najlepszą maszyną kreacji, abstrakcyjnego myślenia i korzystania z inteligencji jaka istnieje – przynajmniej jak dotąd.
Po drugie – adaptowalność. W procesie tradingu popartym nabytym przez lata doświadczeniem, trader ma szansę coraz dogłębniej poznawać rynek, czuć jego rytm, uczyć się sukcesywnie czytać go i reagować, czyli krótko mówiąc – wchodzić na coraz wyższe poziomy profesjonalizmu.
Pod tym względem żaden algorytm nie dorówna możliwościom doświadczonego tradera z wyrobioną intuicją, który już zaczął handlować bez sztywnie narzuconego na siebie planu.
W czym góruje trading planowany? 
Wpływ emocji na intuicję
Po pierwsze, w przypadku handlu nieplanowanego, bazującego na intuicji, proces myślowy tradera bywa bardzo wrażliwy na emocje, stres, czy nawet problemy mentalne, które pojawiły się u tradera w związku z innymi dziedzinami życia.
W efekcie, zdawania się na coś trudnego do określenia, zwłaszcza w wyjątkowo trudnych, wprost krytycznych chwilach na rynku, powoduje duże prawdopodobieństwo osiągnięcia niekorzystnych rezultatów – niepokój i stres w takich sytuacjach na ogół całkowicie paraliżuje intuicję.
Brak możliwości miarodajnego przetestowania intuicji
Po drugie, możliwości przetestowania nieplanowanego podejścia do handlu na danych historycznych jest bardzo ograniczona. Okazuje się bowiem, że subiektywność i efekt myślenia wstecznego mogą powodować zaburzenia oceny procesu przyczynowo-skutkowego.
Objawia się to tym, że złe decyzje mogą prowadzić do dobrych efektów i odwrotnie – dobre decyzje przynieść marne efekty. W konsekwencji, w wielu wypadkach pozytywny wynik naszych osobistych badań nad tradingiem nieplanowanym może być po prostu pochodną szczęścia.
Które podejście może przynieść lepsze rezultaty?
Po pierwsze i najważniejsze – jak już zostało wyjaśnione wyżej jedynie nieliczni traderzy sprawdzą się w handlu nieplanowanym. Trading planowany jest natomiast przeznaczony absolutnie dla każdego uczestnika rynku. Co więcej, większość ekspertów jednoznacznie twierdzi, że intuicja absolutnie nie powinna być jedynym źródłem decyzyjnym.
W praktyce lepsze efekty od tradingu nieplanowanego praktycznie w każdym przypadku powinien dawać trading “częściowo planowany”, czyli mający na celu pogodzenie intuicji tradera i analizy technicznej oraz fundamentalnej. Dopiero stosując tego typu podejście do handlu doświadczony trader powinien sobie poradzić w każdych warunkach rynkowych i zmaksymalizować skuteczność swoich wejść. Wtedy taki trader ma prawo siebie uważać za “kompletnego” uczestnika rynku. 
Z takim postawieniem sprawy zgadza się nawet sam Curtis M. Faith – słynny inwestor należący do elitarnej grupy Żółwi, który podczas trwania tego eksperymentu zarobił ponad 30 milionów dolarów.
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!
