Trading na Forex to podstawowe pojęcie we współczesnym globalnym świecie finansów. Choć Forex – w przeciwieństwie do giełd papierów wartościowych – nie ma ustalonego centralnego ośrodka, a także jest od nich znacznie młodszy, to jest zdecydowanie największym i najbardziej płynnym rynkiem świata. Co więcej, dziś jest on zdominowany przez transakcje o charakterze spekulacyjnym, które odpowiadają za ponad 70% całego wolumenu obrotu.
Wiemy już, że charakter rynku Forex jest w pełni globalny i zdecentralizowany, co oznacza, że możemy na nim handlować wszędzie tam, gdzie mamy dostęp do sieci oraz sprzęt obsługujący Internet. Potrzebujemy jednak w tym celu także nawiązać współpracę z brokerem Forex.
Wybór takiego podmiotu bywa jednak ekstremalnie trudnym zadaniem, gdyż konkurencja na tym rynku jest ogromna, a na dodatek wciąż pojawiają się nowe podmioty, które pragną przyciągnąć do siebie traderów. W jaki sposób dziś tego dokonują? Poniżej poznamy najczęstsze techniki i działania brokerów mające na celu pozyskanie nowych klientów. Zacznijmy od takiego aspektu, jak:
Szeroka oferta instrumentów finansowych
Współcześni traderzy doskonale zdają sobie sprawę, że rynki finansowe i kapitałowe oferują obecnie niezwykle szerokie możliwości. Oznacza to, że zakładając konto u brokera Forex nie zamierzają handlować tylko na parach walutowych. Zależy im na dywersyfikacji – i całkowicie słusznie, ponieważ może zdarzyć się tak, że dana para walutowa w danym okresie cechuje się bardzo niską zmiennością lub wprost przeciwnie – wahania cen są wyjątkowo wysokie i nieprzewidywalne.
Jakimi walorami można dziś handlować u brokerów Forex?
Brokerzy Forex wychodzą więc naprzeciw oczekiwaniom traderów. Większość podmiotów na tym rynku oferuje możliwość handlu za pomocą kontraktów CFD nie tylko na walutach, lecz również na takich aktywach bazowych jak:
- Indeksy giełdowe
- Akcje spółek (zarówno polskich jak i tych z największych giełd papierów wartościowych)
- Towary (metale szlachetne, ropa naftowa i gaz ziemny, produkty rolne)
- Kryptowaluty
- Fundusze ETF.
Łącznie najwięksi brokerzy mają dziś w swojej ofercie nawet kilka tysięcy instrumentów inwestycyjnych.
Niskie koszty transakcyjne
U większości brokerów Forex założenie konta i prowadzenie rachunku jest dziś całkowicie darmowe. Mało tego – od wpłat i wypłat środków prowizje – w przypadku niemal wszystkich podmiotów – również nie są pobierane. Brokerzy zarabiają więc na spreadach i prowizjach za otwieranie zleceń. Tego typu koszty transakcyjne – a już na pewno pierwszy z nich – niestety nas nie ominą.
Spread to nic innego, jak różnica między ceną Ask a ceną Bid. Cena Ask to wyższa cena z podanych podczas kwotowania, ta po której zawarte są transakcje kupna. Analogicznie cena Bid to niższa cena z podanych podczas kwotowania, ta po której zawarte są transakcje sprzedaży. Co bardzo ważne, broker Forex – jako market maker – sam wyznacza wartości spreadu na swojej platformie.
Prowizje za otwarcie pozycji znikają
Dziś większość brokerów Forex nie nalicza już prowizji za otwieranie pozycji. Należy jednak mieć świadomość, że podmioty, które takiej opłaty nie naliczają, mają odpowiednio wyższe spready, dlatego taka zmiana im się opłaciła. Nie zmienia to faktu, że konkurencja na polu spreadów jest na rynku bardzo zaciekła – brokerzy prześcigają się co do tego, u którego z nich możemy natrafić na najniższe.
Dominuje zmienny spread
Warto jednak zaznaczyć, że zdecydowana większość podmiotów na tym rynku stosuje dziś spread zmienny, który polega na tym, że zwiększa się, gdy płynność na rynku spada lub gdy zmienność rośnie. Z tego powodu same “suche” dane dotyczące spreadu od brokerów nie są do końca miarodajne – co nie przeszkadza im w przyciąganiu nowych klientów.
Różne platformy handlowe do wyboru
Obecnie brokerzy Forex prześcigają się w oferowaniu klientom jak najlepszych, najbardziej zaawansowanych, ale i intuicyjnych narzędzi przeznaczonych do handlu na Forex. Z reguły więc dziś podmioty na tym rynku oferują klientom nawet trzy możliwości handlu – odpowiednio za pomocą:
- Autorskiej platformy webowej
- Autorskiej platformy mobilnej
- Popularnej desktopowej platformy MetaTrader 4 lub MetaTrader 5.
Kto korzysta z platform webowych a kto z MetaTrader?
Taki wybór daje każdemu traderowi gwarancję, że znajdą najlepsze rozwiązanie dla siebie. Dla przykładu, osoby rozpoczynające swoją przygodę z handlem na Forex chętniej sięgają po autorskie platformy brokerów, ponieważ działają one z reguły w sposób wyjątkowo intuicyjny, nie sprawiają wrażenia skomplikowanych.
Doświadczeni traderzy oczekują zazwyczaj natomiast, że broker zapewni im dostęp do platformy MetaTrader 4 lub MetaTrader 5, ponieważ handlują za pomocą jednego z tych programów już od lat i ich strategia opiera się o narzędzia w nich dostępne – mogą nawet zaimplementować do tej platformy gotowy szablon, który stworzyli handlując za pomocą tego oprogramowania u swojego poprzedniego brokera.
“Coś specjalnego”
Brokerzy starają się dziś, aby każdy klient, którego uda im się pozyskać, czuł się wyjątkowo, korzystając z ich usług. Z tego powodu zamierzają zaoferować mu dodatkowe rozwiązania, teoretycznie dostępne tylko u danego podmiotu. Jednym z nich jest wsparcie ze strony osobistego opiekuna, który ma wprowadzić klienta we wszelkie “tajniki” tradingu u wybranego brokera i odpowiadać na wszelkie pytania.
Innym “unikalnym” benefitem oferowanym dziś przez większość brokerów, jest wsparcie edukacyjne w postaci webinarów, ebooków o tradingu czy interaktywnych szkoleń prowadzonych przez ekspertów.
Kampanie marketingowe
Nie należy zapominać o nieodłącznym aspekcie każdej działalności B2C – reklamie. Najwięksi brokerzy Forex wydają wprost gigantyczne kwoty na działania marketingowe. Przybierają one różne formy – niektóre podmioty decydują się, aby twarzą ich kampanii był popularny trader lub sławna postać spoza świata rynków finansowych – na przykład znany na całym świecie trener piłki nożnej lub zawodniczka mieszanych sztuk walki.
Inni brokerzy na przykład stawiają na reklamę w telewizji. Pozostali koncentrują się tylko na intensywnej promocji swojej działalności w sieci i współpracę z portalami branżowymi.