Nie jest żadną tajemnicą, że rynek byka wykazuje zupełnie odmienną charakterystykę od rynku niedźwiedzia. W środowisku inwestorów funkcjonuje nawet powiedzenie, że byki wchodzą schodami, a niedźwiedzie zjeżdżają windą.
Oznacza ono, że trendy wzrostowe są zwykle rozciągnięte na długi okres, następują raczej powoli i przeplatane są licznymi spadkowymi korektami. Natomiast przeceny są bardzo dynamiczne, dzięki czemu notują naprawdę spektakularne zasięgi w krótkim czasie.
Nie powinno zatem dziwić, że niektórzy traderzy koncentrują się właśnie na tej znacznie bardziej ryzykownej metodzie handlu i starają się wychwytywać przede wszystkim silne ruchy spadkowe.
Czym charakteryzuje się ich strategia? Kiedy na rynku pojawiają się najlepsze okazje do krótkiej sprzedaży? Przekonamy się poniżej:
Skuteczne zarabianie na spadkach
Strategia opierająca się na generowaniu zysków z obniżek kursów na rynku polega na otwieraniu pozycji krótkich stosunkowo wcześnie, zwykle na samym początku silnej przeceny. Bardzo istotna jest tutaj analiza techniczna i niższe interwały czasowe, a także kluczowe czynniki fundamentalne mogące mieć istotny wpływ na rynek.
W praktyce, w zgodzie z tą metodą handlu, gdy kilka istotnych wskaźników – jak choćby analiza wolumenu, metodologia Price Action czy popularne oscylatory analizy techniczne – będą sygnalizować, że jesteśmy na progu odwrócenia trendu wzrostowego, należy otworzyć pozycję krótką na wyznaczonym przez nasze wskaźniki poziomie, nawet jeśli do znaczącego spadku jeszcze dojść nie zdążyło.
Jak już zostało wspomniane, taki system handlowy jest ściśle związany z apetytem na wysokie zyski i oczywiście wysoką tolerancją na ryzyko. W końcu naszym zadaniem jest tutaj wychwycenie na rynku znaczących ruchów spadkowe o naprawdę dużym zasięgu w krótkim czasie.
A w takiej sytuacji zawsze trzeba liczyć się z zagrożeniem, że do spektakularnej obniżki ostatecznie nie dojdzie lub zostanie ona szybko wyhamowana. Z tego powodu, aby nie ponieść zbyt wysokich strat za pomocą pojedynczej transakcji, zlecenia zabezpieczające stop loss w przypadku tej metody handlu muszą być po prostu węższe.
Scenariusze, w których dochodzi do dotkliwych przecen
Pułapka na byki
W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na sytuację, w której podczas rynkowej hossy dochodzi do wyraźnej korekty. Na ogół odbywa się ona w sposób dość nagły i gwałtowny. Po tym krótkim okresie spadków, kurs znów zaczyna rosnąć.
Byki, czyli kupujący, czują wtedy ekscytację i zaczynają otwierać nowe pozycje długie, ponieważ twierdzą, że owa przecena była tylko zdrowym zawahaniem kursu, aktualna cena jest “promocyjna” i czeka nas długi, silny, dalszy wzrost.
Na początku byki są absolutnie pewne, że mają rację. Bardzo często dochodzi wtedy do gwałtownego wystrzału ceny w górę, z reguły dość szybko wyrównuje ona poprzedni szczyt lub nawet jest w stanie pokonać ten opór i ustanowić nowy. Taka sytuacja jedynie utwierdza w przekonaniu byki, że udało im się ubić świetny interes, a ich wejścia w pozycje były wprost genialne.
Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej. W tym momencie to niedźwiedzie przejmują całkowitą kontrolę nad rynkiem, a cena zaczyna gwałtownie nurkować. Większość inwestorów i spekulantów nie zamyka wtedy pozycji, kiedy ma jeszcze sytuację “pod kontrolą” lub poniosło małe straty, ponieważ liczą oni, że już za chwilę trend znów się odwróci.
Nic bardziej mylnego. Wprost przeciwnie – taki scenariusz to prawdziwa woda na młyn dla spekulantów polujących na spadki. Dochodzi wtedy bowiem do całkowitego załamania kursu i prawdziwej paniki na rynku. To już koniec panującego do tej pory trendu wzrostowego. Natomiast tytułowe byki zostały uwięzione w pułapkę.
Jak wykryć pułapkę na byki?
Pierwszym istotnym sygnałem, że możemy mieć do czynienia z pułapką na byki jest stosunkowo niski wolumen podczas nagłego wzrostu po korekcie. Nasze zainteresowanie powinna wzbudzić sytuacja, w której przy atakowaniu poprzedniego szczytu nie będzie dochodziło do wzrostu wolumenu, tylko nadal zachowa on stabilny, dość niski poziom.
Taka sytuacja jasno sygnalizuje, że szykuje się załamanie trendu, ponieważ niedźwiedzie powinny takiego oporu zaciekle bronić, więc jego pokonanie musi wymagać wzmożonej presji popytowej, zwłaszcza że podczas korekty – do której dopiero co doszło – sprzedający pokazali, że potrafią zareagować.
Drugim kluczowym sygnałem jest pojawienie się formacji spadającej gwiazdy w okolicy poziomu poprzedniego szczytu lub tuż nad nim. Gdy ją zauważymy, mamy idealny moment na otwarcie pozycji krótkiej.
Fałszywe wybicie oporu
Drugim scenariuszem, który powinien w szczególności zainteresować traderów poszukujących silnych spadków są fałszywe wybicia.
Polegają one na tym, iż ostatnia świeca za pomocą gwałtownego, silnego ruchu, przekroczyła dany poziom oporu, a następnie – jeszcze przed jej zamknięciem – doszło do cofnięcia i powrotu do wcześniejszego zakresu.
W przypadku oporu, cena spadła zamknięcia poniżej niego, a ten poziom przebił tylko knot świecy, dzięki czemu powstała formacja świecowa zwana pin barem. W ten sposób tworzy nam się idealny scenariusz do otwarcia pozycji krótkiej i wygenerowania ponadprzeciętnie wysokiego zysku.
Pump and Dump
Pump and Dump, czyli po polsku “pompuj i porzuć” to schemat opierający się wyłącznie na ludzkiej chciwości, chęci szybkiego zarobienia kosztem innych. Jest to forma manipulacji rynkowej, która polega na nabyciu jakiegoś taniego waloru (najczęściej akcji spółki o niewielkiej płynności lub kryptowaluty), a następnie sztucznym wywindowaniu jego ceny i sprzedaniu go ”na górce”.
Schematy tego typu polegają więc na tym, że organizatorzy (lub organizator) “Pump and Dump” znajdują spółkę lub kryptowalutę, której ceną mogą łatwo manipulować, a następnie bez problemów sprzedać.
Zwykle biorą oni na cel aktywa cechujące się dużym potencjałem marketingowym, małą liczbą zleceń i niskim wolumenem obrotu. Organizatorzy skrycie akumulują taki instrument, starając się nie wpływać na jego cenę.
Następnie rozpowszechniają fałszywy sygnał zachęcający do kupowania danego aktywa, często zaczynając od wąskiego kręgu osób, które niejednokrotnie płacą za dostęp do wczesnych sygnałów rynkowych.
W efekcie, w internetowych społecznościach traderów na temat danego waloru robi się coraz głośniej, rozpowszechniane są informacje o tym, że jest on fenomenalną okazją inwestycyjną, więc nabywa go coraz więcej nowych inwestorów.
Gdy cena odpowiednio urośnie, organizatorzy “Pump and Dump” zaczynają sprzedawać swoje walory. Jak już się ich pozbędą, rozpowszechniają sygnał, że nadeszła chwila sprzedaży tych aktywów.
Jak wykryć i wykorzystać Pump and Dump?
Wyprzedaż przebiega wtedy w sposób gwałtowny, a spekulanci, którzy nabyli dane walory najpóźniej, ponoszą dotkliwe straty. Jak nietrudno się domyślić, to właśnie wtedy mamy najlepszy moment do otwarcia pozycji krótkiej, a potencjalny zasięg takiego ruchu spadkowego z reguły jest naprawdę imponujący.
Co istotne, to że schemat Pump and Pump właśnie się rozgrywa, często sygnalizuje nam wolumen. Zależność jest tutaj prosta – gdy dochodzi do odwrócenia trendu, wolumen musi znacząco wzrosnąć. Wynika to z prostego faktu – to najwięksi gracze, którzy zorganizowali dane Pump and Dump, sprzedają wtedy swoje aktywa.
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!