Zgodnie z zapowiedziami, Elon Musk oficjalnie przejął Twittera. Dziś rano miliarder opublikował… tweeta o treści „Ptak został uwolniony”. To oznacza koniec kilkumiesięcznej batalii o zakup tego portalu społecznościowego.
Na tym jednak skutki dla rynku giełdowego się nie kończą. Elon Musk sprawił bowiem, że spółka z publicznej stała się prywatna. W konsekwencji, jej akcje notowane na nowojorskiej giełdzie NYSE zostały wycofane z obrotu. Co w takiej sytuacji stanie się z akcjonariuszami?
Akcje Twittera wycofane z obrotu giełdowego 
Już oficjalnie można powiedzieć, że prawie 9 lat po wejściu na nowojorską giełdę NYSE w 2013 roku, Twitter przestał być spółką publiczną.
Strona internetowa NYSE poinformowała bowiem, że akcje Twittera zostaną zawieszone w obrocie w piątek, w związku z wyznaczonym przez sąd terminem 28 października na zamknięcie 44 miliardowej transakcji dotyczącej zakupu platformy mediów społecznościowych przez Elona Muska.
Co z akcjonariuszami?
Nie oznacza to jednak, że akcjonariusze spółki zostają z niczym. Otrzymają oni bowiem po 54,20 USD za akcję, czyli tyle ile zobowiązał się zapłacić Musk za przejęcie wszystkich akcji spółki. Akcjonariusze Twittera zatwierdzili bowiem we wrześniu przejęcie tej platformy przez Elona Muska za powyższą kwotę.
Na uwagę zasługuje fakt, iż 54,20 USD za akcję to nawet nieco więcej niż wynosił ich kurs w chwili wycofywania z obrotu giełdowego i to pomimo ich niedawnego wzrostu spowodowanego doniesieniami na temat finalizacji przejęcia.
Ostatnia cena akcji na NYSE wyniosła bowiem 53,43 USD, co i tak było najwyższym poziomem od kwietnia bieżącego roku, kiedy Musk po raz pierwszy osiągnął porozumienie w sprawie zakupu firmy.
W przyszłości Twitter powróci na giełdę?
Niewykluczone jednak, że Twitter za jakiś czas powróci do obrotu giełdowego. Elon Musk zapowiedział, że może ponownie wprowadzić firmę na giełdę w ciągu 3-5 lat.
Musk już zaczyna zmieniać Twittera
Musk dość stanowczo rozpoczął pracę w nowej firmie. Jednym z jego pierwszych posunięć było zwolnienie czołowych menedżerów – Paraga Agrawala, Neda Segala i Vijaya Gadde, których oskarżył o wprowadzenie go w błąd co do liczby kont spamowych na platformie. 
Ponadto, miliarder zapowiedział, że chce się rozprawić z kwestią botów spamujących na Twitterze i udostępni algorytmy określające sposób prezentowania treści użytkownikom. Jednak nadal nie podał szczegółów, jak to wszystko osiągnie i kto będzie kierował firmą.
Zapowiedział za to, że zamierza ograniczyć zatrudnienie w firmie, co sprawiło, że około 7500 pracowników Twittera martwi się o swoją przyszłość. Powiedział także, że nie kupił Twittera, aby zarobić więcej pieniędzy, ale “próbować pomóc ludzkości, którą kocha”.
Warto dodać, że zanim Musk sfinalizował przejęcie Twittera, już wszedł w środę do siedziby Twittera z szerokim uśmiechem i niosąc porcelanowy zlew, a następnie tweetował “pozwólmy tematowi utonąć ” (z angielskiego “Let that sink in”). Zmienił także opis na swoim profilu na Twitterze na “Chief Twit”.
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!
