Analiza krypto – co zrobić z kryptowalutami w portfelu?

ethereum, bitcoin
J2T Trade

Upadek kryptowaluty Terra (LUNA) i jej stablecoina TerraUSD (UST) wywołał szokującą falę spadków na rynku kryptowalut. Wydaje się jednak, że po tym jak w ubiegłym tygodniu Bitcoin zdołał wybronić poziom 29 tysięcy dolarów, a Ethereum – 1900 USD, sytuacja nieco się uspokoiła. Najbardziej optymistyczni analitycy zakładają nawet, iż możemy być świadkami rozpoczęcia się nowego rajdu wzrostowego na rynku kryptowalut – i to tym razem stabilniejszego, bez szumu spekulacyjnego.

Co zatem obecnie warto zrobić z posiadanymi kryptowalutami? Czy trzymanie ich okaże się dobrym pomysłem? A może obecna cena jest promocyjna i warto zainwestować więcej? Czy może jednak to dopiero początek kryptozimy i czeka nas kolejna fala wyprzedaży, dlatego lepiej pozbyć się tych aktywów? Zapraszam do analizy, na początek Bitcoin:

Bitcoin znów powyżej 30 000 USD

Sytuacja na rynku Bitcoina w ostatnich tygodniach prezentuje się wyjątkowo interesująco. Zacznijmy od tego, że na przełomie marca i kwietnia doszło tutaj do odwrócenia trendu. Najsłynniejsza kryptowaluta rozpoczęła wtedy silny ruch spadkowy z okolic 48 tysięcy dolarów.

Tendencja ta jeszcze przyspieszyła w pierwszej połowie maja, kiedy doszło do wspomnianego już krachu kryptowaluty Terra (LUNA) i jej stablecoina TerraUSD (UST). W konsekwencji już 10 maja kurs BTC zaczął atakować poziom 30 tysięcy dolarów. Mało tego – dwa dni później niedźwiedziom udało się zejść poniżej 25 500 USD.

FP Markets

Tak potężna obniżka wywołała jednak stanowczą reakcję byków. W efekcie jeszcze przed końcem sesji 12 maja cena zdołała powrócić powyżej 29 tysięcy dolarów. Od tego czasu natomiast porusza się ona w wąskiej konsolidacji między 29 a 31 tysięcy USD. Oznacza to, że mamy obecnie do czynienia z mniejszą zmiennością i mieszanymi nastrojami na rynku. Najważniejszy jest jednak fakt, że poziom 29 tysięcy dolarów został skutecznie wybroniony.

Co dalej?

Czy zatem byki są w stanie pójść za ciosem? Wydaje się, że popytu ze strony kupujących nadal jednak brakuje. Zdołali oni powstrzymać przecenę, lecz zabrakło im determinacji i pewności, by wygenerować prawdziwy rajd wzrostowy. Nie zmienia to faktu, iż nie ma żadnych wątpliwości, że do silniejszego impulsu na rynku – który wywoła wybicie którejś z barier konsolidacji – musi już niebawem dojść.

O tym, która strona okaże się zwycięska, mogą jednak zadecydować czynniki makroekonomiczne – takie jak choćby poziom inflacji w USA czy sytuacja na amerykańskim parkiecie giełdowym. Jeśli tam indeks spółek technologicznych wróci do wzrostów, to można się spodziewać, iż apetyt na bardziej ryzykowne aktywa na rynku finansowym znów się pojawi, i to w imponującej skali. Wtedy najbliższą kolejną przeszkodą dla byków na rynku Bitcoina powinien być poziom 37 600 USD, który w pierwszym kwartale bieżącego roku pełnił rolę istotnego wsparcia.

Wykres Bitcoina

Ethereum znów kosztuje ponad 2000 USD

W przypadku Ethereum sytuacja wygląda bardzo podobnie. Na samym początku kwietnia na kursie najpopularniejszego altcoina doszło do odwrócenia trendu. Cena wtedy znajdowała się powyżej 3550 dolarów. Tendencja ta oczywiście przyspieszyła w pierwszej połowie maja, a 12. dnia tego miesiąca wyprzedaż sięgnęła nawet poziomu 1700 USD, co oznacza, że w ciągu sześciu tygodni kurs ETH przecenił się o szokujące 52%.

Tak potężna obniżka wywołała jednak stanowczą reakcję byków. W efekcie jeszcze przed końcem sesji 12 maja cena zdołała powrócić powyżej 1950 dolarów. Od tego czasu natomiast porusza się ona w wąskiej konsolidacji między 1900 a 2150 USD. Oznacza to, że mamy obecnie do czynienia z mniejszą zmiennością i mieszanymi nastrojami na rynku. Najważniejszy jest jednak fakt, że poziom 1900 dolarów został skutecznie wybroniony.

Co dalej?

W tej chwili mamy więc do czynienia z identycznym scenariuszem jak w przypadku Bitcoina. Kurs ETH porusza się w trendzie bocznym, przy znacznie słabszym poziomie zmienności niż w poprzednich tygodniach. Wydaje się więc, że w przypadku tej kryptowaluty nie powinno dojść do żadnych gwałtownych ruchów, dopóki kurs Bitcoina – mający dominujący wpływ na cały rynek – nie zareaguje pierwszy.

Jeśli w obu tych przypadkach dojdzie do wybicia górnego ograniczenia konsolidacji, najbliższą przeszkodę dla Ethereum powinien stanowić poziom 2500 dolarów, pełniący rolę istotnego wsparcia w pierwszym kwartale bieżącego roku.

Wykres Ethereum

To koniec tego artykułu, ale dopiero początek Twojej przygody z rynkami finansowymi. Przed Tobą długa droga, ale lepiej w pierwszej kolejności poćwiczyć. Rachunek demonstracyjny to najlepszy sposób, aby przetestować zdobytą wiedzę w praktyce. Otwórz bezpłatne konto demo z wirtualnymi pieniędzmi już dziś!

OTWIERAM KONTO DEMO

Jakub Bandura
Redaktor portalu TradersArea.pl. Wiedzę z zakresu inwestowania oraz rynków finansowych zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta analizy technicznej oraz statystyki.