Zysk w pierwszym tygodniu. Analiza indeksu Dow Jones 30.

W piątek, 7 października zakończył się pierwszy tydzień handlowy na rynku akcyjnym w nowym miesiącu. Przez pięć dni indeks Dow Jones 30 odwzorował skrajne nastawienie inwestorów. Jednak pierwszy tydzień zakończył się zyskiem indeksu. Dow Jones 30 rozpoczyna dziś, 10 października zmagania w nowym tygodniu. Jak prezentuje się analiza indeksu Dow Jones 30 na ten tydzień (10.10-14.10)?

Stosunkowo dobry start w nowy miesiąc

Amerykański indeks giełdowy Dow Jones 30 bardzo dobrze rozpoczął nowy miesiąc handlowy – październik. Odpowiednio zyskał 2,66% w poniedziałek (03.10) oraz 2,80% we wtorek (04.10). Jednak w następnych dniach to na czerwonym terytorium lądowały notowania indeksu Dow Jones 30. Największa strata odnotowana została w piątek, 7 października. Wówczas indeks obniżył się o 2,11%.

Spoglądając na wydarzenia z perspektywy całego tygodnia, zauważyć można, że odnotowany został finalny wzrost. Indeks w takim horyzoncie czasowym zyskał ogólnie 1,99%. Przerwana została tym samym trzytygodniowa seria strat. Można powiedzieć, że był to stosunkowo dobry start w nowy miesiąc.

Spoglądając już na spółki tworzące indeks Dow Jones 30, warto zauważyć pewne rzeczy. Przede wszystkim najgorszą sesję w tygodniu zanotowała spółka Intel. Akcje tego przedsiębiorstwa spały w piątek o 5,37%. Jednak co warto zauważyć największa zmiana podczas jednej sesji należała do innej spółki – Boeing. Notowania Boeing 'a skoczyły w ubiegły poniedziałek (04.10) o 5,92%.

Sytuacja w przypadku obrotów indeksu

Również warto pochylić się nad tym, jak kształtowała się sytuacja związana z obrotami indeksu Dow Jones 30. W miniony poniedziałek zanotowano największy obrót na indeksie i od tamtego czasu malał. Napływ kapitału nastąpił dopiero w piątek. Finalnie w całym tygodniu obroty indeksu były zbliżone do tych sprzed dwóch tygodni.

Zamieszanie na indeksie, co dalej ?

Dow Jones 30 w poniedziałek, 3 października utworzył nowe tegoroczne minimum, a przy tym odwiedził przy tym kolejne niższe poziomy z 2020 roku. Następnie tego dnia, jak wspomnieliśmy wyżej, mocno zyskał i wzrost kontynuował we wtorek. Indeks jednak nie uporał się ze strefą oporu, czyli przedziałem cenowym: 30 340-30 530. Siła podażowa przeważyła na tym zakresie i rynek zaczął cofać. Impetu zejściu nadały obawy inwestorów po piątkowych danych z rynku pracy.

Aktualnie indeks znajduje się niedaleko miejsca, w którym  rozpoczynał się handel w zeszłym tygodniu. Na ten tydzień zaprezentowane zostały dwa scenariusze. Ponadto na wykresie zaznaczona została strefa potencjalnego wsparcia. Jest to obszar cenowy 29 030-29 190.

Scenariusz wzrostowy

Jeżeli chodzi o wzrost, sytuację na ten tydzień rozpatrzeć można w sposób następujący. Kluczowe założenie opiera się na tym, że rynek utrzyma zakres wsparcia (29 030-29 190). Na tym zakresie sprawdzona może zostać siła kupujących, którzy zebrać się mogą do wzrostu. Ruchem wzrostowym w stylu impuls-korekta-impuls indeks mógłby podejść do istotnej strefy 29 630-29 820. Wówczas jeżeli pojawiłoby się przełamanie tego zakresu celem ponownie stałby się poziom 30 300.

Scenariusz spadkowy

Natomiast ze względu na trwającą zależność na rynku (w szerszym ujęciu spadkowa) warto spojrzeć również następująco. Rynek wykonać może dość konkretne zejście. Jednak dobrze byłoby przed tym zobaczyć podbicie. Innymi słowy, Dow Jones 30 wpierw podejść ma szansę do zakresu średniej kroczącej SMA 88. Zakres średniej przypada na obecną chwilę na obszar rynkowego oporu (29 630-29 820). Wówczas na zasadzie budowy niższego, lokalnego szczytu rynek wykonałby zejście. Takie przebiłoby się przez strefę potencjalnego wsparcia (29 030-29 190). Rynek w takim wypadku zejść ma sposobność nawet poniżej 28 000.

Podsumowanie

Patrząc na indeks Dow Jones 30 z perspektywy interwału czasowego H4, warto uzmysłowić sobie, że w dalszym ciągu rynek znajduje się w zależności spadkowej. To właśnie kontynuacja zejścia wydaje się bardziej prawdopodobna. Niemniej jednak powyżej opisane zostały dwa scenariusze.