Trudno sobie wyobrazić współczesny świat bez kosmetyków, prawda? Każdego dnia każdy z nas dba o higienę i urodę korzystając z produktów z tej branży. Nikogo nie powinno więc dziwić, że największe spółki wytwarzające te specyfiki to prawdziwi giganci finansowi mający duże znaczenie dla światowej gospodarki. Zatem, jak inwestować w spółki branży kosmetycznej oraz czy mamy teraz odpowiedni moment do takiego ruchu? Na te pytania odpowiedzi zostaną udzielone w dalszej części tekstu, zacznijmy jednak od zaprezentowania najistotniejszych spółek kosmetycznych.
L’Oréal
L’Oréal to francuski koncern kosmetyczny o zasięgu światowym. Założony został w 1909 roku, a jego siedziba mieści się w Clichy pod Paryżem. Jego produkty są sprzedawane w ponad 130 krajach. Zatrudnia około 90 tysięcy pracowników. Notowany jest na paryskiej giełdzie Euronext.
Jak do tej pory wyglądał przebieg kursu akcji tej spółki?
Wielka Hossa trwa nieprzerwanie od marca 2009 roku, kiedy cena oscylowała w granicach 47 euro. Aktualnie każdego dnia ustanawiane jest nowe historyczne maksimum. Dziś wynosi ono 287,2 EUR i nic nie zapowiada końca tej wędrówki kursu w górę.
Kolejną wielką spółką produkującą kosmetyki jest Procter & Gamble.
Procter & Gamble
To amerykańska grupa kapitałowa o zasięgu globalnym. Wytwarza dobra konsumpcyjne, głównie kosmetyki i środki higieny osobistej. Została założone w 1837 roku, a jej siedziba mieści się w Cincinnati. Firma posiada trzy fabryki w Polsce. Zatrudnia około 100 tysięcy pracowników na całym świecie i jest notowana na nowojorskiej giełdzie NYSE.
Jak do tej pory wyglądał przebieg kursu akcji spółki?
W zasadzie znajduje się ona w fazie Hossy przez całe obecne tysiąclecie. W połowie 2000 roku cena zaczęła rosnąć z poziomów poniżej 30 dolarów amerykańskich. Historyczny szczyt został ustanowiony 6 lutego bieżącego roku i wyniósł 128,09 USD.
Miesiąc później, w związku z wybuchem pandemii koronawirusa, kurs obniżył się o 30 $, lecz teraz znów zbliża się do swoich maksimów, aktualnie za akcję należy zapłacić około 117 dolarów amerykańskich.
Colgate-Palmolive
Colgate-Palmolive to największy konkurent Procter & Gamble. To amerykański koncern o zasięgu światowym produkujący artykuły gospodarstwa domowego, mydło, detergenty i produkty do higieny jamy ustnej. Firma została założona w 1806 roku, a jej siedziba mieści się w Nowym Jorku. Posiada jedną fabrykę w Polsce. Notowana jest na nowojorskiej giełdzie NYSE
Jak do tej pory wyglądał przebieg kursu akcji spółki?
Najistotniejsza Hossa rozpoczęła się w marcu 2009 i trwała do stycznia 2018. W tym czasie cena poszybowała z okolic 28 dolarów amerykańskich na najwyższy historyczny szczyt. Wyniósł on 77,91 USD. Od tego czasu kurs znajduje się w strefie konsolidacji pomiędzy poziomami 60 a 76 $. W tym momencie jest bliżej górnego ograniczenia, akcja kosztuje około 72,2 dolarów.
Wielką spółką zajmującą się głównie kosmetykami dla kobiet jest z kolei Estée Lauder Companies.
Estée Lauder Companies
To amerykańska spółka o zasięgu międzynarodowym, produkująca prestiżowe kosmetyki, w tym produkty do makijażu, pielęgnacji cery, ciała i włosów oraz perfumy. Założona została w 1946 roku, a jej siedziba mieści się w Nowym Jorku. Notowana jest na nowojorskiej giełdzie NYSE.
Jak do tej pory wyglądał przebieg kursu akcji spółki?
W tym przypadku także wielka Hossa rozpoczęła się w marcu 2009, a zakończyła 17 stycznia bieżącego roku. W tym czasie cena poszybowała z okolic 10 dolarów amerykańskich na najwyższy historyczny szczyt. Wyniósł on 220,42 USD.
Następnie miał miejsce gwałtowny spadek, którego tempo przyspieszył wybuch pandemii koronawirusa. 18 marca za akcję należało zapłacić już 137,01 dolarów. Od tego czasu kurs znów jest jednak w tendencji wzrostowej, w tej chwili cena oscyluje w granicach 186 USD.
Ostatnią z największych spółek kosmetycznych jest Natura & Co.
Natura & Co
To brazylijski koncern kosmetyczny o zasięgu globalnym. Powstał w 1969 roku, a jego siedziba mieści się w São Paulo. Jest właścicielem marki Avon, którą zakupiło w styczniu bieżącego roku oraz The Body Shop. Notowane jest na brazylijskiej giełdzie B3 oraz nowojorskiej NYSE.
Jak do tej pory wyglądał przebieg kursu akcji tej spółki?
Najwyższy historyczny szczyt został zanotowany 17 lutego bieżącego roku. Wyniósł 51,29 reali brazylijskich. Następnie miał miejsce dotkliwy spadek spowodowany pandemią koronawirusa. 23 marca za akcję należało zapłacić już tylko 20,44 BRL. Od tego czasu jednak cena zdołała powrócić na dobre tory i w tej chwili oscyluje w granicach 40,5 reali brazylijskich.
Jak zatem można inwestować w największe spółki z branży kosmetycznej?
Jak inwestować w spółki branży kosmetycznej – akcje
Oczywiście najbardziej klasyczną metodą jest kupowanie akcji za pośrednictwem domów maklerskich. Niestety nie jest to tak łatwe, jak w wypadku polskich spółek, ponieważ nie są one notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, tylko na różnych światowych parkietach.
Część domów maklerskich oferujących swoje usługi na polskim rynku umożliwia handel akcjami na zagranicznych giełdach, jednak z reguły wszelkie opłaty za dostęp do rynku i prowizje za transakcje są bardzo wysokie, przez co inwestowanie zaczyna być opłacalne dopiero przy bardzo dużych kwotach.
Zagraniczni pośrednicy również często oferują międzynarodowy dostęp do tych rynków, a ich prowizje często bywają niższe, z powodu generowania dużego obrotu przy użyciu ich platformy. Niestety założenie u nich konta to często skomplikowany i problematyczny proces.
Kontrakty CFD, czyli jak inwestować w spółki branży kosmetycznej
Drugim sposobem, o którym wielu początkujących inwestorów nie zdaje sobie sprawy, są kontrakty CFD na akcje największych producentów kosmetyków. To zdecydowanie łatwiejsza, mniej skomplikowana i tańsza metoda handlu na akcjach. Ich nazwa pochodzi z języka angielskiego i jest skrótem od Contracts for Difference, czyli kontraktów na różnice kursowe.
Rynek CFD jest pozagiełdowy, co oznacza, że transakcja zawarta jest pomiędzy inwestorem a brokerem, a nie na realnym rynku. Kontrakt CFD naśladuje ruch kursu instrumentu bazowego, czyli w tym przypadku akcji. Po otwarciu pozycji kupna, gdy cena instrumentu bazowego idzie w górę, zarabiamy na jej wzroście, a strona sprzedająca traci i na odwrót. Dodatkowo możemy składać zarówno zlecenia kupna, jak i sprzedaży, więc zarabiać nie tylko na wzrostach, ale i na spadkach.
Ponadto, funkcjonują one w oparciu o dźwignię finansową, co tylko potęguje osiągane zyski. Wynosi ona 1:5, co oznacza, że wystarczy zainwestować jedynie 20% kosztu pojedynczej akcji, by generować profit identyczny jak w przypadku realnego papieru wartościowego nabytego na giełdzie. Co więcej, większość popularnych brokerów oferuje kontrakty CFD na największe spółki z branży kosmetycznej, więc nie ma najmniejszych problemów z ich dostępnością. Najprawdopodobniej jest to więc najłatwiejsza, najszybsza i najtańsza pod względem prowizji i spreadów metoda inwestowania w producentów kosmetyków.
Czy warto i jak inwestować w spółki branży kosmetycznej?
Absolutnie tak. W zasadzie wszystkie opisywane spółki znajdują się w sąsiedztwie swoich historycznych maksimów, a L’Oréal nawet podczas każdej sesji ustanawia swoje nowe szczyty.
Oznacza to, że branża znajduje się w bardzo silnej kondycji, a nawet wciąż się rozwija, z każdym rokiem coraz więcej wyrobów kosmetycznych staje się niezbędnych w życiu codziennym, więc wydatki konsumentów na nie wzrastają i nic nie zapowiada odwrócenia tej tendencji.
Najlepszym rozwiązaniem na to, jak inwestować w spółki branży kosmetycznej wydaje się jednak handel w okresie długoterminowym, a biorąc pod uwagę ich dostępność, opłaty transakcyjne, czas realizacji, płynność rynku oraz wymagania dotyczące kapitału, zdecydowanie najbardziej korzystnym sposobem inwestowania wydaje się handel za pomocą kontraktów CFD.
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!
