Analiza głównych par walut – EUR/USD, GBP/USD, USD/CHF 28.01.2022

przeciąganie liny z symbolem USD
J2T Trade

Styczeń właśnie dobiega końca – jesteśmy w trakcie przedostatniej sesji pierwszego miesiąca nowego roku. Nie da się zaprzeczyć, że ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem wysokiej zmienności i wyraźnego umacniania się dolara amerykańskiego. Czego natomiast możemy się spodziewać w kolejnym miesiącu? Czy aktualne tendencje się utrzymają? Zapraszam do analizy. Zaczniemy od najczęściej wymienianej pary na świecie, czyli euro wobec dolara amerykańskiego:

EUR/USD w silnym trendzie spadkowym

Nie podlega żadnej dyskusji, że kursem euro wobec dolara amerykańskiego rządzą dziś niedźwiedzie. Tendencja spadkowa rozpoczęła się tutaj 14 stycznia, z okolic 1.148. W ciągu dwóch tygodni cena zdołała natomiast spaść do poziomu 1.1121. Skala wyprzedaży jest zatem gigantyczna. W tej chwili kurs oscyluje w granicach 1.114, kupujący ewidentnie próbują wygenerować świeży popyt w celu wyhamowania spadku.

Jeśli to im się uda, silny ruch ceny w górę jest jak najbardziej realny. Ze względu na to, że przecena w ostatnich dniach przebiegała tak gwałtownie, najbliższy opór znajduje się dopiero na poziomie 1.1274. Stanowił on wsparcie w dniach 25-26 stycznia. Jeśli jednak niedźwiedzie nie dadzą za wygraną i uda im się zejść poniżej 1.1121, będzie można oczekiwać nawet wyprzedaży do poziomu 1.10. Po raz ostatni taką cenę widzieliśmy w maju 2020.

Wykres EUR/USD

FP Markets

GBP/USD już poniżej 1.34

W przypadku kursu funta szterlinga wobec dolara amerykańskiego, trend spadkowy rozpoczął się 13 stycznia, z okolic 1.374. 24 stycznia niedźwiedzie zdołały pokonać wykładniczą średnią kroczącą EMA 200, a podczas wczorajszej sesji sprzedający atakowali poziom 1.336. Obecnie cena znajduje się minimalnie wyżej, w okolicach 1.338. Nic nie wskazuje jednak na to, że nadchodzi koniec przeceny.

Jeśli niedźwiedzie uporają się z poziomem 1.336, będzie można oczekiwać obniżki aż do 1.32. Poziom ten stanowił bardzo silne i kluczowe wsparcie w grudniu minionego roku. Jeżeli natomiast bykom uda się wygenerować impuls wzrostowy, pierwszą przeszkodą będzie dla nich opór na poziomie 1.346. Stanowił on wsparcie w dniach 24-25 stycznia. Ewentualnie uporanie się z tą barierą otworzy bykom drogę do przetestowanie 200-okresowej średniej EMA.

Wykres GBB/USD

Potężna wyprzedaż AUD/USD

Kurs dolara australijskiego wobec dolara amerykańskiego również znajduje się w bardzo silnym trendzie spadkowym. Rozpoczął się on 13 stycznia, z okolic 0.731. Dziś cena testuje poziom 0.697. Co więcej, nic nie wskazuje na to, że przecena dobiega końca.

Jeśli kupujący nie zdołają szybko wygenerować świeżego popytu i wywołać impulsu wzrostowego, będziemy mogli oczekiwać obniżki nawet do poziomu 0.68. Po raz ostatni taką cenę widzieliśmy w czerwcu 2020. Jeżeli jednak byki zdołają kontratakować, najbliższy opór znajduje się na poziomie 0.703. Stanowił on wsparcie, którego kupujący próbowali bronić na przełomie 27 i 28 stycznia.

USD/CHF już powyżej 0.93

Silny trend wzrostowy na kursie dolara amerykańskiego wobec franka szwajcarskiego rozpoczął się nieco później. Wyraźny impuls został bowiem wygenerowany 21 stycznia, kiedy cena znajdowała się w okolicach 0.911. Podczas wczorajszej sesji zaatakowała natomiast poziom 0.9336. W tej chwili natomiast oscyluje w granicach 0.932. Nic nie wskazuje jednak na to, że nadchodzi koniec zwyżki.

Jeśli byki uporają się z poziomem 0.9336, będzie można oczekiwać ataku na poziom 0.936. Po raz ostatni taką cenę widzieliśmy w listopadzie minionego roku. Jeżeli natomiast niedźwiedziowi uda się wygenerować impuls spadkowy, pierwszą przeszkodą będzie dla nich wsparcie na poziomie 0.93. Stanowiło ono opór, którego sprzedający próbowali bronić na przełomie 27 i 28 stycznia. Pokonanie tej bariery powinno skutkować obniżką do poziomu 0.927, stanowiącego kluczowy opór w dniach 10-11 stycznia.

Wykres USD/CHF

USD/CAD coraz bliżej 1.28

W przypadku kursu dolara amerykańskiego w stosunku do dolara kanadyjskiego tendencja wzrostowa także rozpoczęła się nieco później. Wyraźny impuls został bowiem wygenerowany 20 stycznia, kiedy cena znajdowała się w okolicach 1.246. 24 stycznia byki podjęły natomiast próbę ataku na poziom wykładniczej średniej kroczącej EMA 200, lecz ostateczne pokonanie tej bariery nastąpiło jednak dopiero 2 dni później. W tym momencie cena znajduje się już bardzo blisko poziomu 1.28 i nic nie wskazuje na to, że nadchodzi koniec zwyżki.

Jeśli bykom uda się skutecznie zaatakować poziom 1.28, kolejną przeszkodę będzie stanowić opór na poziomie 1.283. To właśnie ta cena powstrzymała kontratak kupujących pod koniec grudnia 2021. Pokonanie tego poziomu otworzy drogę do przetestowania 1.295 – kluczowego oporu, który powstrzymał byki 20 grudnia. Jeżeli jednak niedźwiedziom niespodziewanie uda się wybronić poziom 1.28, będą mogły one przeprowadzić kontratak, którego celem powinno być przetestowanie 200-okresowej średniej EMA.

Potężna przecena NZD/USD

Kurs dolara nowozelandzkiego wobec dolara amerykańskiego również znajduje się w bardzo silnym trendzie spadkowym. Rozpoczął się on 13 stycznia, z okolic 0.689. Dziś cena testuje poziom 0.654. Co więcej, nic nie wskazuje na to, że przecena dobiega końca.

Jeśli kupujący nie zdołają szybko wygenerować świeżego popytu i wywołać impulsu wzrostowego, będziemy mogli oczekiwać obniżki nawet do poziomu 0.64. Po raz ostatni taką cenę widzieliśmy w czerwcu 2020. Jeżeli jednak byki zdołają kontratakować, najbliższy opór znajduje się na poziomie 0.657. Stanowił on wsparcie, którego kupujący próbowali bronić na przełomie 27 i 28 stycznia.

USD/JPY w tendencji wzrostowej

Na wykresie dolara amerykańskiego wobec jena japońskiego także możemy dostrzec umacnianie się waluty z USA, lecz w tym przypadku trend rozpoczął się najpóźniej. Impuls wzrostowy został wygenerowany dopiero 24 stycznia z okolic 113.50. Dziś cena znajduje się już powyżej 115.62 i zbliża się do ataku na istotny poziom oporu – 115.70. Jeśli bykom uda się go pokonać, może dojść nawet do przetestowania szczytu z początku stycznia. Znajduje się on w okolicy 116.30.

Jeżeli natomiast niedźwiedziom uda się wybronić opór na poziomie 115.70, będą mogły przeprowadzić kontratak. W takim przypadku ich celem powinien być poziom 115.20, stanowiący wsparcie z 11 oraz 27 stycznia.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

Jakub Bandura
Redaktor portalu TradersArea.pl. Wiedzę z zakresu inwestowania oraz rynków finansowych zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta analizy technicznej oraz statystyki.