Okiem Tradera: indeks DAX 40 vs FTSE 100

Wykres indeksu giełdowego
J2T Trade

Nie jest żadną tajemnicą, że największe giełdy papierów wartościowych w Europie znajdują się w Niemczech i Anglii. Mowa tu o giełdzie Börse Frankfurt, która jak sama nazwa wskazuje, znajduje się we Frankfurcie nad Menem oraz London Stock Exchange (LSE).

W konsekwencji, indeksy giełdowe, w których skład wchodzą największe spółki notowane na tych rynkach akcji, są dwoma zdecydowanie najpopularniejszymi tego typu instrumentami finansowymi w Europie. Ich nazwy to oczywiście niemiecki DAX 40 oraz londyński FTSE 100.

Czym się one charakteryzują? Który indeks stanowi lepszy instrument finansowy dla tradera i częściej może dawać zarobić? Jak zachowują się się one w ostatnim czasie? Przekonamy się poniżej, na początek zaprezentujmy bardzo popularny wśród polskich traderów indeks DAX 40:

DAX 40 – podstawowe informacje Indeks DAX

Indeks DAX (Deutscher Aktienindex), wcześniej jako DAX 30 został uruchomiony 1 lipca 1988 roku. Był on niemieckim odpowiednikiem amerykańskiego Dow Jones Industrial Average, co oznacza że w jego skład wchodziło 30 spółek o największej kapitalizacji notowanych na Deutsche Börse we Frankfurcie nad Menem. Przeważnie są to światowi liderzy w swoich branżach.

FP Markets

Jest to indeks wynikowy, czyli na jego wartość nie wpływa jedynie zmiana cen akcji, ale także wzrost kapitału w postaci wypłaty dywidendy. Spółki w nim zawarte mają różne wagi, odpowiednie do swojej wielkości. Indeks obliczany jest przez system handlowy XETRA, co sekundę, w dni robocze od godziny 9:00 do 17:30.

Rozszerzenie indeksu DAX o 10 spółek

20 września 2021 roku najpopularniejszy indeks giełdowy na Starym Kontynencie, w którego skład wchodzą największe spółki notowane na niemieckim parkiecie – DAX 30, zmienił się w DAX 40. Reforma indeksu jest bezpośrednią odpowiedzią Deutsche Börse – operatora niemieckiej giełdy, spółki stojącej za indeksem – na skandal związany z Wirecard, który dwa lata temu znalazł się w składzie indeksu, a w pierwszej połowie 2020 roku zanotował on gigantyczne spadki. Ich przyczyną była kreatywna księgowość, która nie miała żadnego pokrycia w wynikach firmy.

Ostatecznie spółka ogłosiła upadłość, gdy audytor poinformował, że w bilansie brakuje 1,9 miliarda euro. Pojawiły się nawet pośrednie dowody na to, że te pieniądze nie zostały stracone, ale… nigdy nie istniały. Był to jeden z największych skandali współczesnego sektora finansowego. W efekcie skompromitowała nie tylko giełdę, ale i niemiecki rząd. Spowodowało to nadszarpnięcie reputacji tego kraju, jako miejsca bezpiecznych inwestycji.

Nowe reguły = większe bezpieczeństwo

Nowe reguły są znacznie bardziej restrykcyjne, co powinno być korzystne dla indeksu DAX i zapobiegać podobnym sytuacjom. Jest on teraz obliczany na nowych zasadach. Przede wszystkim, by się do niego dostać i stać się częścią “nowej elity”, będzie trzeba przekroczyć wcześniej ustalony próg rentowności. Każda firma musi generować zyski – konkretnie na podstawie wskaźnika EBITDA – i to obliczane w okresie dwóch poprzednich lat obrotowych.

Ponadto, spółki z indeksu DAX są już kontrolowane. Jeśli po 30-dniowym ostrzeżeniu nie zmienią swojego postępowania oraz nie opublikują zweryfikowanych rocznych i kwartalnych raportów, będą wykluczane z indeksu. Dla porównania – Wirecard nie zrobił tego nigdy.

Ostatecznie rozszerzenie indeksu DAX o 10 nowych przedsiębiorstw zwiększyło kapitalizację indeksu o około 350 miliardów euro, pozwoliło na lepszą dywersyfikację oraz spowodowało, że indeks lepiej odzwierciedla sytuację oraz zmiany zachodzące w niemieckiej gospodarce, uwzględniając również zupełnie nowe branże. Szczególny nacisk został tu położony na sektor technologiczny. Taka dywersyfikacja pozwala również ograniczyć problem wpływu pojedynczych gigantów na zmienność całego indeksu, co ma pozytywne znaczenie dla parametrów zmienności.

Z punktu widzenia traderów, szersze spektrum branż nie tylko pozwala – przynajmniej w teorii – na skuteczniejsze rozłożenie ryzyka, ale wymaga także zapoznania się z nowymi obszarami z zakresu inwestycji oraz zgłębienia nowych informacji na temat sektorów gospodarki, których wcześniej nie uwzględniali oni w swoim portfelu oraz decyzjach inwestycyjnych.

Największe spółki

Największą kapitalizację spośród spółek znajdujących się w indeksie DAX 40 posiadają takie podmioty jak SAP, Linde, Volkswagen, Deutsche Telekom, Daimler, Merck oraz Airbus.

FTSE 100 – warto wiedzieć Indeks FTSE 100

FTSE 100 (Financial Times Stock Exchange), potocznie nazywane “footsie”, to indeks akcji spółek giełdowych notowanych na London Stock Exchange. Został on uruchomiony w 1984 roku. Wszystkie spółki giełdowe wchodzące w skład indeksu stanowią łącznie aż 80% całej kapitalizacji londyńskiej giełdy.

Ponadto, indeks charakteryzuje się wymogami dotyczącymi między innymi stopnia kapitalizacji spółki, a także płynności. Dzięki temu można powiedzieć, że jest to jeden z bardziej elitarnych indeksów giełdowych na świecie. Indeks obliczany jest co sekundę, w dni robocze od godziny 9:00 do 17:30 czasu środkowoeuropejskiego.

Notowania FTSE 100 są powszechnie uznawane za barometr brytyjskiej gospodarki. Oznacza to, że jeżeli indeks FTSE 100 osiąga nowe historyczne szczyty, to ogólna kondycja brytyjskiej gospodarki jest bardzo dobra. Nic dziwnego, gdyż jest ona napędzana rozwojem wielu bardzo dużych spółek o znaczeniu globalnym.

Największe spółki

Największą kapitalizację spośród spółek znajdujących się w indeksie FTSE 100 posiadają takie podmioty jak AstraZeneca, Royal Dutch Shell, HSBC Bank, Unilever, GlaxoSmithKline oraz British American Tobacco.

Jak w ostatnim czasie radzą sobie indeksy DAX 40 i FTSE 100 – porównanie

DAX 40 wygrywa w ujęciu długoterminowym

W ujęciu długoterminowym zdecydowanie lepiej wypada indeks DAX 40. Okazuje się bowiem, że w jego przypadku historyczna hossa rozpoczęła się po załamaniu rynkowym wywołanym pandemią koronawirusa w marcu 2020 roku. Indeks przyjmował wtedy wartość 8300 punktów. Wtedy w ciągu miesiąca jego kurs obniżył się z poziomu 13 795 pipsów, stanowiącego ówczesny historyczny szczyt.

Następnie rozpoczął się nieprawdopodobny rajd wzrostowy. Nowy historyczny szczyt został ustanowiony jeszcze 28 grudnia 2020 roku. To jednak nadal nie był koniec wzrostów. Ostatecznie obowiązujące do dziś historyczne maksimum zostało ustanowione 18 listopada ubiegłego roku. Wyniosło 16 290 punktów.

Wykres indeksu DAX 40

Dla porównania, historyczny szczyt indeksu FTSE 100 wynosi 7885 pipsów i został ustanowiony… 22 maja 2018 roku. Gdy wybuchła pandemia COVID-19, indeks zanotował gwałtowny spadek z poziomu 7480 punktów. Miesiące później przyjmował on wartość 4900 pipsów.

Od tego czasu znajduje się on w długoterminowej tendencji wzrostowej, jednak dopiero na początku tego roku w pełni odrobił on wyprzedaż wywołaną pandemią koronawirusa. Jego tegoroczne maksimum zostało odnotowane 10 lutego i wyniosło 7687 punktów.

Wykres indeksu FTSE 100

FTSE 100 lepiej radzi sobie w ostatnich miesiącach

Warto przy tym zauważyć, że obecnie w ujęciu średnioterminowym indeks FTSE 100 radzi sobie znacznie lepiej niż DAX 40. W przypadku niemieckiego indeksu, na początku stycznia doszło do odwrócenia trendu. Jego cena spadła z poziomu 16 285 pipsów do okolic 12 440. Jeszcze pod sam koniec marca, byki zdołały wygenerować gwałtowny impuls wzrostowy do poziomu 14 900 punktów, lecz następnie DAX 40 znów znalazł się w tendencji spadkowej. W tej chwili jego wartość oscyluje w granicach 13 100 pipsów.

FTSE 100, po osiągnięciu swojego tegorocznego maksimum 10 lutego, także odnotowało potężną przecenę – 7 marca cena znalazła się poniżej 6800 punktów. Następnie jednak został rozpoczęty nowy rajd wzrostowy. Trwał on miesiąc – 11 kwietnia byki podjęły nieskuteczną próbę ataku na poziom 7670 pipsów, co i tak oznacza, że spadki zostały niemal w całości odrobione. Później miała miejsce kolejna, mniej gwałtowna korekta. Tym razem została ona zatrzymana w połowie czerwca na poziomie 7000 punktów. Od tego czasu FTSE 100 znów pnie się w górę i obecnie jego wartość przekracza 7215 pipsów, co oznacza, że jest on w tym momencie w znacznie lepszej kondycji niż DAX 40.

Oba indeksy są godne uwagi

Podsumowując, z perspektywy tradera mamy remis. Zarówno indeks DAX 40 jak i FTSE 100 są warte śledzenia oraz analizowania. Oba te instrumenty finansowe mogą wygenerować intratne okazje inwestycyjne, zarówno jeśli chodzi o swing trading jak i handel średnio- i długoterminowy. Warto jednak zaznaczyć, że indeks DAX 40 zdecydowanie cechuje się wyższym poziomem zmienności – tutaj wahania cen są wyraźnie wyższe, a zmiany trendu częstsze.

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

Jakub Bandura
Redaktor portalu TradersArea.pl. Wiedzę z zakresu inwestowania oraz rynków finansowych zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta analizy technicznej oraz statystyki.