W poniedziałek, 10 października wypowiadali się przewodniczący Banku Światowego oraz dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW). Z obu instytucji napłynęły ostrzeżenia dotyczące przyszłości gospodarek. Prezes JPMorgan również wypowiedział się na temat obecnej sytuacji. Obawy o recesję skutkowały poniedziałkowym spadkiem na rynku akcyjnym. Amerykański indeks S&P 500 przedłużył straty z ostatnich dni. Notowania S&P 500 wylądowały o 0,75% niżej.
Indeksy giełdowe znów cierpią
Notowania głównych indeksów z Wall Street ponownie zaświeciły się na czerwono. Amerykańskie indeksy giełdowe cierpiały wczoraj czwartą sesję z rzędu. Kurs notowań indeksu S&P 500 wylądował w poniedziałek finalnie niżej o 0,75%. W tym samym czasie indeks Dow Jones 30 stracił 0,32%.
Stratne spółki ciągną indeks w dół
Na amerykańskim indeksie giełdowym S&P 500 największą zmiennością odznaczyła się spółka Wynn Resorts. To ona stanęła na czele stratnych spółek, które pociągnęły indeks w dół. Akcje Wynn Resorts spadły w poniedziałek o 12,25%. Jednak warto zauważyć, że stratne spółki notowały ogólnie procentowo wyższe zmiany ceny. Najlepiej spośród wszystkich komponentów indeksu S&P 500 wypadło natomiast przedsiębiorstwo Walgreens Boots.
Ostrzeżenia dotyczące gospodarek
Wczoraj we wspólnej konferencji udział wzięli zarządzający Bankiem Światowym oraz Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW). Przewodniczący Grupy Banku Światowego David Malpass ostrzegł o zwiększonym ryzyku i „realnym niebezpieczeństwie” globalnej recesji. Tymczasem dyrektor MFW, Kristalina Georgieva powiedziała, że instytucja pod jej opieką prognozuje, że około jedna trzecia światowej gospodarki odnotuje co najmniej dwa kolejne kwartały ujemnego wzrostu w 2022 i 2023 roku. Co ciekawe łączna kwota „wymazana” przez spowolnienie stanowi równowartość 4 bilionów dolarów w latach 2022-2026.
Georgiewa stwierdziła, że świat „nie może sobie pozwolić, aby inflacja była rozpędzonym pociągiem” i opowiedziała się za „zdecydowanymi działaniami”, choć przyznała, że zbyt duże zacieśnienie przyczyni się do ryzyka recesji. „Pewne wsparcie jest konieczne, ale to wsparcie musi być dobrze ukierunkowane, bo jeśli nie jest, to dodajemy paliwa do płomieni inflacji” – zauważyła.
Prezes JPMorgan komentuje sytuację
Prezes JPMorgan Chase Jamie Dimon powiedział w poniedziałek podczas wywiadu w CNBC, że gospodarka Stanów Zjednoczonych „wciąż ma się dobrze„. Przewodniczący banku inwestycyjnego szacuje, że gospodarka USA w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy wejdzie w recesję.
Dimon zauważył, że wysoka inflacja, rosnące stopy procentowe i niepewność związana z wojną na Ukrainie, to „bardzo, bardzo poważne rzeczy”. Zdaniem prezesa JPMorgan powyższe czynniki to determinanty wejścia USA w recesję.
Punkt widzenia – realizacja zejścia
Indeks S&P 500 wykonał ruch opisany we wczorajszym scenariuszu spadkowym. O zejściu pisaliśmy: „Warto jednak liczyć się z tym, że rynek może chcieć kontynuować zejście. W takim wypadku dobrze byłoby zobaczyć podbicie i jeden ze schematów spadkowych. Tutaj do obserwacji posłużyć mogą okolice 3 650. Wówczas po podbiciu do tego zakresu zbudowany może być np. podwójny szczyt. Taka sytuacja spowodowałaby przewagę strony podażowej. Zejście do poziomu 3 580 wydaje się zatem możliwe”.
Rzeczywiście przed kontynuacją zejścia, rynek w poniedziałek podbił do 3 650. Na tym zakresie pojawiła się zakładana siła podażowa, która miała spychać cenę. Target zaliczony jednak dopiero dziś, 11 października rano.
Scenariusz główny – spadkowy
Teraz rynek znów może pokazać zejście. Ponownie schemat rozpatrywać można po podbiciu. Tym razem jednak, taki ruch może mieć miejsce do poziomu 3 610. To ten obszar cenowy stanowić będzie w najbliższych godzinach opór dla rynku. Każdorazowy re-test od dołu tego poziomu determinować będzie mógł zejście do 3 550.

Scenariusz poboczny – wzrostowy
Rynek może jednak postawić dziś na odreagowanie. Takie ma szansę wyglądać w następujący sposób. Skuteczny, czyli stabilny powrót powyżej poziomu 3 610 stanowi kluczowe założenie dla wzrostów. Wówczas ta strefa stałaby się bazą dla siły popytowej. Powrót do 3 650 wydaje się możliwy.

Konkluzja
Indeksy z USA potwierdziły wczoraj swoje ogólne nastawienie. Również dziś zejście ma szansę być kontynuowane. Główna uwaga skupić się może na zakresie cenowym 3 610. To okolice tego poziomu poddaliśmy do obserwacji. Poziomy nie uległy zmianie.
TSR : 3 750
TFR : 3 705
TDP : 3 657
TFS : 3 611
TSS : 3 564
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!