Zastrzeżenie: Inwestycje wiążą się z ryzykiem. Wartość inwestycji może wzrosnąć lub spaść. Twój kapitał jest zagrożony.
Ostatnie lata na Wall Street nie pozwoliły inwestorom się nudzić. A wśród głównych elementów decydujących o zmienności i dużych gospodarczych emocjach nie były tym razem czynniki fundamentalne, takie jak zmiany wysokości stóp procentowych, czy ceny ropy naftowej, wpływające na rentowność w przemyśle, ale polityka.
O ile wcześniej można było uważać, że rok wyborczy w Stanach Zjednoczonych mógł sprzyjać wynikom spółek giełdowych, ponieważ kandydaci na prezydenta ścigali się w obietnicach, mających zjednać im zarówno korporacje, jak i właścicieli mniejszych przedsiębiorstw, czy nawet indywidualnych, tym razem jest znacznie inaczej. Nadchodzące wybory, w których w walce o stanowisko prezydenta USA zmierzą się kandydat Republikanów, były prezydent Donald Trump, oraz kandydatka Demokratów Kamala Harris rozgrzewa rynki i może wprowadzić sporą dawkę zmienności do świetnych wyników, jakie spółki giełdowe osiągnęły w 2024 roku.
Notowania indeksu Nasdaq są bliskie maksimów i osiągnęły znakomity roczny wzrost 31,54%. Źródło: Investing.com.
Spróbujemy się tutaj zastanowić, jak może przedstawiać się sytuacja dla rynków kapitałowych, w okolicach nadchodzących wyborów prezydenckich. Opowiemy także, jakie są na ten temat opinie ekspertów. Przedstawimy też różnice w podejściu obu kandydatów do różnych sektorów gospodarki, a także wpływ na ich sytuację w razie wygranej Donalda Trumpa lub Kamali Harris.
Rok wyborczy na giełdzie w Stanach Zjednoczonych: opinie ekspertów
Według ekspertów giełdowych z firmy Invesco, będącej jednym z największych światowych emitentów funduszy ETF, dostępnych między innymi na Freedom24, co do zasady wybory w Stanach Zjednoczonych nie wstrząsają rynkiem. W opublikowanym w sierpniu raporcie analityków „Wybory prezydenckie i ich wpływ na giełdę”, Brian Levitt, Globalny Strateg Rynkowy Invesco zauważa, że biorąc pod uwagę dane historycznie nie można nadać pierwszeństwa ani Demokratom, ani Republikanom pod względem wpływu wygranej kandydatów tych partii na giełdę. Większe znaczenie dla wyników na parkietach niż polityka miały wydarzenia takie jak globalny kryzys finansowy w latach 2008-2009. Gani on nawet obydwie partie, twierdząc że kandydaci z obydwu przeciwnych stron zachowują się fiskalnie nieodpowiedzialnie, ale ze względu na duże rezerwy finansowe i ciągły wzrost gospodarczy w USA, nie jest to w tej chwili problemem. Duże znaczenie dla rynków będzie mieć za to polityka monetarna, w tym wysokość stóp procentowych. Nie jest to jednak temat wyborczy, bo oboje kandydatów koncentruje się raczej na kwestiach społecznych, a nawet ideologicznych.
Wyniki zwrotu z inwestycji na amerykańskiej giełdzie w latach rządów Republikanów i Demokratów są do siebie bardzo podobne. Źródło: Invesco.
Nieco inaczej uważa Eryk Lipski, dyrektor polskiego oddziału Freedom24 który twierdzi, że: “Z historycznego punktu widzenia, wybory prowadziły do krótkoterminowej zmienności na rynku, ale długoterminowe trendy zawsze faworyzowały wzrosty na giełdach w Stanach Zjednoczonych, bez względu na to która partia wygrywała. W wyborach w 2016 roku, sektory takie jak energetyka, finanse, przemysł, rynek towarowy i spółki o niskiej kapitalizacji, po zwycięstwie Donalda Trumpa osiągnęły znaczące wzrosty, a napędzały je oczekiwania deregulacji i polityki sprzyjającej biznesowi. Jednakże obecny krajobraz rynkowy jest znacznie inny niż ten w 2016 roku, co wymaga starannego rozważenia podejmowanych inwestycji.”
Wpływ polityki Trumpa i Harris na potencjalne wyniki spółek giełdowych
Niepewność o jakiej powyżej wspomniano, wiąże się ze zwiększoną zmiennością na rynkach. Wynika ona z kilku czynników zmniejszających stabilność dla inwestorów giełdowych. Rynki finansowe nie lubią niespodzianek, a wygrana zarówno kandydatki Demokratów, jak i kandydata Republikanów może zwiastować radykalną zmianę kursu w stosunku do prowadzonej w ostatnich latach dość spokojnej polityki gospodarczej w Stanach Zjednoczonych.
Przede wszystkim jednak, głębokie podziały społeczne, jakie wywołała polaryzacja poglądów pomiędzy wyborcami obydwu tych partii, może powodować zawirowania na rynkach. Okresy niepokojów zawsze szkodzą inwestycjom i wpływają negatywnie na biznes. Inwestorzy powinni ponadto brać pod uwagę fundamentalny kurs w gospodarce prezentowany przez każdego z tych kandydatów na prezydenta. Będzie on bowiem w bardzo dużym stopniu wpływał na zyski i potencjał rozwoju spółek z wielu sektorów.
Republikanie, których reprezentuje Donald Trump, faworyzują tradycyjne źródła energii, którymi są gaz ziemny i ropa naftowa, której USA jest jednym z największych producentów na świecie. Wygrana republikanów może oznaczać zahamowanie ograniczeń w wydobyciu i produkcji, a to będzie oznaczało zyski dla spółek naftowych. Jednym z głównych punktów programu wyborczego Trumpa jest także deregulacja, czyli ograniczenie roli państwa i jego nadzoru nad wieloma branżami. Zyskać mogą na tym spółki technologiczne i finansowe, co będzie oznaczało mniej biurokracji i mniejsze opłaty, a wraz z tym ich potencjalnie większe zyski.
Demokraci, reprezentowani przez Kamalę Harris promują natomiast odnawialne źródła energii jako czystszą i lepszą alternatywę wobec paliw kopalnych. W przypadku wygranej kandydatki Demokratów, mogą być kontynuowane subsydia dla firm zajmujących się produkcją energii odnawialnej oraz związanych z nią technologii, takich jak spółki produkujące ogniwa solarne, albo turbiny elektrowni wodnych. Harris zapowiada również rozszerzenie bezpłatnej opieki zdrowotnej w USA, zapoczątkowanej przez prezydenta Obamę w ramach tak zwanego Obamacare. To natomiast będzie oznaczało zyski dla spółek ochrony zdrowia, zarządzających szpitalami lub produkujących leki, które będą mogły skorzystać z państwowych kontraktów.
Wybór jednego z kandydatów na pewno przyniesie więc znaczne zmiany, które wpłyną także na giełdę w Stanach Zjednoczonych, a pośrednio nawet na parkiety w Azji i w Europie. Inwestorzy z pewnością będą więc śledzić sondaże wyborcze, aby wydedukować który kandydat będzie mógł realizować swój program gospodarczy w najbliższych latach.
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!