Pierwszy projekt Initial Exchange Offering na europejską skalę przeprowadza Marshal Lion Group. Jest to firma, która zajmuje się konsultingiem. Grupa łączy w sobie firmę księgową oraz pożyczkową. Wyróżnia się na tle konkurencji tym, że ma bardzo elastyczne podejście do przedsiębiorców, którzy potrzebują finansowania.
Jak sama spółka twierdzi, wiedza odnośnie stanu księgowego danych spółek, pozwala im zachować optymalny poziom ryzyka. Prezes zarządu Marshal Lion Group – Bartłomiej Wasilewski – zauważa, że grupa postępuje inaczej niż banki, osiągając jednocześnie lepsze efekty.
Czym jest Initial Exchange Offering?
IEO jest formą finansowania danego projektu, wykorzystując giełdę krypto. Prowadzona jest na platformie wymiany kryptowalut i zarządzana przez giełdę krypto, w imieniu danego przedsiębiorstwa. Initial Exchange Offering wychodzi z tego samego założenia co Initial Coin Offering (ICO).
Różnica polega na tym, że w przypadku IEO zbiórka pieniędzy dzieje się za pośrednictwem giełdy kryptowalutowej, co zwiększa wiarygodność tego przedsięwzięcia. W przypadku zwykłego scamu (który zdarzał się często przy ICO), giełda naraża się nie tylko na konsekwencję prawne, ale również na utratę wiarygodności w oczach swoich klientów. A w dobie rozwoju blockchain, ma to kluczowe znaczenie.
Biznes pożyczkowy grupy Marshal Lion
Jedną z działalności grupy jest biznes pożyczkowy, który jest ciężkim rodzajem biznesu, dlatego też starannie dobrany zespół pozwala na uzyskanie przewagi na tle konkurencji. Jednakże świadomość ryzyka można wymienić, jako kluczowy aspekt, który pozwala na uzyskanie rzeczywistej przewagi. Statystyki pokazują, że na 10 zadłużających się przedsiębiorców, jedynie 7 będzie wypłacalnych.
Jest to ryzyko biznesowe, które należy zrozumieć decydując się na wejście do świata pożyczek poza bankowych. Jednocześnie należy pamiętać, że marża na odpowiednim poziomie dla wypłacalnych dłużników, pozwala pokryć z nawiązką wynikające z tego faktu straty.
Skąd pomysł na tokenizację?
Jak wskazuje zarząd Marshal Lion Group, taki model działania nasunął się sam w momencie, gdy klienci biura rachunkowego zaczęli finansować przedsiębiorców pożyczkami. Kiedy ten model się sprawdził, pojawił się pomysł by wyjść zagranicę. Dlaczego mieliby ograniczać się jedynie do Polski?
Wyjście z takim biznesem poza granicę naszego kraju, a nawet i kontynentu pozwala na osiągnięcie wyższych stóp zwrotu, dzięki większej grupie zainteresowanych użyczaniem pieniędzy, którzy mogliby użyczać środki polskim przedsiębiorcom. Jednym z krajów wypatrujących takich możliwości są np. Chiny. IEO ma ruszyć już 7 października. Szczegóły znajdziesz tutaj.
