Analiza – jak dziś wygląda sytuacja na rynku głównych walut (USD, EUR, GBP, CHF)

euro i dolar
J2T Trade

Dobiegający końca maj trzeba uznać za wyjątkowo interesujący miesiąc na rynku walutowym. Po wielu tygodniach potężnego umacniania się dolara, w ostatnim czasie doszło do odwrócenia trendu.

Czy obecny sentyment jest na tyle silny, że powinien zdominować rynek Forex na wiele tygodni? Na jakie poziomy należy zwrócić uwagę na kluczowych parach walutowych? Zapraszam do analizy, zacznijmy od euro wobec dolara amerykańskiego:

EUR/USD w silnym trendzie wzrostowym

Tendencja spadkowa w przypadku kursu euro wobec dolara amerykańskiego rozpoczęła się jeszcze w pierwszej połowie lutego. Silny impuls spadkowy został wygenerowany z okolic 1.149. Sprzedający, pomimo licznych prób kontrataku ze strony byków, byli stroną dominującą na rynku przez kolejne trzy miesiące. W efekcie 13 maja udało im się obniżyć cenę tej pary walutowej do poziomu 1.035.

Najprawdopodobniej było to jednak ostatnie słowo niedźwiedzi w tym miesiącu. 13 maja kupujący zdołali bowiem w końcu rozpocząć nowy rajd wzrostowy. W konsekwencji już sześć dni później udało im się pokonać wykładniczą średnią kroczącą EMA 100. Następnie, w ubiegłym tygodniu, zdołali oni utrzymać cenę powyżej poziomu 1.07.

FP Markets

W efekcie w tej chwili kurs euro wobec dolara amerykańskiego oscyluje w granicach 1.0766 i cały czas konsekwentnie pnie się w górę. Mało tego – ostatnie kilkanaście dni wyrysowało na wykresie silnie nachyloną linię trendu wzrostowego, która była już wielokrotnie testowana przez niedźwiedzie – oczywiście nieskutecznie.

Scenariusz I

Sytuacja jest więc prosta – dopóki kupujący będą w stanie utrzymać cenę powyżej linii trendu, nie ma żadnego zagrożenia dla rajdu wzrostowego. Warto przy tym dodać, że pierwszy istotny poziom oporu na drodze byków znajduje się znacznie wyżej – przyjmuje on wartość 1.092.

Scenariusz II

Jeżeli jednak sprzedający niespodziewanie zdołają w najbliższych dniach wybić linię trendu, powinniśmy skierować uwagę na poziom 1.066, który w minionym tygodniu pełnił rolę kluczowego wsparcia. Z kolei jego ewentualnie pokonanie otworzy niedźwiedziom drogę do przetestowania 100-okresowej średniej EMA, która znajduje się już tylko nieznacznie niżej.

Wykres EUR/USD

GBP/USD usiłuje utrzymać EMA 200

W przypadku kursu funta szterlinga wobec dolara amerykańskiego, mieliśmy do czynienia z jeszcze dłuższym trendem spadkowym. Rozpoczął się on jeszcze w pierwszej połowie stycznia. Silny impuls spadkowy został wygenerowany z okolic 1.374. Do jego zakończenia doszło natomiast również 13 maja, kiedy to sprzedającym udało się zejść poniżej poziomu 1.216.

W tym przypadku byki mają jednak większe problemy z prowadzeniem rajdu wzrostowego, niż ma to miejsce na parze EUR/USD. Najpierw, 23 maja udało im się pokonać poziom 1.25 i utrzymać się powyżej niego. Następnie, podczas sesji w ostatni piątek, kupujący nareszcie skutecznie zaatakowali wykładniczą średnią kroczącą EMA 200.

W efekcie, cena znajduje się obecnie nieznacznie powyżej tej bariery, oscyluje w granicach 1.264. Podczas dzisiejszej sesji dochodzi jednak do zaciętej walki obu stron rynku, co oznacza, że byki mają spore trudności, by skutecznie oderwać się od 200-okresowej średniej EMA.

Scenariusz I

Jeśli ostatecznie uda im się wygenerować kolejny impuls wzrostowy, to kupujący bez większych problemów powinni doprowadzić cenę do poziomu 1.276 – tam znajduje się najbliższy opór, który 26 kwietnia powstrzymał nagły kontratak byków Jego pokonanie powinno natomiast otworzyć drogę do dalszych spektakularnych wzrostów – następna bariera znajduje się bowiem dopiero w okolicach 1.306.

Scenariusz II

Jeżeli jednak sprzedający zdołają w najbliższych dniach ponownie sprowadzić cenę poniżej średniej EMA 200, byki będą miały spore problemy z kontynuacją ruchu wzrostowego. Niedźwiedzie z kolei będą musiały zmierzyć się z poziomem 1.25, który powinien stanowić bardzo silne wsparcie.

Wykres GBP/USD

USD/CHF nie daje rady pokonać 0.956

W przypadku kursu dolara amerykańskiego wobec franka szwajcarskiego, waluta zza Oceanu zaczęła umacniać się dopiero podczas ostatniej sesji marca. Byki wygenerowały wtedy ruch wzrostowy z okolic 0.92.

Szwajcarska waluta odpowiedziała jednak nieco później niż dwie pozostałe wiodące waluty Europy. Do odwrócenia trendu doszło bowiem dopiero 16 maja. Wtedy cena osiągnęła szokujący poziom 1.006 – najwyższy od maja 2019 roku.

Ruch spadkowy przebiegał w sposób bardzo gwałtowny. Niedźwiedzie bez najmniejszych problemów pokonały bowiem najpierw poziom 1.00, a następnie wykładniczą średnią kroczącą EMA 100. Pierwsze schody pojawiły się dopiero przy wartości 0.97, która ostatecznie została pokonana 23 maja.

Następnie podczas piątkowej sesji sprzedający podjęli próbę ataku na poziom 0.956. Nie zakończyła się jednak ona sukces, byki skutecznie wybronili tę wartość i zamknęli ubiegły tydzień nieznacznie powyżej 0.957. Dziś natomiast wygenerowany został impuls wzrostowy. W tej chwili kurs znajduje się już powyżej 0.959.

Co dalej?

Jeśli niedźwiedzie nie zareagują szybko kolejną próbą ataku na poziom 0.069, może dojść do niespodziewanego odwrócenia trendu. Wydaje się, iż jeśli kupujący podczas dzisiejszej i jutrzejszej sesji skutecznie będą kontynuować ruch ceny w górę, to powinni mieć otwarte drzwi do przetestowania wspomnianego wcześniej poziomu 0.97.

Jego ewentualne pokonanie powinno natomiast skutkować atakiem na poziom 100-okresowej średniej EMA, która znajduje się już minimalnie ponad tą wartością.

Wykres USD/CHF

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

Jakub Bandura
Redaktor portalu TradersArea.pl. Wiedzę z zakresu inwestowania oraz rynków finansowych zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta analizy technicznej oraz statystyki.