Na europejskim parkiecie giełdowym w ostatnich tygodniach dominuje optymizm. Po potężnych spadkach w lutym i na początku marca, najważniejsze indeksy giełdowe Starego Kontynentu zaczęły piąć się w górę. Wielu analityków nawet zapowiada, że to początek nowej, długoterminowej hossy.
Na jakie poziomy warto zwrócić szczególną uwagę? Gdzie szukać okazji do wejścia w pozycję? Zapraszam do analizy, rozpocznijmy od niemieckiego indeksu DAX 40:
DAX 40 powyżej 14 600
W ostatnich tygodniach posiadacze pozycji długich na indeksie DAX 40 nie mają powodów do narzekań. 8 marca został wygenerowany silny impuls wzrostowy. W efekcie, w ciągu 3 kolejnych tygodni cena poszybowała w górę z okolic 12 500 na poziom 14 900.
Jednak atak na ten opór, do którego doszło 29 marca, okazał się nieudany. Następnie miało miejsce odreagowanie i lekka obniżka. W efekcie sytuacja nieco się uspokoiła, a w tym momencie cena znajduje się nieznacznie powyżej 14 600.
Co dalej?
Wydaje się, iż jeśli byki skutecznie wybronią poziom 14 600, to powinni wygenerować z tych okolic impuls wzrostowy. W takiej sytuacji będzie można oczekiwać kolejnego ataku na poziom 14 900. Jeżeli jednak niedźwiedzie zdołają wybić 14 600, ich podstawowym celem będzie zejścia do wykładniczej średniej kroczącej EMA 100.
Euro Stoxx 50 w konsolidacji
Po kilku tygodniach potężnych spadków, indeks Euro Stoxx 50 także wygenerował silny impuls wzrostowy – i to już dzień wcześniej niż DAX, 7 marca. W efekcie, do połowy marca mieliśmy do czynienia z rajdem ceny w górę z okolic 3380 do poziomu 3930 punktów.
Przetestowanie tej wartości niespodziewanie okazało się jednak końcem zwyżki. Już na przełomie 17 i 18 marca niedźwiedzie zdołały doprowadzić do silnej przeceny, która zaowocowała atakiem na wykładniczą średnią kroczącą EMA 100. Kurs nawet zdołał znaleźć się poniżej niej, lecz tylko na kilka godzin.
W konsekwencji, od 16 marca rynek porusza się w strefie konsolidacji między 100-okresową średnia EMA i poziomem 3930. Obie te bariery były już co najmniej dwa razy testowane. Która strona rynku ma większe szanse na wybicie z tej wąskiej strefy? Na ten moment trudno wyrokować, wydaje się, że sytuacja na rynku jest bardzo wyrównana, w ostatnich dwóch tygodniach nie widać wzmożonej determinacji którejś ze stron.
FTSE 100 w silnej tendencji wzrostowej
Największe powody do zadowolenie w ciągu ostatnich trzech tygodni mają jednak posiadacze pozycji długich na indeksie FTSE 100. W tym przypadku niezwykle silny rajd wzrostowy zaczął się 7 marca, a kurs konsekwentnie pnie się w górę z każdym dniem. W efekcie w ciągu trzech tygodni cena wystrzeliła z okolic 6725 do poziomu 7545 punktów, gdzie znajduje się w tej chwili.
Co więcej, wydaje się, że byki wciąż nie powiedziały ostatniego słowa. Obecna zwyżka nadal nie wykazuje żadnych słabości, dlatego nic nie wskazuje na to, by miała nagle przestać być kontynuowana. To kupujący mają pełną kontrolę nad rynkiem i z każdym dniem coraz śmielej zbliżają się do tegorocznych maksimów, znajdujących się na poziomie 7625 pipsów. Wydaje się, że retest tego szczytu to tylko kwestia czasu.