Największe kontrowersje wokół rynku Forex

0

Większość traderów doskonale wie, że handel na Forex może stanowić doskonały sposób na pomnażanie własnego kapitału. W zasadzie żadne inne zajęcie nie jest w stanie nam zaoferować nieograniczonego potencjału zysków i to w zasadzie bez wymagań posiadania pokaźnej kwoty na trading – na tym polega magia procentu składanego.

Nie da się jednak ukryć, że handel walutami nie jest tak łatwym zajęciem, jak wielu osobom – zwłaszcza początkującym, które dopiero zamierzają wejść na ten rynek – się wydaje. Okazuje się bowiem, że w 2021 roku aż 71,9% aktywnych klientów na rynku Forex poniosło stratę.

Nic więc dziwnego, że rynek Forex budzi wiele kontrowersji. Które z nich można uznać za największe? Przekonamy się w dalszej części tekstu. Zacznijmy jednak od wyjaśnienia czym tak naprawdę jest rynek Forex:

Czym jest i jak działa rynek Forex? Forex

Forex – skrót od Foreign Exchange Market, czyli rynku wymiany walut – jest globalnym, zdecentralizowanym i pozagiełdowym ośrodkiem obrotu walutami różnych krajów.

To właśnie na Foreign Exchange Market dokonuje się transakcji, które określają kursy poszczególnych walut, a mówiąc ściślej par walutowych – wartość pojedynczej waluty zawsze musi zostać wyrażona w stosunku do drugiej.

Największy rynek świata

Forex, mimo tego że w przeciwieństwie do giełd papierów wartościowych nie ma ustalonego centralnego ośrodka, jest zdecydowanie największym i najbardziej płynnym rynkiem świata – większym od kapitałowego i towarowego. Wartość dziennych obrotów na rynku Forex szacowana jest na 6,6 biliona USD. Co więcej, ponad 80% transakcji wymiany jest przeprowadzana z użyciem dolara amerykańskiego.

Rynek wymiany walut ma w pełni globalny charakter, chociaż oczywiście największe i najważniejsze podmioty, które na nim handlują pochodzą ze Stanów Zjednoczonych. Handel walutami odbywa się od poniedziałku do piątku przez całą dobę (poniedziałkowa sesja otwiera się w Sydney o 8:00 lokalnego czasu, czyli w niedzielę o 22:00 lub 23:00 polskiego czasu). Grafika prez

Mimo tego, że Foreign Exchange Market to największy rynek świata, warto wiedzieć że jest on znacznie młodszy od większości czołowych giełd. Jego początki sięgają lat siedemdziesiątych, kiedy to oficjalnie zrezygnowano z parytetu złota i kursy walut zaczęły być dynamiczne, czyli wartość konkretnej pary walutowej wynikała z zasad wolnego rynku – popytu i podaży.

Początkowo korzystały z niego banki centralne, instytucje finansowe, rządy i korporacje międzynarodowe, dla których posiadanie różnych rodzajów walut jest niezbędne do działania. Z czasem z powodu bardzo dużej zmienności do rynku dołączyli inwestorzy instytucjonalni poszukujący większego zysku.

Spekulacyjny rynek

W XXI wieku rynek walutowy został jednak zdominowany przez transakcje o charakterze spekulacyjnym, które odpowiadają za ponad 70% całego wolumenu obrotu.

Potwierdza to fakt, że kursy walut mogą reagować gwałtownym wzrostem zmienności w odpowiedzi na dane makroekonomiczne lub po ogłoszeniu nieoczekiwanych informacji – takich jak choćby gwałtowna, niespodziewana zmiana stóp procentowych dokonana przez wybrany bank centralny.

Czas przejść do największych kontrowersji wokół rynku Forex. Zacznijmy od:

Handel na Forex w oparciu o dźwignię finansową Dźwignia finansowa

Czym jest dźwignia finansowa?

Dźwignia finansowa, potocznie nazywana lewarem, to narzędzie umożliwiające zawarcie kontraktu o nominale wyższym niż zdeponowane środki na rachunku. Określa ono, ile procent nominalnej wartości kontraktu inwestor musi posiadać w portfelu inwestycyjnym, aby móc go zawrzeć.

Maksymalny poziom oferowanej klientom detalicznym dźwigni finansowej na rynku Forex w Polsce wynosi:

  • 1:30 dla głównych par walutowych (wszystkich par walutowych złożonych wyłącznie z takich walut jak: dolar amerykański, euro, funt szterling, frank szwajcarski, jen japoński, dolar kanadyjski)
  • 1:20 dla par walutowych innych niż główne.

Oznacza to, że wymagane jest posiadanie równowartości zaledwie 500 euro by zawrzeć zlecenie o wartości 10 000 € (lub 15 000 € w przypadku głównej pary walutowej) i generować zyski, jakie byśmy osiągnęli wymieniając gotówkę za tę drugą kwotę.

Lewar nieodpowiednim narzędziem dla początkujących traderów

Jak jednak łatwo się domyślić, handel na Forex z wykorzystaniem dźwigni finansowej nie jest odpowiednim rozwiązaniem dla niedoświadczonych traderów i z pewnością nie nadaje się na początek naszej inwestycyjnej drogi. To właśnie przez korzystanie z tego narzędzia tak wielu inwestorów na rynku Forex ponosi dotkliwe straty.

W efekcie, to dźwignia finansowa stanowi powód, dla którego tak wiele osób uznaje handel na rynku Forex za kontrowersyjny, a niektórzy nawet porównują go do hazardu, gdyż ryzyko poniesienia straty przy korzystaniu z lewara rzędu 1:30 jest po prostu bardzo wysokie.

Nieuczciwe działania brokerów Forex Market Maker

Jak powszechnie wiadomo, aby handlować na rynku Forex, należy nawiązać współpracę z brokerem. Zdecydowanie najczęściej spotykanym typem brokera jest natomiast Market Maker, określany również mianem animatora rynku. Brokerzy tego typu niezmiennie od lat budzą jednak wiele kontrowersji. Dlaczego?

Jak funkcjonuje broker w modelu Market Maker?

Otóż brokerzy typu Market Maker nie realizują zleceń klientów bezpośrednio na rynku międzybankowym, tylko samodzielnie decydują po jakiej cenie zawierane są transakcje. W efekcie, z reguły nie pobierają prowizji za otwarcie i zamknięcie pozycji – poza wysokim spreadem, który sami wyznaczają.

Broker działający w modelu Market Maker jest więc drugą stroną transakcji dla swojego klienta. Co za tym idzie, mamy tutaj do czynienia z pewnym konfliktem interesów, w którym nasz zysk jest stratą brokera i odwrotnie – nasza strata oznacza korzyść drugiej strony transakcji, czyli w tym przypadku Market Makera, u którego prowadzimy rachunek inwestycyjny.

Market Makerzy działają na niekorzyść klientów?

Jak nietrudno się domyślić, nie jest to zbyt korzystna sytuacja dla samego klienta, ponieważ teoretycznie jest on w gorszej sytuacji niż druga strona transakcji – to broker jest dla nas zarówno organizatorem rynku jak i dostawcą kwotowań dla danego instrumentu, jednocześnie zajmując pozycję odwrotną do naszej.

W konsekwencji, można dziś spotkać się z opinią, że brokerzy typu Market Maker tak naprawdę mogą zrobić co chcą z pozycjami swoich klientów i kreują rynek Forex w taki sposób, aby jak najwięcej klientów traciło, co tym samym będzie zyskiem brokera. Mowa tutaj przede wszystkim o realizowaniu zleceń zabezpieczających stop loss klientów, rozszerzaniu spreadów czy kwotowaniach i poślizgach cenowych na niekorzyść klientów.

Dominacja HFT na rynku Forex

Czym jest HFT? Trading automatyczny

Handel wysokich częstotliwości – w skrócie HFT, czyli z angielskiego High Frequency Trading, to technika tradingu polegająca na zawieraniu wielu transakcji na rynku Forex w jak najkrótszym czasie, za pomocą automatyzacji, z wykorzystaniem specjalnie zaprogramowanych komputerów, które na podstawie algorytmów decyzyjnych automatycznie dokonują transakcji.

W handlu wysokich częstotliwości zysk z jednej transakcji na rynku Forex może nie przekraczać jednego pipsa. Cechą charakterystyczną HFT jest rekordowo krótki czas między kupnem i sprzedażą danej pary walutowej.

Dziś ponad 80% transakcji na rynku Forex jest wykonywanych właśnie za pomocą HFT. W efekcie, handel wysokich częstotliwości budzi coraz więcej kontrowersji wśród uczestników rynku. Dlaczego?

Ekstremalna zmienność wywoływana przez HFT

W pierwszej kolejności, algorytmy HFT potrafią doprowadzać do ponadprzeciętnie wysokich wahań kursów podczas istotnych wydarzeń makroekonomicznych na rynku Forex. Można to doskonale zauważyć na przykład podczas konferencji prasowych Jerome’a Powella, które mają miejsce po publikacji decyzji w sprawie zmiany stóp procentowych Rezerwy Federalnej USA.

W takich sytuacjach na wykresach głównych par walutowych mamy do czynienia z gwałtownymi zmianami cen, które wywołują właśnie algorytmy. Otwierają one bowiem duże zlecenia kupna lub sprzedaży w reakcji na konkretne słowa wypowiadane przez przewodniczącego Fed. W efekcie, rynek Forex nierzadko zachowuje się wtedy w sposób irracjonalny.

HFT a Flash Crash na Forex

Ponadto, algorytmy HFT nierzadko odpowiedzialne są również za tak zwane Flash Crash. Pod tym pojęciem kryje się błyskawiczny krach – zjawisko na rynku Forex, w którym kurs pary walutowej momentalnie gwałtownie spada, a następnie powraca do normy w czasie kilku minut.

Na rynku Forex w ostatnich latach doszło do kilku głośnych wydarzeń tego typu. Warto tutaj choćby przytoczyć Flash Crash z 2 stycznia 2019 roku. Wtedy dolar amerykański w ciągu zaledwie paru minut stracił ponad 4% do jena japońskiego. flash crash

W efekcie, para walutowa USD/JPY osiągnęła wtedy najniższe wartości od marca 2009 roku. W ciągu kolejnych kilku minut zdecydowana większość strat została jednak odrobiona, a sytuacja wróciła do normy.

Czym jest insider trading? Kto i dlaczego to stosuje?

Aby rynki finansowe i kapitałowe na całym świecie funkcjonowały prawidłowo, inwestorzy powinni mieć równy dostęp do wiedzy o spółkach, by mogli na tych samych warunkach podejmować decyzje o zaangażowaniu swoich środków bądź ich wycofaniu z nich. Wszelkie informacje, które mogą mieć wpływ na zachowania traderów poddane zostały więc szczególnej regulacji.

Niestety, w praktyce wykorzystywanie informacji poufnych prowadzące do insider tradingu to wciąż jedno z najpopularniejszych i najczęściej popełnianych przestępstw na giełdach papierów wartościowych na całym świecie. Nie podlega więc wątpliwości, że ma ono  destrukcyjny wpływ na rynki finansowe i kapitałowe, a także hamuje ich rozwój.

Na czym dokładnie polega insider trading? Kto najczęściej dopuszcza się tego przestępstwa? Jakie można ponieść konsekwencje za jego stosowanie na giełdach papierów wartościowych? Czy media obiegły już głośne przykłady insider tradingu? Odpowiedzi na te pytania zostaną zaprezentowane poniżej:

Insider trading – co to jest? Insider trading

Insider trading to zlecenia kupna lub sprzedaży papierów wartościowych notowanych na rynku giełdowym dokonywane przez osoby mające dostęp do informacji poufnych dotyczących danego instrumentu finansowego, które stawiają je w uprzywilejowanej sytuacji w stosunku do innych uczestników rynku, i wykorzystujące te informacje do osiągnięcia prywatnego zysku.

Czym są informacje poufne?

W Polsce informacje poufne zostały zdefiniowane w art. 154 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Są to informacje, określone w sposób precyzyjny, dotyczące, bezpośrednio lub pośrednio, nabywania albo zbywania jednego lub kilku instrumentów finansowych (lub ewentualnie ich emitentów), które nie zostały przekazane do publicznej wiadomości, a mogłyby w istotny sposób wpłynąć na ich cenę.

Co istotne, informacje poufne:

  • Są określone w sposób precyzyjny, jeśli wskazują na okoliczności lub zdarzenia, które wystąpiły lub których wystąpienia można zasadnie oczekiwać, a ich charakter w wystarczającym stopniu umożliwia dokonanie oceny potencjalnego wpływu tych okoliczności lub zdarzeń na cenę
  • Mogłyby po przekazaniu do publicznej wiadomości w istotny sposób wpłynąć na cenę, jeżeli mogłyby zostać wykorzystane przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych przez racjonalnie działającego inwestora. Spółka giełdowa ma bezwzględny obowiązek przekazania informacji poufnej raportem bieżącym do publicznej wiadomości.

Kto jest narażony na ujawnienie informacji poufnych?

Informacje poufne dotyczą przede wszystkim spółek publicznych, jednak krąg adresatów norm je regulujących jest znacznie szerszy, może więc dotyczyć zarówno innych instrumentów finansowych, ich pochodnych czy nawet ich emitentów. Ten temat często dotyka akcjonariuszy spółek, ich członków władz oraz osób działających w ich imieniu, ich biegłych rewidentów czy pracowników.

Na to zagadnienie powinny zwrócić także uwagę osoby pełniące wyżej wskazane funkcje w podmiocie zależnym lub dominującym nad notowaną na giełdzie spółką. W oczywisty sposób, na co dzień z informacjami poufnymi spotykają się także maklerzy i doradcy spółek.

Kto dokonuje insider tradingu? wykorzystywanie informacji poufnych

Często osobą dokonującą insider tradingu jest tak zwany “insider”, czyli osoba, która w danej spółce jest zatrudniona. Nierzadko bywa to jednak również osoba, która na zasadzie znajomości nabywa informacje poufne. To jednak nie wszystko. Zdarza się także, iż insider tradingu dokonują inne osoby, które mają dostęp do poufnych danych, w tym brokerzy oraz audytorzy.

W praktyce, potencjalnymi osobami narażonymi na dokonywanie insider tradingu są wszystkie osoby, które mają dostęp do takich informacji na temat spółki notowanej na giełdzie, jak:

  • Podpisanie bardzo istotnych umów i kontraktów
  • Osiągnięcie ponadprzeciętnych zysków
  • Wezwanie do sprzedaży akcji (po cenie wyższej niż rynkowa)
  • Fuzje lub przejęcia
  • Zlecenie nabycia lub zbycia znacznego pakietu akcji.

Co grozi za insider trading?

Zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce, transakcje na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie muszą zachowywać zasadę równości i transparentności w zakresie informacji. W praktyce, jak łatwo się domyślić, insider trading jest prawnie zabroniony i karalny sankcjami zarówno natury administracyjnej, jak i karnej.

Sankcje karne

Zgodnie z przepisami karnymi, każdy insider, który ujawnia informację poufną, podlega grzywnie do 2 milionów złotych lub karze pozbawienia wolności do trzech lat, albo obu tym karom łącznie.

Z kolei ten, kto w obrocie papierami wartościowymi wykorzystuje informację poufną podlega grzywnie do 5 milionów złotych lub karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat, albo obu tym karom łącznie.

Jeżeli natomiast przestępstwa dopuszcza się członek zarządu, rady nadzorczej, prokurent lub pełnomocnik spółki, biegły rewident, jej pracownik czy osoba pozostająca z daną spółką w stosunku zlecenia lub podobnym, kara jest surowsza – grzywna również sięga 5 milionów złotych, ale kara pozbawienia wolności może trwać od sześciu miesięcy do ośmiu lat. Oczywiście i w tym przypadku może nałożyć obie kary łącznie.

Sankcje administracyjne

Kary natury administracyjnej mogą z kolei być nałożone tylko na członków zarządu, rady nadzorczej, prokurentów lub pełnomocników spółki, biegłych rewidentów, jej pracowników czy osoby pozostające z daną spółką w stosunku zlecenia lub podobnym. Maksymalna wysokość takiej kary może wynosić 200 tysięcy złotych.

Co ważne, kara administracyjna może zostać nałożona także na samą spółkę, która nie wykonuje właściwie obowiązków informacyjnych. Komisja Nadzoru Finansowego może bowiem wykluczyć, na czas określony lub bezterminowo, jej papiery wartościowe z obrotu na rynku regulowanym lub nałożyć na nią karę do wysokości 1 miliona złotych, albo zastosować obie sankcje łącznie.

Przykład insider tradingu

Martha Stewart

Głośnym i medialnym przykładem insider tradingu jest przypadek amerykańskiej bizneswoman i celebrytki Marthy Stewart. W 2001 roku sprzedała ona 4 tysiące akcji spółki biotechnologicznej ImClone tuż przed tym jak spółka niespodziewanie poinformowała o odrzucenie wniosku o dopuszczenie do obrotu jej flagowego leku na raka w Stanach Zjednoczonych.

Tym samym celebrytce udało się uniknąć straty ponad 45 tysięcy dolarów. Jak później się okazało w toku śledztwa prowadzonego przez Amerykańską Komisję Giełd i Papierów Wartościowych (SEC), doradził jej to makler, który obsługiwał jej rachunek, tuż po tym jak wszystkie swoje akcje za jego pośrednictwem sprzedał również ówczesny prezes ImClone – Samuel Waksal.

Mieliśmy tu więc do czynienia z podwójnym insider tradingiem – prezes ImClone został skazany łącznie na siedem lat pozbawienia wolności i zapłacił ponad 4 miliony dolarów kar finansowych, natomiast Martha Stewart otrzymała wyrok pięciu miesięcy pozbawienia wolności.

Raj Rajaratnam

Z kolei osobą, która dokonywała przestępstwa insider tradingu na największą skalę jest prawdopodobnie Raj Rajaratnam – były prezes funduszu hedgingowego Galleon. Pytany przez dziennikarzy o źródła sukcesu i zysków przekraczających 20% rocznie, zawsze odpowiadał on, że chodzi o ciężką pracę przez 14 godzin dziennie i regularne długie rozmowy z zarządami spółek, w które inwestuje.

Dziś już wiadomo, że swoje zyski zawdzięczał przede wszystkim swojej sieci insiderów. Mało tego, Rajaratnam uczynił z insider tradingu prawdziwy przemysł, tworząc siatkę informatorów w największych korporacjach. Współpracował między innymi z Rajivem Goelem z działu finansowego firmy Intel, Anilem Kumarem z firmy doradczej McKinsey czy Danielle Chiesi – analityczką funduszu Newcastle Partners. Insider

W efekcie, Rajaratnam wiedział o negocjacjach związanych z odłączeniem od AMD działu produkującego mikroprocesory czy inwestycji Intela w spółkę Clearwire. Nie wiadomo dokładnie, ile Rajaratnam i współpracownicy zarobili na poufnych informacjach.

Konkretne wyliczenia udało się poczynić tylko w przypadku akcji Google, o którym Rajaratnam wiedział, że poda słabsze wyniki za drugi kwartał 2007 roku. Dokonując wtedy tak zwanej krótkiej sprzedaży zarobił on 8 milionów dolarów. Szacuje się jednak, że za pomocą insider tradingu, Rajaratnam zarobił łącznie ponad 60 milionów USD.

Najwyższa kara w historii insider tradingu

Ostatecznie Raj Rajaratnam został aresztowany przez FBI w październiku 2009 roku i niecałe dwa lata później stanął przed sądem pod 14 zarzutami odnoszącymi się do zarabiania na poufnych informacjach.

Sąd uznał go za winnego wszystkich zarzucanych czynów. Rajaratnam został skazany na 11 lat pozbawienia wolności. Do dziś to najdłuższy wyrok więzienia za insider trading. Ponadto, w ramach postępowania karnego i cywilnego wyznaczono mu karę grzywny o łącznej wysokości przekraczającej 150 milionów dolarów.

Wall Street żegna się z efektem stycznia. Niedźwiedzie wybudzone ze snu? Rentgen Rynków, odc. 62

0
Po dobrym początku tygodnia na giełdach, który można było przypisywać “efektowi stycznia”, przyszła mała zadyszka. Indeksy zaczęły tracić w środę po słabych danych o sprzedaży detalicznej w USA oraz jastrzębich komentarzach członków Fed. Po solidnych wzrostach tracić zaczęła też ropa, w związku z obawami o możliwą recesję w gospodarce USA i duży wzrost amerykańskich zapasów. Indeks dolara jest na poziomach z czerwca 2022 roku.
  • Łukasz Klufczyński, Analityk InstaForex Polska zaprasza na kolejny odcinek programu “Rentgen Rynków”.

Instant Trading EU Ltd jest cypryjską firmą inwestycyjną regulowaną przez Cypryjską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (CySEC), numer licencji 266/15, która świadczy usługi inwestycyjne pod marką InstaForex i prowadzi stronę internetową www.instaforex.eu

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 82,74% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Czym jest insider trading i jakie rodzi konsekwencje?

Aby rynki finansowe i kapitałowe na całym świecie funkcjonowały prawidłowo, inwestorzy powinni mieć równy dostęp do wiedzy o spółkach, by mogli na tych samych warunkach podejmować decyzje o zaangażowaniu swoich środków bądź ich wycofaniu z nich. Wszelkie informacje, które mogą mieć wpływ na zachowania traderów poddane zostały więc szczególnej regulacji.

Niestety, w praktyce wykorzystywanie informacji poufnych prowadzące do insider tradingu to wciąż jedno z najpopularniejszych i najczęściej popełnianych przestępstw na giełdach papierów wartościowych. Nie podlega więc wątpliwości, że ma ono destrukcyjny wpływ na rynki finansowe i kapitałowe, a także hamuje ich rozwój.

Na czym dokładnie polega insider trading? Jakie można ponieść konsekwencje za jego stosowanie na giełdach papierów wartościowych? Przekonamy się poniżej:

Insider trading – co to jest? Insider trading

Insider trading to zlecenia kupna lub sprzedaży papierów wartościowych notowanych na rynku giełdowym dokonywane przez osoby mające dostęp do informacji publicznych dotyczących danego instrumentu finansowego, które stawiają je w uprzywilejowanej sytuacji w stosunku do innych uczestników rynku, i wykorzystujące te informacje do osiągnięcia prywatnego zysku.

Czym są informacje poufne?

W Polsce informacje poufne zostały zdefiniowane w art. 154 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Są to informacje, określone w sposób precyzyjny, dotyczące, bezpośrednio lub pośrednio, nabywania albo zbywania jednego lub kilku instrumentów finansowych (lub ewentualnie ich emitentów), które nie zostały przekazane do publicznej wiadomości, a mogłyby w istotny sposób wpłynąć na ich cenę.

Co istotne, informacje poufne:

  • Są określone w sposób precyzyjny, jeśli wskazują na okoliczności lub zdarzenia, które wystąpiły lub których wystąpienia można zasadnie oczekiwać, a ich charakter w wystarczającym stopniu umożliwia dokonanie oceny potencjalnego wpływu tych okoliczności lub zdarzeń na cenę
  • Mogłyby po przekazaniu do publicznej wiadomości w istotny sposób wpłynąć na cenę, jeżeli mogłyby zostać wykorzystane przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych przez racjonalnie działającego inwestora. Spółka giełdowa ma bezwzględny obowiązek przekazania informacji poufnej raportem bieżącym do publicznej wiadomości.

Czego i kogo dotyczą informacje poufne?

Informacje poufne dotyczą przede wszystkim spółek publicznych, jednak krąg adresatów norm je regulujących jest znacznie szerszy, może więc dotyczyć zarówno innych instrumentów finansowych, ich pochodnych czy nawet ich emitentów. Ten temat często dotyka również akcjonariuszy spółek, ich członków władz oraz osób działających w ich imieniu, ich biegłych rewidentów czy pracowników. wykorzystywanie informacji poufnych

Na to zagadnienie powinny zwrócić także uwagę osoby pełniące wyżej wskazane funkcje w podmiocie zależnym lub dominującym nad notowaną na giełdzie spółką. W oczywisty sposób, na co dzień z informacjami poufnymi spotykają się także maklerzy i doradcy spółek.

Kto dokonuje insider tradingu?

Często osobą dokonującą insider tradingu jest tak zwany insider, czyli osoba, która w danej spółce jest zatrudniona. Nierzadko bywa to jednak również osoba, która na zasadzie znajomości nabywa informacje poufne. To jednak nie wszystko. Zdarza się także, iż insider tradingu dokonują inne osoby, które mają dostęp do poufnych danych, w tym brokerzy oraz audytorzy.

W praktyce, potencjalnymi osobami narażonymi na dokonywanie insider tradingu są wszystkie osoby, które mają dostęp do takich informacji na temat spółki notowanej na giełdzie, jak:

  • Podpisanie bardzo istotnych umów i kontraktów
  • Osiągnięcie ponadprzeciętnych zysków
  • Wezwanie do sprzedaży akcji (po cenie wyższej niż rynkowa)
  • Fuzje lub przejęcia
  • Zlecenie nabycia lub zbycia znacznego pakietu akcji.

Co grozi za insider trading?

Zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce, transakcje na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie muszą zachowywać zasadę równości i transparentności w zakresie informacji. W praktyce, jak łatwo się domyślić, insider trading jest prawnie zabroniony i karalny sankcjami zarówno natury administracyjnej, jak i karnej.

Sankcje karne

Zgodnie z przepisami karnymi, każdy insider, który ujawnia informację poufną, podlega grzywnie do 2 milionów złotych lub karze pozbawienia wolności do trzech lat, albo obu tym karom łącznie.

Z kolei ten, kto w obrocie papierami wartościowymi wykorzystuje informację poufną podlega grzywnie do 5 milionów złotych lub karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat, albo obu tym karom łącznie. Kara pieniężna

Jeżeli natomiast przestępstwa dopuszcza się członek zarządu, rady nadzorczej, prokurent lub pełnomocnik spółki, biegły rewident, jej pracownik czy osoba pozostająca z daną spółką w stosunku zlecenia lub podobnym, kara jest surowsza – grzywna również sięga 5 milionów złotych, ale kara pozbawienia wolności może trwać od sześciu miesięcy do ośmiu lat. Oczywiście i w tym przypadku może nałożyć obie kary łącznie.

Sankcje administracyjne

Kary natury administracyjnej mogą z kolei być nałożone tylko na członków zarządu, rady nadzorczej, prokurentów lub pełnomocników spółki, biegłych rewidentów, jej pracowników czy osoby pozostające z daną spółką w stosunku zlecenia lub podobnym. Maksymalna wysokość takiej kary może wynosić 200 tysięcy złotych.

Co ważne, kara administracyjna może zostać nałożona także na samą spółkę, która nie wykonuje właściwie obowiązków informacyjnych. Komisja Nadzoru Finansowego może bowiem wykluczyć, na czas określony lub bezterminowo, jej papiery wartościowe z obrotu na rynku regulowanym lub nałożyć na nią karę do wysokości 1 miliona złotych, albo zastosować obie sankcje łącznie.

Przykład insider tradingu

Głośnym i medialnym przykładem insider tradingu jest przypadek amerykańskiej bizneswoman i celebrytki Marthy Stewart. W 2001 roku sprzedała ona 4 tysiące akcji spółki biotechnologicznej ImClone tuż przed tym jak spółka niespodziewanie poinformowała o odrzucenie wniosku o dopuszczenie do obrotu jej flagowego leku na raka w Stanach Zjednoczonych. Wyrok sądu

Tym samym celebrytce udało się uniknąć straty ponad 45 tysięcy dolarów. Jak później się okazało w toku śledztwa prowadzonego przez Amerykańską Komisję Giełd i Papierów Wartościowych (SEC), doradził jej to makler, który obsługiwał jej rachunek, tuż po tym jak wszystkie swoje akcje za jego pośrednictwem sprzedał również ówczesny prezes ImClone – Samuel Waksal.

Mieliśmy tu więc do czynienia z podwójnym insider tradingiem – prezes ImClone został skazany łącznie na siedem lat pozbawienia wolności i zapłacił ponad 4 miliony dolarów kar finansowych, natomiast Martha Stewart otrzymała wyrok pięciu miesięcy pozbawienia wolności.

Czarne listy brokerów Forex – kto i dlaczego je tworzy?

Rynek Forex, w przeciwieństwie do giełd papierów wartościowych, nie ma ustalonego centralnego ośrodka. Ponadto, jest on także znacznie młodszy od standardowego obrotu giełdowego. Pomimo powyższych faktów, to właśnie Forex jest dziś największym i najbardziej płynnym rynkiem świata. Co więcej, jest on zdominowany przez transakcje o charakterze spekulacyjnym, które odpowiadają za ponad 70% całego wolumenu obrotu.

Wiemy już, że charakter rynku Forex jest w pełni globalny i zdecentralizowany, co oznacza, że możemy na nim handlować wszędzie tam, gdzie mamy łącze internetowe oraz sprzęt obsługujący Internet. Potrzebujemy jednak w tym celu także nawiązać współpracę z brokerem Forex. Wybór jest bardzo szeroki, ponieważ konkurencja na tym rynku jest naprawdę ogromna, a wciąż pojawiają się nowe podmioty, które pragną przyciągnąć do siebie traderów.

W efekcie, dziś brokerzy stosują różnorodne techniki dotarcia do potencjalnego klienta i skutecznego zachęcenia do rozpoczęcia handlu na rynku Forex. Z kolei, w celu zwiększenia bezpieczeństwa i skutecznej ochrony klienta, zarówno Komisja Nadzoru Finansowego, jak i Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) wprowadziły wiele regulacji dotyczących rynku Forex. Fakt, że brokerzy – tak jak każda inna działalność – muszą być regulowani odpowiednimi przepisami prawnymi, nie powinien nikogo dziwić. Chyba nikt z nas nie chciałby oddać swoich pieniędzy do przechowywania i realizowania transakcji podmiotowi, który nie jest uprawniony do legalnego działania na terenie naszego kraju, prawda? Czarna lista brokerów

Mało tego – zarówno KNF jak i inni popularni regulatorzy poszli o krok dalej i zaczęli tworzyć tak zwane czarne listy brokerów Forex. Co warto o nich wiedzieć? Dlaczego one powstają? Przekonamy się poniżej. Zacznijmy od listy tego typu należącej do Komisji Nadzoru Finansowego:

Lista ostrzeżeń KNF – co to znaczy?

W ramach realizowania swoich zadań Komisja Nadzoru Finansowego udostępnia informacje na temat podmiotów rynku finansowego, wobec których KNF złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z ich działalnością finansową. Baza ta nosi nazwę listy ostrzeżeń publicznych KNF.

Co ważne, na liście mogą znaleźć się również podmioty, które nie są nadzorowane przez Komisję Nadzoru Finansowego, ale są podejrzane o złamanie konkretnych przepisów. W przypadku kiedy postępowanie przygotowawcze prowadzone jest z urzędu lub zostało zgłoszone przez inny podmiot, prokurator informuje o tym KNF.

Jaki cel przyświeca KNF?

Głównym celem listy ostrzeżeń KNF jest informowanie i ostrzeganie zarówno konsumentów, jak i innych podmiotów rynku finansowego, o złych praktykach i podejrzanej działalności. Znalezienie się na liście oznacza, że wobec takiej firmy toczy się postępowanie prokuratury. Współpraca lub korzystanie z usług podejrzanego podmiotu może być ryzykowne i grozić utratą środków finansowych.

Zarówno Urząd Komisji Nadzoru Finansowego jak i redakcja Trader’s Area stanowczo rekomendujemy zapoznanie się z listą ostrzeżeń KNF każdorazowo przed zawarciem umowy o świadczenie usług na rynku Forex.

Kto jeszcze tworzy czarne listy brokerów Forex? Spam broker

Za tworzenie czarnych list odpowiadają krajowi regulatorzy, czyli organy zajmujące się nadzorem finansowym podmiotów związanych z rynkiem finansowym i kapitałowym w danym kraju. Mowa tu więc konkretnie o takich podmiotach jak między innymi:

  • Financial Conduct Authority (FCA)
  • Swiss Financial Market Supervisory Authority (FINMA)
  • Cyprus Securities and Exchange Commision (CySEC)
  • Comisión Nacional de Mercado de Valores (CNMV)
  • Malta Financial Services Authority (MFSA)
  • Bundesanstalt für Finanzdienstleistungsaufsicht (BaFin)
  • United States Securities and Exchange Commission (SEC)
  • Commissione Nazionale per le Società e la Borsa (CONSOB)
  • Financial Services and Markets Authority (FSMA)
  • Autorité des marchés financiers (AMF).

Inflacja w USA znów spada. Wall Street budzi się ze snu. Rentgen Rynków, odc. 60

0
Wydarzeniem tygodnia był odczyt inflacji CPI z USA, która zgodnie z prognozami spadła do poziomu 6,5%. Niższa inflacja, to też mniejsza presja na duże podwyżki stóp ze strony Fed co powoduje dalszą deprecjację USD. Największym beneficjentem takiego stanu rzeczy stały się indeksy giełdowe oraz metale szlachetne. Dobrze radzi sobie również ropa naftowa. Dzisiaj rusza sezon wyników kwartalnych na Wall Street a na pierwszy ogień idą spółki z sektora finansowego
  • Łukasz Klufczyński, Analityk InstaForex Polska zaprasza na kolejny odcinek programu “Rentgen Rynków”.

Instant Trading EU Ltd jest cypryjską firmą inwestycyjną regulowaną przez Cypryjską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (CySEC), numer licencji 266/15, która świadczy usługi inwestycyjne pod marką InstaForex i prowadzi stronę internetową www.instaforex.eu

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 82,74% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Jak się miewa polski gaming? I czy na New Connect można znaleźć ciekawe spółki z tej branży?

0

Polski gaming powoli się odbija. Od czerwcowego dołka indeks WIG GAMES5 zyskał ponad 30%. Wytrawni inwestorzy, którzy wyczuli zmianę trendu rynkowego dla CD Project mogli zarobić ponad 80% zainwestowanych środków. Czy wyceny polskich spółek z sektora gier są już atrakcyjne i jak wypadają na tle największych zagranicznych konkurentów?

Co dalej z polskim gamingiem?gaming

Zacznijmy od rynku gier jako całości. Według raportu Newzoo wartość rynku w 2022 r. wyniesie 197 mld USD w 2022 r., a do końca 2025 r. rynek ten ma wzrosnąć do 227 mld USD czyli średnio o 5% rocznie. Zatem mówimy o ciągłym wzroście. A jak radzą sobie światowe tuzy gamingu?

Ubisoft, największy europejski producent gier od 2 lat notuje nieustanny spadek kursu. Z kolei Electronic Arts, producent m.in. gry FIFA od dołka w ub. roku odrobił już kilkanaście procent. Z kolei kurs Take 2 Interactive przez ostatnie 2 lata spadł o ok. 50%. Mimo dużych spadków kursów wskaźnik C/Z dla tych spółek waha się od 35 do 63.

W Polsce największą spółką gamingową pozostaje CD Project. Cena akcji tej spółki zaliczyła spore odbicie w ostatnich miesiącach. Z kolei Ten Square Games od dołka we wrześniu 2022 r. odbił się o niemal 50%, pozostając jednak ciągle o 70% niżej niż w szczycie z 2020 r.

Co warte podkreślenia wskaźniki C/Z dla Ten Square Games, PlayWay czy Huuuge Games znajdują się w przedziale o 9 do 16. Czy to oznacza, że polskie spółki gamingowe mają atrakcyjne wyceny? Relatywnie tak. Ale żeby mieć szanse na ponadprzeciętne zyski trzeba zaryzykować i spojrzeć przychylniejszym okiem na spółki z „małej” giełdy czyli New Connect.

Jedną z takich spółek jest Games Box, która zadebiutowała na rynku NewConnect prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie w dniu 24 czerwca 2022 r. (symbol giełdowy: GMB). Największym akcjonariuszem spółki jest Ultimate Games S.A., notowana na głównym parkiecie warszawskiej Giełdy.

W portfolio Games Box znajduje się kilka obiecujących produkcji w tym między innymi Primitive czyli przygodowo-survivalowa gra akcji oraz Riot Control Simulator, w której gracz wciela się w służby tłumiące uliczne protesty i przywracające w miastach prawo i porządek.

Gry zgromadziły odpowiednio 15.000 i 23.000 zapisów na platformie STEAM. Games Box buduje swoje „wishlisty” organicznie, nie przeznaczając w początkowej fazie produkcji środków na marketing. To może oznaczać,  że gracze zapisują się na wspomniane tytuły tylko z powodu atrakcyjności samej gry, a nie szumu medialnego wokół niej.

Niemniej jednak trzeba pamiętać, że o przychylności inwestorów zadecydują: wyniki finansowe, atrakcyjne portfolio tytułów czy odpowiednia komunikacja z rynkiem. Niezależnie od wskaźnika C/Z czy kursu akcji najważniejsze jest to, czy konkretny biznes jest zdrowy.

Których par walutowych unikają traderzy i dlaczego?

Inwestowanie na rynku walutowym to termin, który już na stałe wszedł do globalnego świata finansów. Nic dziwnego, ponieważ trading na parach walutowych jest doskonałym sposobem na pomnażanie swojego kapitału. Nie da się jednak ukryć, że nie jest to takie łatwe, jak wielu osobom się wydaje.

Ponadto, okazuje się, że jednym z najistotniejszych aspektów naszej drogi do sukcesu na tym rynku jest wybór konkretnej pary walutowej. Choć mamy tu do czynienia z najbardziej płynnym rynkiem na świecie, to charakterystyka poszczególnych par walutowych jest mocno zróżnicowana.

W efekcie, niektóre pary walutowe wprost cieszą się złą sławą wśród traderów z całego świata, a większość z nich nawet ich unika. Dlaczego tak się dzieje? Które waluty należą do tego niechlubnego zbioru? Przekonamy się poniżej. Pierwszą walutą, której w ostatnich latach inwestorzy zdecydowanie unikają w swoim handlu jest:

Lira turecka lira turecka

Lira turecka, jak nietrudno się domyślić, to oficjalna waluta i jednostka monetarna Turcji oraz uznawanego jedynie przez ten kraj Cypru Północnego. Dzieli się na 100 kuruszy. Jej symbolem w międzynarodowym formacie ISO 4217 jest TRY.

U wielu popularnych brokerów możemy nadal znaleźć takie pary walutowe jak USD/TRY czy EUR/TRY. Większość traderów specjalizujących się w transakcjach na rynku Forex konsekwentnie ich jednak unika. Dlaczego? Z powodu ekstremalnego poziomu zmienności.

Bardzo wysoka zmienność

Ciągłe ryzyko polityczne i bardzo kontrowersyjne działania Banku Centralnego Republiki Turcji, których efektem są duże wahania stóp procentowych to najistotniejsze czynniki, które sprawiają, że lira turecka jest wyjątkowo niestabilną i nielubianą przez inwestorów walutą.

Niski poziom płynności

W efekcie, charakteryzuje się ona nie tylko bardzo wysoką zmiennością, ale i naprawdę niskim poziomem płynności. W konsekwencji pojedyncze zlecenie kupna majętnego funduszu inwestycyjnego – którego wartość nie miałaby wpływu na którąkolwiek z głównych par walutowych – może wyraźnie poruszyć kursem pary USD/TRY czy EUR/TRY.

Problematyczny spread

Kolejnym problemem w przypadku par walutowych z lirą turecką jest spread. Tutaj zależność jest dość oczywista – im większa zmienność, tym wyższy spread na danej parze walutowej u brokera.

A jak doskonale wiadomo, znaczące koszty transakcyjne skutecznie pomniejszają zarobek z decyzji inwestycyjnych tradera, nawet gdy okazują się one w 100% trafne. Banknoty RUB

Rubel rosyjski

Rosyjski rubel to, jak sama nazwa wskazuje, jednostka monetarna największego kraju na świecie. Dzieli się na 100 kopiejek, a międzynarodowy kod ISO tej waluty to RUB.

Kurs rubla rosyjskiego do 29 czerwca 2006 roku ustalany był odgórnie przez Centralny Bank Rosji, kiedy to podjęto decyzję o jego uwolnieniu. Od lipca 2006 roku kurs kształtuje rynek i od tego czasu u wielu brokerów możemy znaleźć takie pary walutowe jak USD/RUB czy EUR/RUB.

One również nie cieszą się zainteresowaniem traderów. Mało tego – większość z nich wprost odradza handel na nich. Podobnie, jak w przypadku liry tureckiej, głównym winowajcą jest tutaj bardzo wysoka zmienność. Jej przyczyny są jednak nieco inne.

Z czego wynika ekstremalna zmienność RUB?

Mowa tutaj o niestabilności politycznej tego kraju, a zwłaszcza o działaniach jego prezydenta – Władimira Putina na arenie międzynarodowej. Inwazja Rosji na Ukrainę sprawiła, iż ze względu na nałożone na ten kraj sankcje, został on praktycznie odcięty od międzynarodowego rynku finansowego. Dla przykładu, Rosja została odcięta od swoich rezerw walutowych, przez co nie była w stanie spłacić odsetek od obligacji wyemitowanych za granicą.

Jak nietrudno się domyślić, po napaści Rosji na Ukrainę kurs rubla cechował się ekstremalną zmiennością. Sytuacja rosyjskiej waluty na dobrą sprawę zaczęła stabilizować się na koniec kwietnia – przez kolejne dwa miesiące jej kurs wobec dolara czy euro nawet wyraźnie się umocnił, co było dla rynku szokującym scenariuszem. rubel rosyjski

Później doszło jednak do kolejnego odwrócenia trendu. Ponadto, nie ma żadnych wątpliwości, że sytuacja na rynku par walutowych z rosyjskim rublem nadal pozostaje wysoce niestabilna, więc traderzy wolą ich unikać.

Oczywiście kolejnym mankamentem handlu na parach walutowych z rosyjskim rublem jest ponadprzeciętnie wysoki spread. On także skutecznie zniechęca większość traderów.

Ropa naftowa reaguje na doniesienia z Arabii Saudyjskiej. Rynek czeka na NFP. Rentgen Rynków, odc. 60

Nowy rok na giełdach zaczął się dosyć sennie. Na wyróżnienie zasługują metale szlachetne, złoto notowane jest na 6-miesięcznym szczycie a cena srebra jest najwyższa od 8 miesięcy. Mocno zanurkowała ropa naftowa po doniesieniach, że Arabia Saudyjska planuje obniżyć ceny ropy w dostawach do Azji. Ma to związek z wciąż słabym popytem oraz dużą dostępnością taniego surowca z Rosji, który sprzedawany jest głównie do Azji. Na krajowym podwórku, RPP zgodnie z oczekiwaniami pozostawiła stopy procentowe bez zmian, na poziomie 6,75%. Wydarzeniem tygodnia będzie dzisiejsze NFP.
  • Łukasz Klufczyński, Analityk InstaForex Polska zaprasza na kolejny odcinek programu “Rentgen Rynków”.

Instant Trading EU Ltd jest cypryjską firmą inwestycyjną regulowaną przez Cypryjską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (CySEC), numer licencji 266/15, która świadczy usługi inwestycyjne pod marką InstaForex i prowadzi stronę internetową www.instaforex.eu

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 82,74% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Pivot Banku Japonii stał się faktem. Mikołaja w tym roku nie będzie. Rentgen Rynków, odc. 59

0
Inwestorzy na rynku akcji czekający na zjawisko “Rajdu św. Mikołaja” mogą czuć się zawiedzeni. Jastrzębie nastawianie banków centralnych powoduje, że indeksy tracą. Na rynku surowców, wyróżniają się metale szlachetne, takie jak złoto czy srebro. Wydarzeniem tygodnia był pivot Bank of Japan.
  • Łukasz Klufczyński, Analityk InstaForex Polska zaprasza na kolejny odcinek programu “Rentgen Rynków”.

Instant Trading EU Ltd jest cypryjską firmą inwestycyjną regulowaną przez Cypryjską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (CySEC), numer licencji 266/15, która świadczy usługi inwestycyjne pod marką InstaForex i prowadzi stronę internetową www.instaforex.eu

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 82,74% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.