Koszty pozyskania cennych informacji dla tradingu – czy zawsze zwracają się z nawiązką?
59
Zarówno początkujący spekulanci, jak i doświadczeni traderzy, zadają sobie pytanie dotyczące tego, jakie siły rządzą rynkiem finansowym i jak uzyskać na nim przewagę nad innymi uczestnikami rynku.
W tym celu wykupują oni subskrypcje takich narzędzi jak realny wolumen czy pełny arkusz zleceń, nawiązują oni współpracę z dostawcami sygnałów rynkowych lub uczęszczają na kursy i szkolenia z tradingu.
Z reguły mówimy tutaj zatem o płatnych pomocach. Czy rzeczywiście w każdej sytuacji ich koszty w ujęciu długoterminowym zwracają się z nawiązką? A może korzystając z nich nieświadomie pomniejszamy swoje zyski, gdyż nie są one tak przydatne, jak sądziliśmy? Przeanalizujemy to zagadnienie poniżej:
Koszty korzystania z wolumenu rzeczywistego
Nie jest żadną tajemnicą, że wielu traderów chętnie korzysta z wolumenu i uważa go za bardzo użyteczne narzędzie, niezbędne w ich systemie handlowym. Czym jest wolumen rzeczywisty?
To całkowita ilość handlowanych akcji lub kontraktów w danym okresie. Każdemu kupującemu na giełdzie odpowiada sprzedający. Kiedy kupujący i sprzedający ustalą cenę odpowiednią dla obydwóch stron wtedy dochodzi do transakcji. Wszystkie transakcje między nimi są zliczane, jako wolumen. Jeżeli w ciągu jednego dnia zostanie dokonanych 50 transakcji to wtedy dzienny wolumen wybranej daty wynosi 50.
W zdecydowanej większości przypadków, u brokerów jedyny dostępny wolumen to wolumen tickowy. Wolumen tickowy prezentowany na danej platformie MetaTrader 4 lub MetaTrader 5 prezentuje ilość zmian ceny w danym okresie.
Jest to po prostu częstotliwość zawierania transakcji, która nie mówi jaki był wolumen transakcji, czyli jaka rzeczywiście była wartość obrotu. Wolumen tickowy jest dostarczany przez brokera i nie ma nic wspólnego z obrotem na regulowanym rynku terminowym. W praktyce jest on bezużyteczny jeżeli chcemy go zastosować przy wolumenowej analizie rynku.
Czy to się opłaca?
W efekcie, aby zaimplementować wolumen rzeczywisty do naszej platformy tradingowej musimy go wykupić od zewnętrznego dostawcy. W Internecie znajdziemy kilka popularnych firm oferujących dostęp do rzeczywistego wolumenu. Najbardziej znaną jest prawdopodobnie ClusterDelta. Koszt rzeczywistego wolumenu powinien zawierać się w przedziale od 15 do 30 złotych miesięcznie.
Czy ten koszt pozyskiwania wolumenu realnego zwraca się w naszym tradingu z nawiązką? Jeśli rzeczywiście go wykorzystujemy w naszej strategii tradingowej, czyli w efekcie pomaga on nam w zawieraniu i prowadzeniu zleceń – zdecydowanie tak. Opłata za niego nie jest wygórowana i nie wpływa znacząco na generowane przez nas zyski.
Koszt pełnego arkusza zleceń
Arkusz zleceń to zestawienie ofert kupna i sprzedaży konkretnych papierów wartościowych spółek notowanych na giełdzie. Jest on aktualizowany w czasie rzeczywistym i pozwala podejmować decyzje traderom inwestującym na rynku akcji.
Dostęp do pełnego arkusza zleceń w czasie rzeczywistym jest jednak na ogół płatny. Bez żadnych kosztów, domy maklerskie umożliwiają z reguły tylko wgląd do jednej spółki i to bez zapewnienia pełnych informacji. Jest także druga możliwość – udostępniają pełny arkusz zleceń, ale nie w czasie rzeczywistym, tylko z 15-minutowym opóźnieniem.
Dostęp do pełnego arkusza zleceń w czasie rzeczywistym w polskich domach maklerskich wiąże się ze sporym wydatkiem wynoszącym od 174 do 330 złotych miesięcznie. Istnieje jednak szansa obniżenia lub uniknięcia tej opłaty, gdy wygeneruje się odpowiedni miesięczny obrót. Z reguły musi on w takiej sytuacji jednak wynieść ponad 100 lub nawet 200 tysięcy złotych.
Jak zatem widzimy, tutaj mamy do czynienia już z wyższym kosztem, który realnie może obniżać generowane przez nas co miesiąc zyski. Czy w takim razie opłata ta zawsze będzie zwracać się z nawiązką? Wydaje się, że niekoniecznie.
Wszystko zależy tutaj od naszej strategii inwestowania na rynku akcji. Jeśli nie zakłada ona aktywne korzystanie z pełnego arkusza zleceń w czasie rzeczywistym (tylko na przykład stosowanie go w wyjątkowych sytuacjach), warto rozważyć rezygnację z tego narzędzia. Ewentualnie, można na próbę przejść na opcję, która z reguły jest co najmniej o połowę tańsza, czyli dostęp do pięciu najlepszych ofert z arkusza zleceń.
Opłaty za sygnały rynkowe
Jak to działa?
Sygnały rynkowe to wskazówki mówiące o tym, kiedy dokonać transakcji kupna lub sprzedaży na danym instrumencie finansowym. Można je też postrzegać, jako ostrzeżenia dla inwestorów, informujące o tym, kiedy powinni wykonać ruch w związku z daną transakcją na rynku.
Sygnały rynkowe powinny być dostarczane przez doświadczonych traderów lub wyspecjalizowane firmy. Alerty o tym, że pojawiła się okazja do wejścia w pozycji lub sugestia by ją zamknąć są najczęściej przekazywane za opłatą – przez zewnętrzne firmy lub traderów tym się zajmujących. Sygnały rynkowe są dostarczane w czasie rzeczywistym w odpowiedzi na to, co w danej chwili dzieje się na danym instrumencie inwestycyjnym.
Wraz z wysłaniem takiego sygnału ich dostawcy przekazują informacje o poziomie kupna lub sprzedaży danego instrumentu oraz o odpowiednich poziomach take profit i stop loss. Niektórzy dostawcy dodatkowo wysyłają uzasadnienie swojej decyzji stosowną analizą.
Kto i gdzie dostarcza sygnały rynkowe?
Na rynku istnieje wielu globalnych dostawców, którzy specjalizują się w wysyłaniu sygnałów rynkowych. Profesjonalne firmy tradingowe przeważnie działają tak, by oferować dwa rodzaje sygnałów – generowane automatycznie i ręcznie.
Pierwsze z nich są efektem pracy tradera, który analizuje wykres w celu znalezienia sygnałów do podjęcia decyzji. Mowa tu więc o tradingu manualnym bazującym na indywidualnej strategii dostawcy sygnałów, w której często znajdziemy elementy analizy fundamentalnej.
Z kolei sygnały rynkowe generowane automatycznie wysyłają traderowi alerty o okazji do zawarcia transakcji. Tego typu sygnały bazują na algorytmach (robotach tradingowych) opartych wyłącznie o analizę techniczną.
Zdecydowanie największą liczbę sygnałów tradingowych znajdziemy na platformach handlowych MetaTrader 4 i MetaTrader 5. Mowa tutaj zarówno o sygnałach generowanych automatycznie jak i manualnie, oferowanych zazwyczaj przez indywidualnych traderów.
Ponadto, sygnały rynkowe są dostarczane za pośrednictwem popularnych komunikatorów lub grup na portalach społecznościowych. Zdecydowanie najczęściej wykorzystywaną platformą w tym celu jest Telegram.
Czy to się opłaca?
Jak nietrudno się domyślić, opłaty za subskrybowanie sygnałów rynkowych są bardzo zróżnicowane. Mogą wynieść od kilkunastu do nawet kilkuset dolarów miesięcznie. W praktyce, z całą pewnością koszt ten nie zawsze zwraca się z nawiązką.
Można nawet założyć, iż jest on na tyle wygórowany, że rzadko kiedy subskrybowanie takich sygnałów opłaca się w ujęciu długoterminowym – chyba, że faktycznie nawiążemy współpracę z wyjątkowo uzdolnionym i rzetelnym dostawcą.
Wtedy możemy uzyskać w zasadzie natychmiastowy dostęp do wszystkich kluczowych informacji dotyczących tego, co dzieje się na danym wykresie, bez samodzielnego śledzenia wszystkich wieści i przeprowadzania analizy technicznej danego instrumentu inwestycyjnego.
Zawsze jednak na jego podstawie należy przeanalizować sytuację na danym wykresie samodzielnie i ocenić czy dane wejście będzie słuszne również z punktu widzenia stosowanego przez nas systemu tradingowego – a nie działać “na ślepo”.
Uczestnictwo w płatnych szkoleniach z tradingu
Na koniec nieco inne zagadnienie – płatne kursy i szkolenia tradingowe. Czy ich koszt zawsze się zwraca z nawiązką?
Niestety, trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Z jednej strony, absolutnie zawsze warto inwestować swój czas i pieniądze w rozwój i edukację. Ta kwestia nie dotyczy tylko tradingu, jednak jeśli takie działania doprowadzą do pomnożenia naszych zysków, jest to z pewnością najlepsza inwestycja z możliwych. W takiej sytuacji inwestycja w taki kurs dość szybko zwróci nam się z nawiązką.
Z drugiej strony, w Internecie znajdziemy całe mnóstwo płatnych szkoleń tradingowych prowadzonych przez oszustów, którzy stosują nieskomplikowane zagrywki psychologiczne, związane z nowoczesną metodą neurolingwistycznego programowania i usiłują odwołać się do najprostszych instynktów.
Z reguły takie szkolenia prowadzone są przez specjalistów – ale nie od tradingu, tylko agresywnego marketingu opartego na “sprzedawaniu marzeń”. W praktyce jest to scam mający na celu jedynie naciągnąć naiwnego klienta.
W praktyce, przed decyzją o zapisaniu się na kurs tradingowy, należy zweryfikować doświadczenie i umiejętności prowadzącego to szkolenie w takim stopniu jak tylko to możliwe. Warto także poprosić o dokładny program i zakres kursu oraz poszukać opinii innych uczestników, jeśli ta osoba organizowała już tego typu przedsięwzięcia wcześniej.
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!
Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Jeśli ich nie blokujesz, wyrażasz zgodę na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. AKCEPTUJĘWięcej
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.