Według prognoz PwC Luxembourg już w 2025 roku aktywa ESG będą stanowić aż 57% wartości wszystkich europejskich funduszy inwestycyjnych. Zgadzają się z tym również analitycy Goldman Sachs, którzy zapowiadają, że jedną z największych giełdowych okazji bieżącej dekady są spółki z sektora ESG.
Dziś nieznacznie przekraczają one tylko 16% udziału w TFI, jednak z każdym rokiem ta liczba rośnie, a ogólnie sektor ten wzrósł w ciągu ostatnich 4 lat o ponad 30%. W Polsce także fundusze inwestycyjne coraz chętniej lokują swój kapitał w akcjach spółek, które stawiają na zieloną transformację.
Czy zatem inwestowania w spółki z sektora ESG naprawdę ma sens i może się ponadprzeciętnie opłacić? To tak naprawdę przemawia za “green investigniem”? Przekonamy się poniżej, zacznijmy jednak od wyjaśnienia co kryje się pod pojęciem ESG:
ESG – co to jest? 
ESG to sektor przedsiębiorstw, które troszczą się nie tylko i wyłącznie o swój interes ekonomiczny. Stawiają one na zrównoważony rozwój. Konkretnie rzecz biorąc spółki ESG kładą nacisk na trzy kierunki:
- Środowisko – z angielskiego environmental, czyli E
- Społeczna odpowiedzialność – z angielskiego social responsibility, czyli S
- Ład korporacyjny – z angielskiego corporate governance, czyli G
Inwestowanie w spółki ESG w zamyśle ma oferować akcjonariuszom nie tylko generowanie zysków, ale i spokojny sen ze względu na to, że zainwestowali oni w „dobre i uczciwe” spółki. I okazuje się, że takie podejście doskonale się sprawdza już dziś. W ubiegłym roku fundusz ETF oferujący ekspozycję na największe amerykańskie spółki z sektora ESG osiągnął o 30% wyższe zyski niż indeks S&P 500.
Co jeszcze przemawia za ekologicznymi spółkami?
Monstrualne wydatki rządów na politykę klimatyczną
Analitycy Goldman Sachs szacują, że na politykę klimatyczną rządy całego świata mogą w ciągu najbliższej dekady łącznie wydawać nawet dwa 2 biliony dolarów rocznie. „W roku 2030 rynek energii odnawialnej może być dwa razy większy, niż w tej chwili. Spółki giełdowe, które będą miały ekspozycję na segment zielonej energii powinny więc odnotowywać spektakularne zyski, ponieważ skala ich działalności będzie dynamicznie rosła. 
Chodzi tutaj przede wszystkim o spółki z branży odnawialnych źródeł energii, oferujące produkty i usługi przyczyniające się do uzyskiwania energii ze słońca, wiatru i wody. W opinii Międzynarodowej Agencji Energii (IEA), w 2040 roku zdecydowanie najwięcej energii będzie wytwarzane w skali globalnej z promieni słonecznych. Obecnie najwięcej jej bezkonkurencyjnie pochodzi z węgla i gazu.
Warto także zauważyć, że rozwój zielonej energii jest wielokrotnie bardziej kapitałochłonny, niż infrastruktura potrzebna w tradycyjnej branży energetycznej. Dlatego dalszy dynamiczny rozwój ekologicznego segmentu gospodarki będzie potrzebował ułatwień administracyjno-prawnych oraz niskiego kosztu kapitału. Z całą pewnością będzie on więc wspierany przez rządy państw, ale i nieustannie powstające nowe, innowacyjne, przełomowe technologie.
Niszowe, innowacyjne spółki ekologiczne mają gigantyczny potencjał
Na ten ostatni aspekt warto również zwrócić uwagę. Otóż młode, innowacyjne spółki i startupy, które dopiero co zadebiutowały na giełdzie, a ich działalność jest ściśle związana z ekologią, także mogą stanowić doskonałą okazję inwestycyjną. W tym przypadku mamy do czynienia z całą masą branż, w których opracowuje się nowe technologie mające na celu pełnić w przyszłości kluczową rolę w zielonej transformacji.
Może to być między innymi przetwarzanie i zagospodarowanie odpadami czy recykling ale również ekologiczna żywność powstała z roślinnych substytutów mięsa zapewniających wszelkie niezbędne wartości odżywcze. Obiecujących nowoczesnych rozwiązań mamy dziś naprawdę wiele.
Na co należy uważać?
Myśląc o inwestycji, w spółki związane z ekologią należy jednak mieć świadomość, że mamy tutaj do czynienia ze stosunkowo młodym rynkiem, na którym pojawia się całe mnóstwo nowych podmiotów. Istnieje zatem oczywiście ryzyko, że wiodące dziś spółki mogą utracić swoją przewagę konkurencyjną i pozycję lidera na rynku. Takie zagrożenie dotyczy jednak niemalże każdej inwestycji.
Z całą pewnością trzeba jednak dokładnie weryfikować każdą spółkę przed podjęciem decyzji o zainwestowaniu w nią. Wiele podmiotów dopiero jest w fazie prac nad swoją przełomową technologią, nie osiąga jeszcze żadnych zysków, przez co inwestycja w akcje takich spółek wiąże się z bardzo wysokim poziomem ryzyka i wydaje się, że trzeba posiadać specjalistyczną wiedzę, aby miarodajnie ocenić ich prawdopodobieństwo sukcesu. 
Co więcej, nie można również zapominać o spółkach, które ogłaszając, że należą do sektora ESG, chcą jedynie wpisać się w panującą modę, natomiast fundamentalnie ich działania raczej nie opierają się na zrównoważonym rozwoju. Na giełdzie niestety również występuje takie zjawisko jak greenwashing, dlatego rzetelne zweryfikowanie informacji zamieszczonych przez interesujący nas podmiot jest tak szalenie istotne.
To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!
