Po głębokim spadku w połowie lipca praktycznie nie ma już śladu. Indeks DAX 30 wciąż konsekwentnie pnie się w górę, w ciągu ostatnich dwóch tygodni żaden poziom nie był w stanie go zatrzymać. Czy w efekcie inwestorzy mogą liczyć na pojawienie się dobrych okazji na dołączenie do trendu? Na jakie poziomy warto więc zwrócić uwagę? Zapraszam do zapoznania się z poniższą analizą:
DAX 30 wciąż w tendencji wzrostowej. Nowy szczyt coraz bliżej?
Okres od połowy czerwca do połowy lipca na rynku 30 największych niemieckich spółek, których kurs odzwierciedla indeks DAX 30, upłynął pod znakiem konsolidacji. Byki zostały w końcu zatrzymane przez poziom 15 800 punktów, natomiast niedźwiedzie nie potrafiły przejąć kontroli nad rynkiem. Udało im się to dopiero w połowie ubiegłego miesiąca, kiedy to właśnie sprzedający przejęli kontrolę nad rynkiem. W efekcie byliśmy świadkami gwałtownego i głębokiego spadku, który został wyhamowany dosłownie tuż nad poziomem 15 000 punktów.
Po tym niespodziewanym ataku byki jednak zdołały dość szybko się otrząsnąć. W ciągu zaledwie niecałych czterech sesji cena poszła w górę o ponad 600 pipsów. Poziom 15 640 przysporzył jednak kupującym sporo trudności. W ciągu ostatnich dwóch tygodni trzykrotnie nie zdołali oni go pokonać. Kontrataki niedźwiedzi zostały natomiast zatrzymane przez poziom wsparcia zlokalizowany na 15 460 punktach.
Dopiero czwarty atak, przeprowadzony wczoraj, okazał się skuteczny. W momencie pisania tekstu cena znajduje się już powyżej 15 700 punktów i cały czas pnie się w górę. Co dalej?
Scenariusz I
Wydaje się, że już najwyższy czas by zaatakować maksima z połowy lipca, znajdujące się w okolicach 15 790 punktów. Co więcej, nie należy wykluczać ustanowienia nowego najwyższego historycznego szczytu, który na tę chwilę wynosi 15 805 punktów.
Scenariusz II
Jeśli jednak niedźwiedzie zdołają się otrząsnąć w okolicach 15 790 punktów lub nawet wcześniej, i przeprowadzą kontratak, sytuacja może wyglądać jeszcze ciekawiej. Otóż, na swojej drodze do przeprowadzenia korekty, powinny one napotkać kilka przeszkód. Pierwsza to opór z ostatnich dwóch tygodni – okolice 15 640 punktów. Kolejna to konsekwentnie utrzymywane wsparcie w ostatnim czasie, zlokalizowane na 15 460.
Niewielkie szanse na głębszą korektę
Wybicie tego drugiego poziomu otworzyłoby sprzedającym drogę do nieco głębszego zejścia, które powinno zostać zatrzymane dopiero w okolicach wsparcia z pierwszej połowy lipca. Znajduje się ono na poziomie 15 350 punktów. Ten scenariusz nie wydaje się jednak na ten moment zbyt prawdopodobny, nie wspominając już o takiej przecenie, jaka miała obniżkę w połowie ubiegłego miesiąca. Tendencja wzrostowa cały czas obowiązuje, a na ten moment byki nie okazały żadnych oznak słabości.
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!