Spam signals – jak filtrować fałszywe informacje z rynku?

Trading swoją popularność we współczesnym świecie zawdzięcza możliwości generowania wysokich zysków, w krótkim czasie – szczególnie, jeśli handlujemy z wykorzystaniem dźwigni finansowej, za pomocą kontraktów CFD. Dzięki temu zawód ten nie wymaga nawet dużych nakładów finansowych na start i jest dostępny w zasadzie dla każdego.

Kluczem do sukcesu jest właściwie zbudowany system handlowy. Najczęściej jego nieodłącznym elementem – zwłaszcza, gdy w grę wchodzą strategie krótkoterminowe, takie jak scalping, day trading czy swing trading – jest oczywiście analiza techniczna. W ramach niej mamy do wyboru bardzo szeroki zakres narzędzi i z całą pewnością każdy trader znajdzie odpowiednie dla siebie.

Wszystkie wskaźniki i oscylatory jednak łączy jedna wspólna cecha – nie są one nieomylne. Zdarza się więc, że generują one fałszywe sygnały. Istnieje także ryzyko, że analizowany przez nas krótkoterminowy ruch ceny jest efektem rynkowej manipulacji. W jaki sposób potrafią one zmylić tradera? Jak natomiast należy filtrować otrzymywane sygnały i nie wpadać w pułapki? Przekonamy się poniżej:

Fałszywy sygnał – co to?

Fałszywy sygnał, znany także jako spam signal, to sytuacja, w której nasza strategia, bazując na jakimś wskaźniku (lub kombinacji wskaźników) analizy technicznej sugeruje nam, że nadszedł odpowiedni moment na wejście w pozycję, a następnie okazuje się, iż rynek podążył w odwrotną stronę niż wynikało to z naszej strategii, a transakcja okazała się nieudana, prawdopodobnie została zamknięta przez osiągnięcie przez cenę poziomu Stop Loss.

Fałszywe wybicie

Zdecydowanie najczęściej występującymi spam signals – na niższych interwałach czasowych na popularnych rynkach zdarzają się one każdego dnia – są fałszywe wybicia. Polegają one na tym, iż ostatnia świeca za pomocą gwałtownego, silnego ruchu, przekroczyła dany poziom wsparcia lub oporu, a następnie – jeszcze przed jej zamknięciem – doszło do cofnięcia i powrotu do wcześniejszego zakresu.

W przypadku oporu, cena spadła poniżej niego, a ten poziom przebił tylko knot świecy, dzięki czemu powstała formacja świecowa zwana pin barem. W przypadku wsparcia mamy do czynienia z odwrotnym scenariuszem – cena powróciła powyżej niego, a poziom został przebity tylko przez knot tego pin bara.

Polowanie na Stop Lossy

Inny, często spotykany fałszywy sygnał do wejścia w pozycję, wiąże się z popularną rynkową manipulacją znaną, jako polowanie na Stop Lossy. Polega ona na tym, że rynek przez pewien czas respektuje dany poziom wsparcia lub oporu. W praktyce, po jego kolejnym przetestowaniu, wielu traderów – zgodnie z sygnałem wygenerowanym przez swoją strategię – na nim pozycje i umieszcza Stop Loss tuż nad nim (w przypadku oporu) lub pod nim (w przypadku wsparcia).

Gdy już wystarczająco dużo takich zleceń zostanie zawartych, duży inwestor instytucjonalny lub liczna, zorganizowana społeczność traderów wykorzystuje swoją przewagę kapitałową i sztucznie wybija dany poziom wsparcia lub oporu – do momentu, w którym osiągnie poziom, gdzie uczestnikom rynku aktywują się zabezpieczające zlecenia Stop Loss.

Takie zagranie wywołuje dużą zmienność i jeszcze głębszą obniżkę lub podwyżkę, co daje manipulatorom szansę na odkupienie aktywów po bardzo korzystnej cenie lub ich krótką sprzedaż po niezwykle wysokim kursie.

Jak skutecznie filtrować spam signals?

Analiza wolumenu i śledzenie kalendarza ekonomicznego

Najlepszym sposobem na wykrycie fałszywych sygnałów jest dodanie do swojej strategii tradingowej analizy wolumenu. Stanowi on dopełnienie każdego systemu, mające na celu potwierdzać nasze sygnały. W jaki sposób? Otóż, im wyższy wolumen, tym większy kapitał jest w grze na rynku, co jednoznacznie przekłada się na zwiększone szanse, że sygnał generowany przez naszą strategię jest zasadny, wiarygodny i miarodajny.

W praktyce, jeśli widzimy, że aktualne wybicie lub odwrócenie trendu rozgrywa się przy ponadprzeciętnie wysokim wolumenie, maleje prawdopodobieństwo, iż mamy do czynienia z fałszywym sygnałem. Na instrumentach o dużej płynności za taką pułapką musiałaby wtedy bowiem stać zmowa wielkich inwestorów instytucjonalnych, a taki scenariusz nie wydaje się raczej realny.

Dodatkowo, w wykryciu spam signals pomoże nam analiza fundamentalna. Powinniśmy po prostu aktywnie śledzić informacje dotyczące danego instrumentu finansowego czy newsy wpływające na całą światową gospodarkę. W szczególności mowa tutaj o kalendarzu publikacji ekonomicznych, ponieważ to właśnie one często odpowiadają za wyraźny wzrost wolumenu i zmienności.

Jednak do fałszywych sygnałów generowanych przez wolumen może dochodzić na aktywach o niskiej płynności, takich jak różne niszowe kryptowaluty. Tam polowania na Stop Lossy są dziennym, ponieważ w grę wchodzi niższy kapitał, więc wyraźnie rosnący wolumen nie musi w takim przypadku być dla nas miarodajnym wyznacznikiem. Z tego powodu, aby się upewnić, że nie mamy do czynienia z fałszywym sygnałem, warto podjąć drugie działanie:

Oczekiwanie na potwierdzenie wybicia/odwrócenia tendencji

Trading na rynkach finansowych i kapitałowych nagradza za cierpliwość. Oznacza to, że nigdy nie należy wchodzić w pozycję od razu, gdy tylko cena przebije dany kluczowy poziom lub gdy dojdzie na nim do odwrócenia ruchu cenowego. W przypadku podejrzenia wystąpienia rynkowej manipulacji, powinno się przynajmniej poczekać na zamknięcie świecy, która musi przyjąć wtedy postać pin bara.

Z kolei w przypadku ryzyka wystąpienia fałszywego wybicia, najbardziej racjonalnie jest poczekać na retest danego poziomu, już od drugiej strony. Okazuje się bowiem, że w większości przypadku, gdy dochodzi do istotnego wybicia, cena powinna jeszcze na moment powrócić w okolice kluczowego poziomu, i to na jednej z pierwszych świec po jego pokonaniu. Oczywiście może się zdarzyć tak, że mamy pecha i do takiego powrotu nie dojdzie ze względu na bardzo silny impuls cenowy. Lepiej jednak czasem zostać bezpiecznie poza rynkiem i przegapić okazję niż natrafić na groźne fałszywe wybicie i ponieść stratę.